Obecnie rozmawiamy o:

stylowy grzejnik

gorący temat

dekoracyjne grzejniki

wczoraj o 19:37

Nowy grzejnik

wczoraj o 18:50

dobra jakość obrączek

wczoraj o 18:43

rekuperacja Białołęka

wczoraj o 18:19

social ads

wczoraj o 18:09

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 15:22:54

jak w temacie :-)
co sądzicie o pracy "kanara" czyli kontrolera biletów mpk? czy uważacie, że to poniżająca praca czy jak "każda inna"? czy w sytuacji gdybyście nie mogły znaleźć pracy, zdecydowałybyście się na takie zajęcie? a może macie kogoś znajomego? zapraszam do luźnej dyskusji bez podtekstów ;-)

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 15:27:06

Robota to robota. Trzeba mieć co do gara włożyć to się nosem nie kręci. Zależy tylko jak gorliwie i ochoczo podchodzi się do obowiązków.

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 15:33:43

Mam wrażenie że ten zawód nie jest postrzegany jako praca marzeń zwłaszcza że większość pasażerów mpk raczej nie przepada za kanałami. Aczkolwiek kanarow nie lubią Ci którzy biletów nie kupoja, więc ciężko powiedzieć :) ja kanarom nie wróg ale sama nie chciałabym nim być ;)

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 15:43:44

Myślę, że mało ambitna praca i nie daje wielu perspektyw na awans i rozwój, dodatkowo nie budzi należytego respektu ludzi i często ludzie zamiast się przyznać, że nie mają biletu kręcą, kłamią, rzucają się nawet i uciekają, co czyni tą pracę trochę męczącą... Dodatkowo wielu ludzi podaje do mandatów fałszywe dane co nie ułatwia pracy.

Polecam raczej jako pracę dorywczą albo przejściową.

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 17:47:27

Praca jak każda inna, i dlaczego poniżająca...niech głupio czują się ci co jeżdżą świadomie na gapę, szanuję tych ludzi i wcale dla uczciwych pasażerów nie są oni uciążliwi, kontroler jak każdy inny, w pociągu również sprawdzane są bilety przez konduktora, i czy to komuś przeszkadza?

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 18:18:59

Praca jak kazda inna, trzeba tylko miec cierpliwosc do ludzi bo wiekszosc z pasazerów podchodzi tak ze jak jemu ma sie cos nalezecnp. jakies odszkodowanie itp. to sa pierwsi ale jak maja sie wywiazac z umowy taka umowa jest przejazd komunikacja i posiadanie waznego biletu to , to jest im to nie na reke i się zaczyna draka ze ktos jest niewyrozumiały, sypia sie wyzwiska itp. i takie użeranie sie ( wiem bo miałam ta srednia przyjemnosci odprawiac pasazerów wizza i to była masakra ) powoduje ze człowiek chodzi wkurzony.któras napisała że praca mało ambitna to pokaz mi taka która bedzie ambitna praca bo ja takiej nie znam :P no chyba ze praca jest czyjas pasja a to rzadkość w dzisiejszych czasach.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-04-21 18:21 przez agata74.

zweryfikowana
Posty: 104
Ostrzeżenia: 1/5

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 19:08:38

Zgadzam się z tym, że praca jak praca. Nie ma nic poniżającego w tym zawodzie, jedynie możesz mieć nieprzyjemne sytuacje z agresywnymi czy chamskimi typkami/pijaczkami. Praca bezpośrednio z ludźmi do łatwych nie należy a szczególnie jak muszą za coś zapłacić np. mandat za jazdę na gapę.

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 19:33:20

praca jak praca ale musisz być twarda bo będą ci ryć psychikę, na pewno też będziesz na wyzwiska jak i poniżanie i groźby w twoim kierunku, trafisz na patologię bezdomnych naćpanych, i innych :)

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 20:23:38

No w sumie nie mam zdania, chyba nie jest to dla mnie aż taka znowu poniżająca praca jak niektóre (nie powiem jakie mam na myśli)...
Do tej pory jako pasażer "na gapę" 2 razy miałam do czynienia z kanarami, raz faktycznie nie skasowałam biletu i wtedy wzięli w łapę zamiast mandatu (wyszło mi taniej, a sami zaproponowali takowe roziązanie), a za drugim przyznali mi mandat niesłusznie (na karcie miejskiej nie było wpisane cośtam, co wcale nie było potrzebne, złożyłam odwołanie w ZTM i po rozważeniu sprawy oddali mi hajs).

