praca za granicą 2013

Cytat
Agnessska

Cytat
zamieniesprzedam
Z chłopakiem planujemy wyjechać z kraju za półtora roku. Ja angielski znam dobrze, on perfekcyjnie. W tym kraju nie da się dorobić... Również palnuję urodzić dziecko za granicą, jak tylko się ustabilizuję

Nie dziwię Ci się - za granicą płaci się wręcz za rodzenie dzieci. Doceniają to. A u nas dostaniesz 1000 zł na start i tyle. Stracisz pracę a po odchowaniu dziecka nie znajdziesz tak łatwo nowej.......

Moja kuzynka wyjechała do Anglii znalazła pracę, po roku okazało się, że jest w ciąży, nie mało, że miała urop kiedy chciała, to jeszcze nie było problemu gdy musiała chodzić na badania lub gdy zostawała w domu, bo źle się czuła. Ponadto po urodzeniu zaproponowali jej poł roku wolnego (płatnego). A posada w pracy cały czas na nią czekała. Teraz jej dziecko ma 2 lata i nadal nie ma problemu z urlopami, gdy dziecko jest chore itd. Ale oczywiscie nie można tego ciągle wykorzystywac
W ciągu 3 lat, kupili własny malutki dom...
Kocham Polskę, ale uważam, że to nie jest kraj dla młodych... Nie da się tutaj dorobić, chyba że ma się kontakty. Co nie zmienia, że same koszty utrzymania są przeraźliwie duże.
Ostatnio czytałam artykuł, iż Niemcy potrzebują siły roboczej (polaków) i co proponują? Darmowe mieszkanie przez rok, dla tych którzy podejmą się pracy od zaraz.... Na przynajmniej dwa lata.

kurcze większość z was albo z kimś ma wyjechać a jak już jedzie sama to perfekcyjnie zna język macie szczęście

zgadzam się z wami masakra z pracą w tym kraju, skończyłam właśnie szkołę asystentek stomatologicznyh i zero pracy a niedaj boże już w moim zawodzie a jak już się jakaś znajdzie to w wymogach jest "perfekcyjny angielski" a muszę przyznać, że chyba nie mam głowy do języków obcych :/

ja bylam we Wloszech na wakacjach,nie musialam znac jezyka.Praca byla srednio ciezka,ale warunki kiepskie,nie zaluje.Do tej pory mam kase,siedze w domu,bo w naszym kraju nie ma normalnej pracy,w ktorej szanuje sie ludzi
a do Niemiec tez sie chetnie wybiore nawet w slepo jestem tak zdesperowana zyciem tutaj...

a jakie polecacie biura? skąd wyjeżdżałyście itp.??

Cytat
danossa
Pracuje od 10 lat w Nl-najpierw przez firmę -teraz jezdzimy z mezem prywatnie do szefa-tygodniowo mam na czysto 450-500 euro bo nie place za mieszkanie.Czyli ok.2 tys zl a w Pl to w mc człowiek tyle nie zarobi. Tam w mc mam niecale 2 tys euro z mezem razem prawie 4 tys eur -nie dziwie sie,ze każdy ucieka-ten kraj schodzi na psy a to my podtrzymujemy gospodarke-wracamy z eurusami i tu wydajemy bo biedny każdy grosz liczy a ja wracam i nie martwię się,że na coś mi zabraknie,nie żyję od - do.

jeśli mogę spytać- co to za praca?

ja również chcę wyjechac .Szukamy z koleżanką pracy za granica , w POlsce jest przej...

Cytat
aaniaa_aa
a jakie polecacie biura? skąd wyjeżdżałyście itp.??

a do jakiego kraju chcesz jechac? czy nie ma to dla Ciebie różnicy?

w maju mam maturę i później też planuję wyjechać. w czerwcu mam egz zawodowy wiec mam miesiac wolnego i chcialabym pojsc do pracy aby troche odlozyc na wyjazd ale jakos srednio to widze ;/
autorko jezyk bys podszkoliła wazne abys rozumiala najwazniejsze zwroty dot jedzenia lekarza itp. a pozniej w pracy z ludzmi bardzo duzo sie nauczysz

Cytat
karolina554

Cytat
aaniaa_aa
a jakie polecacie biura? skąd wyjeżdżałyście itp.??

a do jakiego kraju chcesz jechac? czy nie ma to dla Ciebie różnicy?

