PROVIDENT-Praca

moje sasiadki pobraly kredyty w prowidencie, a teraz nie otwieraja drzwi jak przedstawiceil przychodzi po rate; jedna wziela 5 tys a do splacenia ma 8 tys. Zdzierstwo w bialy dzien:/

przez ten provident ludzie samobójstwa popełniają ;/

Przeczytaj uważnie koleżanko i daj sobie spokój ;p

- po pierwsze - praca niebezpieczna
- po drugie - jak się chce odejść to, robią ci straszną opinię w papierach [ nie chciałam przeklinać]

polecam wątek na forum http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3058561

powiem tak sama ma pożyczkę w providencie
wzięłam dlatego bo żaden bank nie chciał mi udzielić kredytu bo niby nie mam zdolności kredytowej, bo mam za małe zarobki na papierze, a przecież nie mogę przedstawić bankowi czegoś poza zarobkami oficjalnymi a bardzo potrzebowałam gotówki.
provident ma wysoką prowizję bo nie ma żadnych zabezpieczeń i dają prawie każdemu i liczą też straty i to nie małe przez tych którzy nie spłacają.
ja wzięłam tyle kredytu na ile było mnie stać liczyłam się z tym że są duże odsetki i przeliczyłam to zanim go wzięłam
spłacam już któryś kredyt z rzędu.
nigdy nie miałam problemu z ratą a płacę nie mało bo prawie 1000 zł miesięcznie ale dzięki temu zdołałam wyremontować po części dom, gdyby inny normalny bank dał mi kredyt niżej oprocentowany fajnie by było ale żaden mi nie da bo pracuję na umowę o dzieło i dla nich jestem nie wypłacalna. więc kto zyskuje provident bo u nich od ponad roku jestem rzetelnym kredytobiorcą a zarabiam jak na dzisiejsze czasy niewiele.
i powiem nie żal mi ludzi którzy biorą kredy i nie płacą a mają pieniądze i nie dziwię się że nasyłają na nich zbirów
a po drugie po co ktoś ładuje się w takie kredyty jak i tak wie że go nie spłaci. a wiadomo że nikt im tych pieniędzy nie odpuści.
tak podsumowując ja się cieszę że dają kredyty bo pomagają nie rzadko takim ludziom jak ja.

Cytat
aga3131

Cytat
meggi20
ja bym tam nie chciała pracowac w pseudo banku który żeruje na naiwnych ludziach i zdziera z nich kase :/

Ale nikt nie kaze nikomu brac tam pozyczki.Chociaz dla niektorych ludzi jest to chwilami jedyne wyjscie z sytuacji.

Jeżeli kogoś nie stać na życie, to tym bardziej nie stać na pożyczkę o takim oprocentowaniu. Wyjście z sytuacji? Jeżeli ktoś pożyczyłby 10 zł na chleb, to zrozumiałabym, ale kilkaset złotych to znaczy, że na jakieś większe potrzeby, więc szczyt głupoty.

Ale właśnie na niezaradnych życiowo kretynach zarabiają - ich wybór, w końcu sami się w coś takiego pakują.



Jako kobieta powiem Ci, że bałabym się takiej pracy.. Na pewno nie biorą tam pieniędzy bogaci ludzie.. Raczej bezrobotni i jakieś patologie, a nie chciałabym po takich domach chodzić. Jeszcze za takie pieniądze.

ja odradzam, w moim mieście przedstawicielka providenta została zamordowana, i to wcale nie w jakimś zaułku, tylko niedaleko centrum. Niemożliwe żeby nikt tego nie słyszał, czy nie widział. Kobieta około trzydziestki to była...

Witam
Pracowałam w providencie .Uciekaj dziewczyno od tego jak najdalej.Naprawdę nie polecam.
I nie chodzi mi o to ze ludzie nie płacą.Jesli masz w sobie chociaz troche wrazliwosci.....nie baw sie w to.

słuchajcie...
Przecież NIKT Was nie zmusza do brania tam pożyczki! MOGĄ sobie naliczać odsetki jakie chcą i to ich sprawa. Jeżeli Szanowna Kolezanko / Kolego nie masz ochoty brać tam pożyczki NIE BIERZ

sama miałam kiedys bardzo trudną sytuacje i wziełam tam pożyczke 1000zł (nigdzie indziej by mi nie dali)
odsetki to prawda koszmarne bo prawie 1900 musiałam spłacić ale jako dorosła osoba WIEDZIAŁAM na co się pisze!
wkurzaja mnie ludzie ktorzy mowią: nie mam z czego płacic te odsetki są straszne - chyba jesteś odpowiedzialna osoba, dorosła to wiesz jakie są te odsetki jak dla ciebie za duże to nie bierz - tyle

rata była co tydzien nie zawsze miałam całą, ale pani była bardzo miła nie nachodziła mnie spłaciłam pożyczke w ciągu roku (a miałam chyba na 9 m-cy) i nikt mnie nie straszył




aha i moze laskawie co niektorzy przestaniecie pisac ze tylko PATOLOGIE (nie czuje sie patologiczna w zaden sposób) biorą tam pożyczki normalnie brak słow

Cytat
nasty_89

Cytat
aga3131

Cytat
meggi20
ja bym tam nie chciała pracowac w pseudo banku który żeruje na naiwnych ludziach i zdziera z nich kase :/

Ale nikt nie kaze nikomu brac tam pozyczki.Chociaz dla niektorych ludzi jest to chwilami jedyne wyjscie z sytuacji.

Jeżeli kogoś nie stać na życie, to tym bardziej nie stać na pożyczkę o takim oprocentowaniu. Wyjście z sytuacji? Jeżeli ktoś pożyczyłby 10 zł na chleb, to zrozumiałabym, ale kilkaset złotych to znaczy, że na jakieś większe potrzeby, więc szczyt głupoty.


