poszukiwanie pracy, życie - Warszawa

Ej dziewczyny ja na przykład od jakiegoś czasu pracuję w introligatorni w drukarni pod warszawą. Praca jest może i trochę żmudna i pracuje się na 3 zmiany ale z tego też można zawsze wyciągnąć jakieś pozytywy. Mam umowę o pracę i na wstępie dostałam całkiem dobre warunki i finansowe i socjalne. Jak dalej szukacie pracy i nie boicie się trochę zmęczyć to polecam atmosfera jest niezła

PS: bo zapomniała. Drukarnia nazywa się Ellert. Z tego co wiem to akurat prowadzą nabór no i może traficie do mojego zespołu

Z nieba mi spadłaś! Mój brat ostatnio znalazł ich ofertę i chce iść na rozmowe, trzeba mieć maturę? Bo brat jest po zawodówce i nie zrobił niestety ;/ Za to pracował wcześniej w drukarni i podobała mu się taka robota tylko w Warszawie zrobili go w konia i chyba nie wszystko płacili o czym była mowa, jak jest w kwestii finansów? Bo nie wiem czy go odwodzić od tego pomysłuu? Pozdrawiam kiziakicia

Cytat
Rubilu
Z nieba mi spadłaś! Mój brat ostatnio znalazł ich ofertę i chce iść na rozmowe, trzeba mieć maturę? Bo brat jest po zawodówce i nie zrobił niestety ;/ Za to pracował wcześniej w drukarni i podobała mu się taka robota tylko w Warszawie zrobili go w konia i chyba nie wszystko płacili o czym była mowa, jak jest w kwestii finansów? Bo nie wiem czy go odwodzić od tego pomysłuu? Pozdrawiam kiziakicia

Ogólnie śmiało możesz polecić bratu ale najlepiej będzie jak sam się zorientuje czy mu odpowiada po rozmowie wszystko mu wytłumaczą Ja doceniam przede wszystkim to że nie muszę się użerać z ludźmi jak to miałam w poprzedniej pracy i nie wyżywają sie na mnie co mnei strasznie dołowało, tutaj jest spoko są fajne dziewczyny, można pogadać nawet zamieniać się miedzy sobą jak coś ci nie pasuje Z tego co mi wiadomo nie trzeba mieć wykształcenia, jedna dziewczyna chyba nie skończyła technikum i pracuje więc nie mają pod tym względem wymagań, grunt żebyś wykonywała swoją pracę rzetelnie, chociaż czasem lepiej niektóre rzeczy przemilczeć zacisnąć zęby jak w każdej pracy, tego nie ominiesz

mieszkałam w warszawie 3 miesiące, co z tego, że zarobisz więcej jak życie tam też jest droższe + wynajem mieszkania. gdzie nie pójdziesz wszędzie ścisk, w autobusie, tramwaju nie ma gdzie nosa wcisnąć. dla mnie była to straszna męczarnia. wole swoje małe miasto. nigdy więcej tam nie wrócę

A nie pomyślałyście o tym, że ona do Warszawy chce jechać, bo ma najbliżej?? Co za głupie gadanie.
Na moje jak chcesz jechać do jedź. Co Ci szkodzi? Najwyżej wrócisz do domu i tyle. W większym mieście na pewno są większe możliwości. I praca na bank znajdzie się, jeśli nie będzie się wybrzydzać. Jak dla mnie kwestia chęci. Zresztą nic nie stoi na przeszkodzie by w trakcie jednej pracy szukać czegoś innego, lepszego.
Owszem wynajem nie jest tani, ale myślę że jak dobrze poszukasz to znajdziesz coś w dobrej cenie. Sama ostatnio szukałam i coś taniego jest ciężko znaleźć, ale jest to możliwe.