nie ma większego znaczenia

Cytat
nobsik
w maju mam maturę i później też planuję wyjechać. w czerwcu mam wgz zawodowy wiec mam miesiac wolnego i chcialabył pojsc do pracy aby troche odlozyc na wyjazd ale jakos srednio to widze ;/
autorko jezyk bys podszkoliła wazne abys rozumiala najwazniejsze zwroty dot jedzenia lekarza itp. a pozniej w pracy z ludzmi bardzo duzo sie nauczysz

hehe nie no jako tako angielski znam przynajmniej te podstawowe słówka i czasami rozumiem to i owo ale jakoś mam lęk w mówieniu po angielsku

ja obecnie pracuje w Holandii, nie potrzebny jest tutaj język jednak jest bardzo przydatny. Pracuje w szklarniach przy kwiatach i przyznam można zarobić jednak mnie jeszcze obowiązuje tak zwana wiekówka ale i tak jestem zadowolona

też tak miałam myslałam że kazdy od razu wie ze słabo mówie po angielsku, ale pozniej wyjechalam na zagraniczne wakacje i jakos lęk minął przy rozmowach z obcokrajowcami ;d

Cytat
tacozujegume
ja obecnie pracuje w Holandii, nie potrzebny jest tutaj język jednak jest bardzo przydatny. Pracuje w szklarniach przy kwiatach i przyznam można zarobić jednak mnie jeszcze obowiązuje tak zwana wiekówka ale i tak jestem zadowolona

zgodzę się, że w Holandii język nie jest potrzebny na szklarni ale jeśli ktoś chciałby wykonywać choć trochę lżejszą pracę (bo szklarnie raczej należą do ciężkiej pracy) np. na magazynach czy gdziekolwiek indziej język już jest potrzebny


autorko wybierając Holandię przygotuj się na możliwe spartańskie warunki do spania. Bardzo dużo biur ma swoje campingi na tzw. "odludziu", można trafić też na klasztory ( nie nie mieszka się z zakonnicami ) lub też na zwyczajne domki, internaty. Co do biur to polecam Randstad (polski Pran) lub TempoTeam (Pl Work today bodajże)


i nie wszędzie obowiązuje stawka wiekowa

Cytat
tacozujegume
ja obecnie pracuje w Holandii, nie potrzebny jest tutaj język jednak jest bardzo przydatny. Pracuje w szklarniach przy kwiatach i przyznam można zarobić jednak mnie jeszcze obowiązuje tak zwana wiekówka ale i tak jestem zadowolona

a z jakiego biura wyjeżdżałaś??

Cytat
karolina554

Cytat
tacozujegume
ja obecnie pracuje w Holandii, nie potrzebny jest tutaj język jednak jest bardzo przydatny. Pracuje w szklarniach przy kwiatach i przyznam można zarobić jednak mnie jeszcze obowiązuje tak zwana wiekówka ale i tak jestem zadowolona

zgodzę się, że w Holandii język nie jest potrzebny na szklarni ale jeśli ktoś chciałby wykonywać choć trochę lżejszą pracę (bo szklarnie raczej należą do ciężkiej pracy) np. na magazynach czy gdziekolwiek indziej język już jest potrzebny


autorko wybierając Holandię przygotuj się na możliwe spartańskie warunki do spania. Bardzo dużo biur ma swoje campingi na tzw. "odludziu", można trafić też na klasztory ( nie nie mieszka się z zakonnicami ) lub też na zwyczajne domki, internaty. Co do biur to polecam Randstad (polski Pran) lub TempoTeam (Pl Work today bodajże)


i nie wszędzie obowiązuje stawka wiekowa

wiem wiem czasami warunki są okropne ale o nie robi się dla kasy

ja mowie, ze moga mnie wykorzystywac ale wiem przynajmniej, ze zarobie xD

Praca jak dla mnie jest lekka, sadzenie cebulek, dekorowanie doniczek i wiele wiele innych prac fakt plecy bolą ale po dwóch tygodniach człwoek się przyzwyczaja.... Warunki to zależy jak się trafi w tamtym roku mieszkałam w domku letniskowym i tam był full wypas łazienki w pokojach na górze sauna po prostu super a do morza tylko 400 m )) Ale teraz niestety mieszkam na kempingu i jest masakra ale ja tu przyjechałam pracować a nie siedzieć więc nie narzekam
a wyjechałam przez biuro Word Concept