Ale właśnie na niezaradnych życiowo kretynach zarabiają - ich wybór, w końcu sami się w coś takiego pakują.



Jako kobieta powiem Ci, że bałabym się takiej pracy.. Na pewno nie biorą tam pieniędzy bogaci ludzie.. Raczej bezrobotni i jakieś patologie, a nie chciałabym po takich domach chodzić. Jeszcze za takie pieniądze.

No właśnie może nie ma na życie i dlatego bierze pożyczkę i nie 10 zł na chleb tylko kilkaset złotych, bo musi mu to wystarczyć np. na miesiąc.
Brałam tam pożyczkę, bo miałam taką potrzebę, a nie jestem ani bezrobotna, ani nie jestem patologią, ani tym bardziej niezaradną życiowo kretynką.

edikos74 niestety juz zostałysmy zaszufladowane jako niezaradne życiowo kretynki, bezrobotne i patologiczne


a właśnie ide teraz do śmietnika wygrzebać resztki jedzenia a potem wracam do swojego patologicznego barłogu

Cytat
LadyEl
edikos74 niestety juz zostałysmy zaszufladowane jako niezaradne życiowo kretynki, bezrobotne i patologiczne


a właśnie ide teraz do śmietnika wygrzebać resztki jedzenia a potem wracam do swojego patologicznego barłogu

To mi poprawiłaś humor na cały mój patologiczny dzień !

Cytat
LadyEl
słuchajcie...
Przecież NIKT Was nie zmusza do brania tam pożyczki! MOGĄ sobie naliczać odsetki jakie chcą i to ich sprawa. Jeżeli Szanowna Kolezanko / Kolego nie masz ochoty brać tam pożyczki NIE BIERZ

Dokładnie - żadni złodzieje. Mają ofertę - a ktoś sam się na to godzi. Raczej trzeba pomyśleć nad swoim rozsądkiem, a nie uczciwością innych.

Cytat
LadyEl
edikos74 niestety juz zostałysmy zaszufladowane jako niezaradne życiowo kretynki, bezrobotne i patologiczne


a właśnie ide teraz do śmietnika wygrzebać resztki jedzenia a potem wracam do swojego patologicznego barłogu

Nie wszyscy, ale niestety w większości przypadków tak jest... Jak ktoś zarabia normalnie, to dostanie kredyt na dużo lepszych warunkach.. A większość to osoby, które nie pracują, albo mają już masę kredytów, więc nie dostałyby..

Jak dla mnie, jak ktoś nie ma na podstawowe potrzeby, a uważa, że będzie go stać na spłacenie podwojonej sumy i przeżycie następnych miesięcy (mając stałą sytuację, nie jakieś pojedyncze wypadki jak utrata pracy, znalezienie nowej ale jak np. brak wypłaty w tym danym miesiącu) to niestety jest niezaradny życiowo.

Taka osoba bierze pożyczkę na chleb, potem za następne pieniądze spłaca pożyczkę i znów nie ma na życie - następna pożyczka?

Nie szufladkuję kogoś, ale w takich sytuacjach (które nie są regułą, ale występują bardzo często) niestety trudno o inną opinię.

ja bym może i też nie chciała tam pracować, tylko, że dzisiaj z pracą ciężko i może dziewczyna nie ma wyjścia? lepiej mieć taką pracę niż żadną, nie każdy może tak wybrzydzać

swoją drogą co do naciągania to wybaczcie, ale.. Ci ludzie wiedzą ile biorą pożyczki i ile będą musieli oddać!! co oni sobie myślą? że nikt nie będzie chciał ściągnąć tego długu? że bezrobotni nie płacą? trzeba było nie brać pożyczki, jak się nie ma z czego oddać!

Cytat
nasty_89

Cytat
LadyEl
słuchajcie...
Przecież NIKT Was nie zmusza do brania tam pożyczki! MOGĄ sobie naliczać odsetki jakie chcą i to ich sprawa. Jeżeli Szanowna Kolezanko / Kolego nie masz ochoty brać tam pożyczki NIE BIERZ

Dokładnie - żadni złodzieje. Mają ofertę - a ktoś sam się na to godzi. Raczej trzeba pomyśleć nad swoim rozsądkiem, a nie uczciwością innych.

Cytat
LadyEl
edikos74 niestety juz zostałysmy zaszufladowane jako niezaradne życiowo kretynki, bezrobotne i patologiczne


a właśnie ide teraz do śmietnika wygrzebać resztki jedzenia a potem wracam do swojego patologicznego barłogu

Nie wszyscy, ale niestety w większości przypadków tak jest... Jak ktoś zarabia normalnie, to dostanie kredyt na dużo lepszych warunkach.. A większość to osoby, które nie pracują, albo mają już masę kredytów, więc nie dostałyby..

Jak dla mnie, jak ktoś nie ma na podstawowe potrzeby, a uważa, że będzie go stać na spłacenie podwojonej sumy i przeżycie następnych miesięcy (mając stałą sytuację, nie jakieś pojedyncze wypadki jak utrata pracy, znalezienie nowej ale jak np. brak wypłaty w tym danym miesiącu) to niestety jest niezaradny życiowo.

Taka osoba bierze pożyczkę na chleb, potem za następne pieniądze spłaca pożyczkę i znów nie ma na życie - następna pożyczka?

Nie szufladkuję kogoś, ale w takich sytuacjach (które nie są regułą, ale występują bardzo często) niestety trudno o inną opinię.

A ja mam takie pytanko do Ciebie, Ty się jeszcze uczysz czy już pracujesz, mieszkasz sama czy z rodzicami ?