No niestety takie uroki życia w stolicy A wracając do Ciebie Rubilu, ja z ręką na sercu polecam, swojego czasu byłam mega załamana bo już myślałam że pod mostem wyląduje jak nie przedłużyli mi umowy w poprzedniej pracy, teraz jestem naprawdę zadowolona, umowa, socjal nie śmieciówka, to jest bardzo na plus, gdzie dostaniesz tak umowę ani w gastro ( zlecenia jeśli w ogóle ) ani nic za sensowne pieniądze a mi starcza na moje wydatki to nie 1200 na 4 osobową rodzinę Jak się człowiek wprawi, trochę z pracą oswoi to nawet tak bardzo się nie męczy, bardziej zręcznościówka, nie latasz z tacą 12 h tak jak miałam kiedyś i nogi w tyłek nie wchodzą

A brat poszedł w końcu i jest zadowolony tymbardziej że lubi taką pracę, póki co jest mu dobrze, wiesz autem dojeżdza nie dłużej jak jeżdzenie po Warszawie np Ursus mówi że ludzie sympatyczni a nie jak w poprzedniej pracy każdy na siebie łypał tylko kogo obsmarować. Miał jakiś problem to mu koleś bezproblemu wytłumaczył. Ciekawe czy razem pracujecie Bo jednak to duże miejsce A i szefostwo też podobno w porządku

Cytat
cytraa
Świetny pomysł. Zarobisz 1100 zł, 700 zł dasz za pokój, więc zostanie ci 400 zł na życie. Szał.

Po studiach socjologicznych, to ty sobie zostań lepiej u siebie na wsi. Przeprowadzka do Warszawy nic ci nie da, jeśli nie jesteś specjalistą w jakiejś dziedzinie.

Niestety ale święta prawda. Mieszkam w Warszawie,jako studentka pracowałam w sieciówkach-bo gdzie,jeśli nie jesteś żadnym specjalistą. Marne pieniądze,a koszty utrzymania o wiele większe,niż gdzie indziej.

Cytat
Rubilu
A brat poszedł w końcu i jest zadowolony tymbardziej że lubi taką pracę, póki co jest mu dobrze, wiesz autem dojeżdza nie dłużej jak jeżdzenie po Warszawie np Ursus mówi że ludzie sympatyczni a nie jak w poprzedniej pracy każdy na siebie łypał tylko kogo obsmarować. Miał jakiś problem to mu koleś bezproblemu wytłumaczył. Ciekawe czy razem pracujecie Bo jednak to duże miejsce A i szefostwo też podobno w porządku

Widziałam ostatnio pare nowych osób ale nie znam jeszcze nikogo Tak jak mówiłam jest całkiem fajnie a jednak ważne jest żeby atmosfera była i warunki ok bo jak idziesz codziennie do miejsca którego nienawidzisz to życie tylko psuje ;/

Ja to się cieszę że wreszcie teraz ma niezłą pracę za jakieś sensowne pieniądze i nie na czarno, bo jak pracował wcześniej to go ładnie na kase potrafili przyciąć, wiadomo jak to u nas w kraju... wyzysk i wyzysk. Grunt że chłopak zaczyna jakoś na nogi stawać bo też niejedno w życiu przeszedł.

na szczęście u nas nie ma takich problemów Wszystko wypłacane jest na czas

zapraszam do współpracy zadzwoń tel. 604183994

Jak dla mnie np. Warszawa jest za dużym miastem, za dużo jest tam ludzi i wszystkiego innego Ja nie potrafiłabym funkcjonować w takim tłoku ale oczywiście każdy każdy ma inaczej. Można jechać i spróbować swoich sił w Warszawie, ja bym zaczeła od poszukania pracy choćby przez portale:http://www.jobs.pl/praca/mazowieckie;r,8
pochodzić na rozmowy, poprzebywać choć na chwilę w tym mieście żeby sprawdzić czy to jest to

Czytalam te komentarze i co niektórzy tak bronią tej Warszawy jak by to była czyjaś własność. Nie przejmuj sir tym i rib tak jak uwazasz. Życzę ci szczęścia w znalezieniu dobrej pracy.

Cytat
xAmyLeex
Warszawa chyba nie jest z gumy, tam już jest za dużo ludzi.

Zresztą niektórzy myślą o stolicy jak o amerykańskim śnie.

z gumy nie jest ale prężnie rozkwita , powstają nowe markety , cluby ,salony ,
tj . miejsca pracy i tylko dlatego że do niej ciągną LUDZIE !!!!!

to nie jest sen .... wystarczy troche grosza do kieszeni ,,,, silna wola i WIO
jak cie nic nie trzyma na wsi ... szukaj szczęścia , kto szuka nie błądzi !!!