Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

SESJA:(

26 sty 2012 - 19:56:46

Cytat
karolinka1108
Cytat
monic18
Cytat
7medeis
też mam taką nadzieję, ale chyba już kojarzę skąd się bierze "specyficzna" opinia o studentach.

Mnie też już nie dziwi, że dyplom uczelni wyższej ma w dzisiejszych czasach coraz mniejsze znaczenie...

taa , i osoby po zawodówce zarabiają więcej , bo po prostu znajdą się nawet mądrzejsi od tych , co są na studiach.

No niestety. Czasem żałuję, że nie poszłam do zawodówki. Ostatnio był u mnie pan od naprawy pralek. Popatrzył na nią, popatrzył, stwierdził, że trzeba ją wziąć do warsztatu i rozebrać, żeby stwierdzić co jej jest i za to stwierdzenie wziął 80 zł. I wtedy zaczęłam żałować, że poszłam na studia, bo znając życie to będę najpierw harować za 6 zł za godzinę, a on za 10 min kasuje 80 zł, a jest po zawodówce.

SESJA:(

26 sty 2012 - 19:59:03

Autorka studiuje kosmetologię na jakimś kwspz czy coś w tym stylu. :P

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:03:42

Cytat
monic18
Cytat
karolinka1108
Cytat
monic18
Cytat
7medeis
też mam taką nadzieję, ale chyba już kojarzę skąd się bierze "specyficzna" opinia o studentach.

Mnie też już nie dziwi, że dyplom uczelni wyższej ma w dzisiejszych czasach coraz mniejsze znaczenie...

taa , i osoby po zawodówce zarabiają więcej , bo po prostu znajdą się nawet mądrzejsi od tych , co są na studiach.

No niestety. Czasem żałuję, że nie poszłam do zawodówki. Ostatnio był u mnie pan od naprawy pralek. Popatrzył na nią, popatrzył, stwierdził, że trzeba ją wziąć do warsztatu i rozebrać, żeby stwierdzić co jej jest i za to stwierdzenie wziął 80 zł. I wtedy zaczęłam żałować, że poszłam na studia, bo znając życie to będę najpierw harować za 6 zł za godzinę, a on za 10 min kasuje 80 zł, a jest po zawodówce.

Oczywiście. Mój chłopak nie studiuje , i ciagle mi mowi ze mi to nie potrzebne , ale no co , nadzieja matką głupich , może po studiach praca jednak bedzie lepsza , może coś się w Polsce zmieni...

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:03:54

Ja właśnie jestem w trakcie mojej 3 sesji ;]. Otóż nie jest wcale tak źle. Z większości przedmiotów zapewne masz zaliczenie- wystarczy Ci z nich "3". Z przedmiotów egzaminacyjnych wszystko zależy od wykładowcy. Ja np. mam same egzaminy pisemne. Dopiero drugie terminy bywają ustne. Nie jest źle. Wystarczy się nauczyć odpowiednio i ja dopiero od tego poniedziałku zaczęłam sesje, a został mi już jeden egzamin- jutro. haha i zamiast się uczyć siedzę na szafie, więc chyba 2 termin welcome to :)

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:05:19

Cytat
karolinka1108
Oczywiście. Mój chłopak nie studiuje , i ciagle mi mowi ze mi to nie potrzebne , ale no co , nadzieja matką głupich , może po studiach praca jednak bedzie lepsza , może coś się w Polsce zmieni...

No miejmy nadzieję, że coś się zmieni, bo inaczej wszystkie nasze wysiłki i stres włożony w studia pójdzie na marnę...

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:05:35

Cytat
monic18
Cytat
karolinka1108
Cytat
monic18
Cytat
7medeis
też mam taką nadzieję, ale chyba już kojarzę skąd się bierze "specyficzna" opinia o studentach.

Mnie też już nie dziwi, że dyplom uczelni wyższej ma w dzisiejszych czasach coraz mniejsze znaczenie...

taa , i osoby po zawodówce zarabiają więcej , bo po prostu znajdą się nawet mądrzejsi od tych , co są na studiach.

No niestety. Czasem żałuję, że nie poszłam do zawodówki. Ostatnio był u mnie pan od naprawy pralek. Popatrzył na nią, popatrzył, stwierdził, że trzeba ją wziąć do warsztatu i rozebrać, żeby stwierdzić co jej jest i za to stwierdzenie wziął 80 zł. I wtedy zaczęłam żałować, że poszłam na studia, bo znając życie to będę najpierw harować za 6 zł za godzinę, a on za 10 min kasuje 80 zł, a jest po zawodówce.

oj tam, o sobie mogę powiedzieć, że w sprawie "tworzenia opinii" mam sumienie jak najbardziej czyste - stawałam na rzęsach, żeby dostać stypendium naukowe i wszystko wskazuje na to, że się uda:)

