Obecnie rozmawiamy o:

Zapalenie pęcherza

gorący temat

Przedszkole

9 minut temu

Podnoszenie kwalifikacji

49 minut temu

Sklep internetowy

godzinę temu

Biznes

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Coś na wypadające włosy

17 lis 2010 - 16:03:01

Ja używam szampon i odżywkę Garniera i jest ok a też mi wypadały i to strasznie ;/ do tego jeszcze stosuje jedwab do włosów możesz go kupić u fryzjera albo w drogerii...:)

Coś na wypadające włosy

17 lis 2010 - 16:05:04

musi minac naprawde ladnych kilka tygodni by cokolwiek zadzialalo

niezweryfikowana
Posty: 509
Ostrzeżenia: 1/5

Coś na wypadające włosy

17 lis 2010 - 16:11:18

up

Coś na wypadające włosy

17 lis 2010 - 16:22:39

Ja używam mgiełki do włosów ze skrzypem RADICAL ( Farmona ) + tabletek Vitapil - mam nadzieję,że taki zestaw pomoże.

zweryfikowana
Posty: 1.087
Ostrzeżenia: 1/5

Coś na wypadające włosy

17 lis 2010 - 16:27:04

ineov

Coś na wypadające włosy

10 lip 2011 - 11:52:09

A ja polecam olejek Amla z kaktusem do wcierania w głowę przed myciem ;)

Coś na wypadające włosy

10 lip 2011 - 11:53:53

NERHIL TONIC-kupisz go w aptece ;-)

Coś na wypadające włosy

10 lip 2011 - 11:56:38

niestety nie wiem, ale podbijam

proszę o pomoc
http ://forum.szafa.pl/56/3910478/_subject_.html
(usunąć spację po http)

Coś na wypadające włosy

10 lip 2011 - 11:56:54

ja używałam kremu firmy Himlaya chybat ak to sie pisze, specjanie na wypadające włosy. Włosy po nim zaczeły mi już mało co wypadać:) genialny, wada jest to że nakłada się go na noc na skórę głowy i włosy są przetłuszczone :) ale w gruncie co tam:) aby pomogło

Coś na wypadające włosy

10 lip 2011 - 12:20:31

Miałam straszne problemy z łysieniem (dosłownie!), w moim przypadku było to spowodowane złą dietą (odchudzanie) i nadmiernym stresem. Straciłam mnóstwo włosów, na czubku głowy było już widać ogromne powierzchnie skóry... Bardzo dużo czasu i wysiłku poświęciłam, żeby coś z tym zrobić, wypróbowałam chyba wszystkiego co jest dostępne na rynku, wielu rzeczy dowiedziałam się, nauczyłam się jak walczyć z wypadaniem włosów. Najlepszą dla mnie kuracją było stosowanie VITAPILU, zaczynałam od 2 tabletek dziennie przez miesiąc, choć norma to 1 (tak- wiem, że nadmiar witamin z grupy B czy pierwiastków śladowych zostanie wydalony z moczem, ale byłam totalnie zdesperowana i wierzyłam, że może im więcej tym lepiej) później przez cały rok zgodnie z ulotką 1 tabletka dziennie. Stosowałam do odżywienia zewnętrznego szampon i odżywka WAX+raz w tygodniu odżywka Radical z czarnej rzepy. Jednocześnie zmodyfikowałam swoją dietę- wprowadziłam wątróbkę 2 razy w tygodniu, czerwone mięso raz w tygodniu, dużo ryb, zielone warzywa (sałata, szparagi, zielony groszek, szpinak). pomidory, papryka, zaczęłam jeść orzechy, pełnoziarniste pieczywo i ryż, owsianka codziennie na śniadanie- generalnie wybierałam produkty bogate w niezbędne do wzmocnienia cebulek i struktury włosa witaminy i minerały. Przestałam używać suszarki, prostownica sporadycznie, czesałam włosy 3 razy dziennie pomimo, że płakałam przy tej czynności, widząc ilości jakie zostają na szczotce, luźno je upinałam, by nie obciążać cebulek, masowałam skórę głowy każdego dnia, żeby stymulować wzrost, zero farbowania...Cały rok uważałam w ten sposób, ale efekty są zadziwiające- wypadanie ustało, co więcej włosy odrosły! 3lata temu byłam łysa, a teraz mam super włosy, długie, błyszczące i maksymalnie wzmocnione:)

Coś na wypadające włosy

12 lip 2011 - 00:38:48

Pisałam to już na różnych forach ale będę się powtarzać dalej:P
zrób taką miksturę( na długie włosy podwój porcję):
1 żółtko z jajeczka
2łyżeczki nafty kosmetycznej (najlepiej z anny z rzepą)
2 łyżeczki soku z cytryny
2 łyżeczki oliwy z oliwek
możesz sobie dokupić z mazidel i dodawać do tego 2 kropelki
http://mazidla.com/component/virtuemart/?page=shop.product_details&flypage=flypage_new.tpl&product_id=47&category_id=11

oraz dwie krople
http://mazidla.com/component/virtuemart/?page=shop.product_details&flypage=flypage_new.tpl&product_id=318&category_id=11

całą tą miksturę podgrzać żeby była ciepła i nałożyć na nie umyte włosy,nałożyć czepek foliowy bądź reklamówkę jednorazową ) i owinąć ręcznikiem.Trzymaj tak z godzinę a później umyj włosy szamponem i nałóż odżywkę najlepiej z vaxa przeciw wypadaniu włosów albo inną,a później ja spłucz.

