Ja byłam 3,5 r w Norwegii. Jeśli chcesz tam dostać pracę to ucz się norweskiego , bez tego teraz nawet do sprzątania nie biora, chyba, że będziesz miała mega farta. Ja błam tam z mężem i synkiem. Nie bło aż tak zimno bo byliśmy na południu. Mąż zamyka tam sprawy, ja się cieszę, że wracamy, bo Norwegia to kraj bardzo spokojny i po jakimś czasie ten spokój wychodzi bokiem, ale wiadomo jak co kto lubi. Dla mnie kasa nie była nigdy wązna i mimo zdziwienia wielu ludzi ciesze się , że wracam bo moje samopoczucie jest wazniejsze niż kasa... Pojechać, zarobić i wrócić okej.. zostać tam NIGDY ale mam mnóstwo znajomych stamtąd, którzy są i sobie chwalą a znam też takich,którzy chętnie by wrócili. Jeśli ktoś planuje wybrać się z rodziną, radzę najpierw poczytać jak Norwedzy wychowują swoje dizeci, żeby się dostosować i przygotować bo jest to zupełnie inna kultura niż nasza. Norwegia to bardzo piękny kraj, dla kogoś kto lubi naprawdę duży spokój i ciszę. Jeśli ktoś ma więcej pytan to odpowiem chętnie. Ostrzegam, że mogę być stronnicza bo jak mówię, mi tam życie nie odpowiadało ale postaram się odpowiedzieć obiektywnie. Pozdrawiam Ps. Najważniejsze jest ten język.