Co do pralek: może i racja, że taki "pan od pralek" lepiej zarobi, ale nie jest mi źle z tym, że się uczę w bibliotece zamiast na praktykach u mechanika. Po prostu to lubię, a wykształcenie jest dla mnie bardzo ważne, jak się człowiek umie "zakręcić", to zrobi kasę, z wykształceniem, czy bez:)

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:06:55

Cytat
Nikunia
Ja właśnie jestem w trakcie mojej 3 sesji ;]. Otóż nie jest wcale tak źle. Z większości przedmiotów zapewne masz zaliczenie- wystarczy Ci z nich "3". Z przedmiotów egzaminacyjnych wszystko zależy od wykładowcy. Ja np. mam same egzaminy pisemne. Dopiero drugie terminy bywają ustne. Nie jest źle. Wystarczy się nauczyć odpowiednio i ja dopiero od tego poniedziałku zaczęłam sesje, a został mi już jeden egzamin- jutro. haha i zamiast się uczyć siedzę na szafie, więc chyba 2 termin welcome to :)


ja tak własnie wczoraj siedząc i patrząc na książke od chemii ogólnej biłam się z myślami : olać to dziś i poprawić za tydzień? Czy może zebrać się i chociaż poczytać? No i w końcu poczytałam wczoraj, poczytałam dziś rano i myślę, że zdane ;)) lepiej teraz i nie skracac sobie ferii ;))
Cytat
7medeis
Cytat
monic18
Cytat
karolinka1108
Cytat
monic18
Cytat
7medeis
też mam taką nadzieję, ale chyba już kojarzę skąd się bierze "specyficzna" opinia o studentach.

Mnie też już nie dziwi, że dyplom uczelni wyższej ma w dzisiejszych czasach coraz mniejsze znaczenie...

taa , i osoby po zawodówce zarabiają więcej , bo po prostu znajdą się nawet mądrzejsi od tych , co są na studiach.

No niestety. Czasem żałuję, że nie poszłam do zawodówki. Ostatnio był u mnie pan od naprawy pralek. Popatrzył na nią, popatrzył, stwierdził, że trzeba ją wziąć do warsztatu i rozebrać, żeby stwierdzić co jej jest i za to stwierdzenie wziął 80 zł. I wtedy zaczęłam żałować, że poszłam na studia, bo znając życie to będę najpierw harować za 6 zł za godzinę, a on za 10 min kasuje 80 zł, a jest po zawodówce.

oj tam, o sobie mogę powiedzieć, że w sprawie "tworzenia opinii" mam sumienie jak najbardziej czyste - stawałam na rzęsach, żeby dostać stypendium naukowe i wszystko wskazuje na to, że się uda:)

Co do pralek: może i racja, że taki "pan od pralek" lepiej zarobi, ale nie jest mi źle z tym, że się uczę w bibliotece zamiast na praktykach u mechanika. Po prostu to lubię, a wykształcenie jest dla mnie bardzo ważne, jak się człowiek umie "zakręcić", to zrobi kasę, z wykształceniem, czy bez:)

poza tym kobiecie cieżej o taki zawód, bo facet zawsze nawet wcale sie nie ucząc może iść układać kostkę i zarobi całkiem całkiem ;) ale czy my byśmy chciały taka pracę? Mechanikiem tez bym byc nie chciała :D wole się uczyć, a praca będzie lżejsza i może ciekawsza, niż zamiatanie ulicy.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-26 20:10 przez nicolenkaa.

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:08:55

Cytat
Electrophile
Autorka studiuje kosmetologię na jakimś kwspz czy coś w tym stylu. :P


hmmm a to ciekawe:) napewno tam studiuję?:)

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:10:58

Cytat
7medeis
oj tam, o sobie mogę powiedzieć, że w sprawie "tworzenia opinii" mam sumienie jak najbardziej czyste - stawałam na rzęsach, żeby dostać stypendium naukowe i wszystko wskazuje na to, że się uda:)

Co do pralek: może i racja, że taki "pan od pralek" lepiej zarobi, ale nie jest mi źle z tym, że się uczę w bibliotece zamiast na praktykach u mechanika. Po prostu to lubię, a wykształcenie jest dla mnie bardzo ważne, jak się człowiek umie "zakręcić", to zrobi kasę, z wykształceniem, czy bez:)

Nie no ja też daję z siebie na studiach bardzo dużo, wykształcenie jest dla mnie bardzo ważne i lubię swój kierunek :) I jeżeli ktoś jest obrotny to będzie zarabiał po studiach więcej niż "pan od pralek" :) Ale wiadomo jak to jest, każdego czasem dopada zwątpienie :)

Ja ogólnie rzecz biorąc czułam się gorsza, bo jako jedyna na roku (z tych co studiują teraz) nie dostałam się w pierwszym terminie. Ale zaczyna się to zmieniać, dlatego, że ja jak na razie wszystko fajnie zaliczam, a niektórzy z tych, co mieli takie super wyniki na maturze już dawno odpadli...