Mi włosy strasznie wypadały i miałam tak zniszczone że nie mogłam ich rozczesać!!!!!!!!.Gdyby nie ta kuracja którą stosowałam dwa razy w tygodniu pewnie by mi wszystkie wyszły a tak są mocne i sprężyste a do tego rosną jak szalone!!!

niezweryfikowana
Posty: 70
Ostrzeżenia: 3/5

Coś na wypadające włosy

03 lip 2013 - 20:59:20

Ja wierzę tylko w ziołowe produkty. Nie ma, co faszerować się chemią. Na efekty może trzeba poczekać trochę dłużej, ale będą na pewno, przekonałam się na własnej skórze. Stosowałam ziołowe płukanki, wcierałam olejki. Fajne połączenie ziół można znaleźć w Bioxsinie, ale to dla tych, co nie lubią się bawić w czarownice  haha. Panie i panowie nie dajcie się zwariować. Siła tkwi w naturze!

niezweryfikowana
Posty: 9
Ostrzeżenia: 1/5

Coś na wypadające włosy

11 lip 2013 - 15:20:22

Trzy lata temu przeszłam intensywną kurację hormonalną, potem ciąża, karmienie piersią – moje włosy, które nigdy do najmocniejszych nie należały, zaczęły strasznie wypadać. Każdego ranka i wieczora czyściłam szczotkę do czesania – nie ukrywam, że naprawdę było bardzo źle. Obcięłam się na krótko, ale to też nie bardzo pomogło. Znajomi polecali jeszcze cynk, wcieranie rzepy (jest też specjalny szampon), metoda mojej babci – żółtka. Nic nie działało. I nie ukrywam, zaczęłam się siebie wstydzić, nawet nosiłam specjalne chustki i opaski na głowę. Badania – niby podwyższone hormony, ale nic poważnego. Zaczęłam naprawdę intensywnie googlać, szukać – czego ja nie stosowałam. Nic… Moja mama, która mieszka w Niemczech od lat przywiozła mi specjalny szampon i ampułki – Bioxsine. Nie bardzo wierzyłam, bo już dużo stosowałam. Ale powiem Wam – naprawdę działa!!! Efektu nie widać od razu – u mnie sporo małych włosków pojawiło się już po jakichś trzech tygodniach. Po dwóch miesiącach efekt był naprawdę widoczny. Stosowałam je przez osiem miesięcy zgodnie z zaleceniami producenta, włosy wróciły do normy (oczywiście mojej normy). Potem kilka miesięcy przerwy i wróciłam do kuracji, producent zaleca trzy pełne cykle. Idę do naszej osiedlowej apteki i co widzę Szampony Bioxsine, musieli w końcu wejść na polski rynek. I co jeszcze ważne, znacznie taniej niż w Niemczech, nie mówiąc już o kosztach przesyłki. Dziewczyny, szczerze polecam – sprawdziłam na sobie, w moim przypadku naprawdę poprawiły i wzmocniły mi się włosy.

niezweryfikowana
Posty: 18
Ostrzeżenia: 5/5

Coś na wypadające włosy

08 sie 2013 - 00:25:48

No właśnie - a'propos Bioxine - również chciałam podzielić się z Wami tym rewelacyjnym odkryciem. Właśnie wróciłam od mojej przyjaciółki z USA. Nie powiem, to była podróż mojego życia! Świetny kraj i zawsze starałam się ściągać z niego kosmetyki, kiedy tylko jakaś znajoma osoba tam leciała. A tym razem sama natknęłam się na coś, o czym wcześniej nie wiedziałam – a mianowicie na szampony Bioxsine. Usłyszałam o nich w radio i nie powiem - zaciekawiły mnie, bo mam bardzo długie włosy i nie ukrywam, że inwestuję w różne środki, żeby wyglądały wspaniale. Ale długie włosy, jak to długie włosy – niestety trochę się sypią. Powiem szczerze – używam tego szamponu już 3-ci miesiąc i jestem bardzo zadowolona. Jest naprawdę skuteczny i cieszę się, że przywiozłam ze sobą dodatkowe 2 opakowania (bardzo wydajny). Już rozpoczęłam poszukiwania w Polsce, bo jeśli nie znajdę, chyba będzie mi koleżanka przysyłać ze Stanów.

Coś na wypadające włosy

04 wrz 2013 - 09:45:40

Seboradin Niger

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Kosmetyki-aż tak dużo??