Sklepy typu wszystko po 2,50

Cytat
zuza98761

Cytat
kruszynkowo19
Czasami wejdę ale nie rozumiem tego po co na drzwiach np jest napisane 2.50 "WSZYSTKO" a w środku 2/4 rzeczy po więcej. Na pewno ludzie robią w nich zakupy więc pewnie opłacalny. Co do pytania skąd wziąć rzeczy do sklepu to nie mam pojęcia.

moim zdaniem po 2,50 oplacao sioe 3-4 lata temu. teraz niby pisze, "wszytsko 2,50", a ceny sa po 6 zl, po 8 zł, nawet po 15 zl za niektore. Tak realnie patyrzac, to raczej lepiej wychodziloby CI "wszytsko po 3" lub "wszytsko po 3,50", jesli chcesz cene utzymac. bo ceny lokalu tez z roku na rok drozsze.

W Krakowie otworzyli niedawno taki "sklep". Ceny są od 50gr do 10/15zł.
Weszłam tam tylko raz i więcej nie pójdę. Babeczki przy kasie na cały sklep opowiadały sobie nawzajem, że szybko im schodzą te rzeczy ze zwrotów. Wszystko to, co tam sprzedają za 2zł to zwroty.
Kupiłam długopisy - żaden nie działał.

Mimo to jest w Krakowie więcej takich sklepów i niektóre są naprawdę dobre. Niedawno istniała jeszcze hurtownia, w której było dosłownie wszystko i nie drożej niż 10zł. Wychodziłam chętnie z całymi siatkami

omijam takie sklepy szerokim łukiem, bo nigdy nie ma tam nic godnego uwagi, sam "badziew".

Według mnie to żaden interes. W tego typu sklepach sprzedaje się bubel za parę groszy, a tamtejsze kosmetyki aż bałabym się nałożyć na twarz.

mnie szczególnie zniechęca nieprzyjemny zapach. gdy wejdę, od razu czuję powiew "chińszczyzny", a przedmioty na półkach są porozwalane i niepoukładane. dlatego tak rzadko zachodzę do tego typu sklepów.

Ja lubię takie tanie sklepy, choć rzadko wchodzę do takich typu 'wszystko za 5 zł' itp., bo akurat bardziej po drodze są mi inne Jest u mnie w mieście właśnie taki jeden, w którym są naprawdę baaardzo niskie ceny. Nie mam pojęcia, skąd oni biorą towar, ale wygląda mi to tak, jakby coś, co gdzieś indziej się nie sprzedało, lądowało tam. Np. mieli, a może i nadal mają, takie fajne kubki do popcornu ze SpongeBobem, z niemieckimi napisami Mają też jakieś filmy ze starych wydań babskich pisemek, a jak ostatnio byłam, to wypatrzyłam lakiery Lovely, takie, jakie mają np. w Rossmannie za ponad 5 zł, za złotówkę Na Święta mieli zestawy bombek po jakieś 3 zł, łańcuchy choinkowe za 2 zł, mają też naklejki do pokoju dziecinnego na ściany za może 3 zł... Ale absolutnym hitem dla mnie były tenisówki Atmosphere różowe, pomarańczowe i żółte, które parę miesięcy wcześniej były w Pepco po 10 zł... A oni mieli po 3zł!!! Tylkoe zielonych nie mieli, ale te akurat już miałam wcześniej, więc dokupiłam jeszcze żółte i pomarańczowe i mam wszystkie te 4 kolory
Tak więc nie ma tam samej typowej chińszczyzny, ale też rzeczy zagranicznych marek. Niektóre rzeczy do domu są bardzo fajne
I mnie również wkurza, jak piszą, że wszystko za 5zł, a potem się okazuje, że większość jest droższa... A może napisz, ze wszystko DO 5 ZŁ? Taki szyld pewnie by mnie zachęcił do odwiedzenia takiego sklepu
A czego ma brakuje w takich sklepach? W tym taniutkim, o którym pisałam, to chyba przede wszystkim biżuterii... Niby coś tam jest, ale mało

Ja osobiście nie lubię tych sklepów , bo wszystko jest chińskie , dziadowskie i szybko sie psuje . Chłam , bibeloty , pierdoły i tzw "zbieracze kurzu" .

super pomysł z tym sklepem, choć zależy właśnie co tam chcesz sprzedawać konkretnie. Jak ja wchodzę dotakiego typowego wszystko za 2 zł i mi śmierdzi chińszczyzną to szlak mnie trafia

A ja wypowiem się właśnie z punktu widzenia osoby, która zaopatruje się tam w kosmetyki.

Na początku też nie byłam zbyt przekonana, myślałam, że to jakieś tandetne kosmetyki, któe zniszczą mi twarz, skórę, będą fatalne. A tu szok! To przeważnie kosmetyki dobrych, polskich firm, które niestety nie stawiają za bardzo na reklamę, ale naprawdę robią dobre rzeczy. Verona na przykład - wystarczy poczytać opinie o ich kosmetykach na wizażu, dużo dziewczyn jest zachwyconych i ja do takich należę. Wiadomo, nie wzystko jest super - ale znajdzcie mi firmę, która od a do z jest fenomenalna...

U mnie w mieście jest sporo takich sklepów, ale oczywiście standardowo jest "od" 2,50, albo do 5 zł...

Najgorsze jest wnętrze, jeden z nich wygląda w środku jak stare mieszkanie, ściany odrapane i brudne, na podłodze szmaty w okresie zimowym, wszędzie brud, nieprzyjemny zapach... Regały jak po wojnie, stare metalowo-drewniane, nic nie zachęca do zakupu. Często zaglądam, ale niestety rzadko kupuję...

Ja tez uwielbiam latac po takich sklepach, pelno tam carów i do domu i do ogrodu i do garazu dla meza i dla dzieci i na prezenty no przeroznosci...

Pomysł dobry, ale lepiej otworzyć sklep z "pierdółkami", ale po różnych cenach. Bo po 2,50 to bardzo zawężony wybor produktów

kupuje w tym sklepie rzeczy typu ,,pierdołki do domu i kuchni'' bielizne, bizuterie, lakiery do paznokci, rajstopy, portfele itp. ja lubie takie sklepy, odpycha mnie własnie to ze sklep nazywa sie powiedzmy 5,50 a nie wiele rzeczy tyle kosztuje

Po 2,50 to za mały wachlarz aby Ci się opłacało.Otwórz np. "1001 drobiazgów".
Wówczas masz super wybór-szereg kosmetyków-lakiery,biżuterię,ozdoby i akcesoria do domu.
Uwierz lepiej na tym wyjdziesz!