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:11:56

Cytat
Electrophile
Autorka studiuje kosmetologię na jakimś kwspz czy coś w tym stylu. :P

To wiele wyjaśnia -.-

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:12:37

a ja za dwa tygodnie mam w sobote i niedzelę 5 kolokwiów;)

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:13:10

to chyba macie staroste <moderacja - kultura wypowiedzi> moja staroscina ustala wszystkie terminy i ja zaczynam sesje od poniedzialku i juz od miesiaca wiem kiedy mam egzaminy. A tak to ustny jest dla wszystkich, chyba ze duzo to dziela na kilka grup. I sesja nie jest taka zla.
Jak sie czlowiek uczy to ma dobrze :)
Liczy sie pozytywne nastawienie :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-28 00:58 przez moderator.

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:13:17

1 rok to była masakra, teraz jestem na 2 roku i jakoś podchodzę do sesji z luzem. Byłam już na 3 egz- z 39st gorączką, no i cud, że zdałam.
Jutro kolejny egz, i jeszcze dwa i wolne:D

Nie ma się co stresować, a tak swoją drogą- jak czytam niektóre pytania to czasem myśle, że niektórzy "studenci" nie powinni ust otwierać- kiedyś czytałam takie pytanie- "czy indeks to jest jak dziennik w liceum i tam nauczyciel wpisuje oceny?" :o

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:17:40

spooookojnie :) Na studiach wcale nie jest tak źle :)
Terminy egzaminów są uzależnione od uczelni i konkretnego wykładowcy, zazwyczaj to on ustala taki termin z grupą lub też terminy powinny być podane na stronie internetowej uczelni. Egzaminy ustne są w jednym dniu dla całej grupy lub dla całego roku- zależy ;)
Jeśli się nie zda ewentualnej tzw. "Zerówki" lub 1. terminu jest jeszcze sesja poprawkowa. Potem ewentualnie w przypadku dalszego niepowodzenia na egz. możliwy jest tzw. "warunek" , także od razu nie wylatujesz ze studiów. No coś Ty .

zweryfikowana
Posty: 4.122
Ostrzeżenia: 1/5

SESJA:(

26 sty 2012 - 20:21:01

Cytat
dariateress
Cytat
malenka090
Cytat
monic18
Cytat
malenka090
Cytat
monic18
Tak, tak też można. Ja nie mam żadnego ustnego. A tyle wolnego masz pewnie dlatego, że egzaminy były w terminie zerowym, czyli przed sesją. Skoro je zaliczyłaś to czas, który jest przeznaczony na sesję (2 tyg) masz wolny + tydzień ferii, czyli odpoczynek między sesją, a sesją poprawkową.

o co chodzi z sesją poprawkową? miałam poprawki które już zaliczyłam.

Nie, nie mogę już. Powiedz mi skąd ty się wzięłaś ? Studiujesz, a nie masz o tym bladego pojęcia !

Sesja poprawkowa jest dla osób, które zawaliły egzaminy w sesji normalnej. Ja piernicze :/



Naprawdę nie miałam o tym żadnego pojęcia. Owszem na zajęciach ustalaliśmy terminy egzaminów jak i zaliczenia. Nie mówiono w ten sposób ze to sesja. Myślałam że sesa to tylko egzaminy ustne które są po egzaminach pisemnych i zaliczeniach.



Masakra.


To teraz wiesz, że SESJA to okres EGZAMINÓW ZALICZENIOWYCH.



Najpierw jest okres TERMINÓW ZEROWYCH (przed sesją właściwą) - egzaminy w okresie zerowym tzw. "zerówki" - nie koniecznie jest możliwość zorganizowania takich egzaminów, zależy od woli prowadzącego. Może być tak ustalone, że jeśli oblejesz ten egzamin, idziesz po prostu na termin pierwszy, bez dwói w indeksie, ale wszystko zależy od ustaleń z prowadzącym. Czasem do egzaminu zerowego są dopuszczeni tylko ci co mają np. 5.0 z ćwiczeń, bywa różnie.


SESJA - dwa tygodnie przeznaczone na egzaminy - termin pierwszy, właściwy. Możesz mieć egzamin pisemny lub ustny, albo tylko pisemne albo tylko ustne. Jeśli masz jeden egzamin, zdasz go, to resztę czasu masz wolne, do zakończenie dwutygodniowej sesji.


SESJA POPRAWKOWA - odbywa się po tych dwóch tygodniach. Jeśli masz wszystko zdane w sesji właściwej - masz kolejne dni wolne. Jeśli oblałaś egzamin - idziesz na poprawkę w tym terminie.


Oblejesz sesję poprawkową - masz EGZAMIN KOMISYJNY. Oblejesz komisa - MASZ AWANS - PŁATNY EGZAMIN.







Czy wszystko już jasne???

nie wiem jak u was ale u mnie jak sie nie zda komisa to juz sie wylatuje na amen ze studiow.. nawet wykladowcy tak mowia.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

MATMA POMOCY