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 20:46:26

Mówią,że: "żadna praca nie hańbi".
Pewnie mają rację,ale... (moim zdaniem) tu nie o hańbę chodzi,
a raczej o bezpieczeństwo.
Najważniejsze,żeby nie mieć podbitych oczu po zakończeniu pracy.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

praca "kanar" co sądzicie? :-)

21 kwi 2017 - 22:17:56

Skojarzeń dobrych nie mam, bo w tych mandatach często dane z sufitu, a potem człowieka usiłują zrobić w konia. Miałam taki przypadek jakiś czas temu, no ale zapewne to był kontroler niechluj i tyle.

praca "kanar" co sądzicie? :-)

22 kwi 2017 - 12:19:45

no właśnie praca jak praca, tylko czasem jak patrzę KTO kontroluje bilety to jestem w szoku. myślę, że dlatego ten "zawód" jest tak źle traktowany i nie budzi szacunku, gdyż niestety część osób to dla mnie "margines społeczny" :-( czy pracodawcy naprawdę biorą każdego? ostatnio byłam świadkiem pewnego zdarzenia jadać tramwajem. 2 kontrolerów (panów - "byków" 1,9m o nie najlepszej aparycji) doczepiło się do dzieciaka wieku gimnazjalno-licealnego (nie wiem 12-14lat) chłopak nie miał biletu twierdząc że zgubił pieniążki od rodziców,rozpłakał się, prosił aby puścili gdyż ojciec go "zleje" i zamiast go puścić koniecznie chcieli wlepić mu mandat. w efekcie zaczęli się szarpać i chłopak się przewrócił na schody :-( pół tramwaju stanęło w obronie chłopca, że to dziecko i niech wypisują mandaty dorosłym! oczywiście ja spisałam nr z legitymacji i napiszę do mpk. dlaczego takie "byki" nie łapią prawdziwych gapowiczów , tylko wyżywają się na starszych i dzieciach? to mnie przeraża :(

praca "kanar" co sądzicie? :-)

22 kwi 2017 - 13:23:54

...Tylko jeśli to kobieta miałaby spisać 2 "słusznych" Panów po 190 cm,to nie wiem,czy by się odważyła?!hmm

praca "kanar" co sądzicie? :-)

22 kwi 2017 - 13:35:18

Brak biletu to brak biletu, co wiek ma do tego, wymówka jest różna...odpuści, ktoś doniesie i straci pracę, o tym żaden gapowicz nie myśli. A że pracują tam różni ludzie, to tak jak wszędzie, akurat w tej pracy to trzeba mieć siłę i nerwy ze stali, nie wiadomo na kogo się trafi i czy zdrowia nie stracisz, gapowicze uciekają a kontrolerzy często obrywają, veenus jeżeli masz jakieś zastrzeżenia to oczywiście powinnaś to zgłosić, ale wymówka że tatuś sprawi lanie to raczej u nastolatków normalne, bronić się muszą, a szarpanina wynika z tego że ktoś chce uciec, więc nie wiem kto w takich sytuacjach jest bardziej pokrzywdzony, dobrze że kamery są montowane w środkach przejazdu, łatwiej sprawę wyjaśnić:)

praca "kanar" co sądzicie? :-)

22 kwi 2017 - 14:57:26

Cytat
veenus
no właśnie praca jak praca, tylko czasem jak patrzę KTO kontroluje bilety to jestem w szoku. myślę, że dlatego ten "zawód" jest tak źle traktowany i nie budzi szacunku, gdyż niestety część osób to dla mnie "margines społeczny" :-( czy pracodawcy naprawdę biorą każdego? ostatnio byłam świadkiem pewnego zdarzenia jadać tramwajem. 2 kontrolerów (panów - "byków" 1,9m o nie najlepszej aparycji) doczepiło się do dzieciaka wieku gimnazjalno-licealnego (nie wiem 12-14lat) chłopak nie miał biletu twierdząc że zgubił pieniążki od rodziców,rozpłakał się, prosił aby puścili gdyż ojciec go "zleje" i zamiast go puścić koniecznie chcieli wlepić mu mandat. w efekcie zaczęli się szarpać i chłopak się przewrócił na schody :-( pół tramwaju stanęło w obronie chłopca, że to dziecko i niech wypisują mandaty dorosłym! oczywiście ja spisałam nr z legitymacji i napiszę do mpk. dlaczego takie "byki" nie łapią prawdziwych gapowiczów , tylko wyżywają się na starszych i dzieciach? to mnie przeraża :(
nie ma znaczenia czy to dzieciak czy starsza osoba prawo jest jednakowe dla wszystkich. To że ktos twierdzi ze zgibił pieniadze na bilet no coz... trzeba ponosci konsewkwncje za swoje czyny nastepnym razem chłopak tak bedzie pilnowac kasy ze nie zgubi. Rozumiem sytuacje kiedy nie miał legitymacji albo miał ale nie była podbita to tu nie wystawiałabym mandaty tylko pouczała ale w przypadku swiadomego działania i nie posiadania biletu no cóz.... Sama miałam taki przypadek gdzie kompletnie nieswiadomie jechałam do pracy bez biletu bo cały portfel zostawiłam w domu ale za nim do tego doszłam to sie zdenerwowałam czy ktos mi nie ukradł, i podczas kontroli niestety musiałam wysiasc kontrolerzy widzeli po mojej reakcji ze nie sciemniam i mnie puscili ale jak by mie spisali nie miałam prawa sie rzucac moim obowiazkiem jest posiadanie waznego biletu a jak sie go nie ma to sie ponosi tego konsekwencje w postaci mandatu.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Jak poczta Waszym zdaniem jest najlepsza?