dzień próbny - RESERVED

Nie wiem co o tym myśleć.. A mianowicie:

Przechodząc dzisiaj koło sklepu Reserved zauważyłam wywieszona kartkę, że szukają sprzedawcy. Tak się złożyło, że w torbie miałam jedno CV, więc zaniosłam. Dałam je od razu kierowniczce, przyjęła je i zabierałam się do wyjścia. Zawołała mnie praktycznie przed samymi drzwiami, czy mam czas jutro na 14stą żeby przyjść na dzień próbny. Zdziwiłam się, że wyszła od razu z taką propozycją bez rozmowy kwalifikacyjnej.. Ale zgodziłam się.

Rozmawiałam z dziewczyną, która tam pracuje już po jej pracy czego się spodziewać po takim dniu próbnym. Powiedziała mi, że mam się uśmiechać, robić cokolwiek byle nie stać w miejscu itp. Ponoć codziennie przychodzą 2-3 dziewczyny na 2 godz. na taką próbę.. Coś mi się wydaję, że to jakaś jedna wielka ściema..

Czy któraś z Was była na takim dniu próbnym i została po nim przyjęta do pracy?

Chcę iść spróbować, żeby później nie żałować.. Ale mam dziwne wrażenie, że oni chcą po prostu wykorzystać ludzi..

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Ja byłam na takim 3 godzinnym dniu próbnym w Orsay'u i pracuję tam do dziś także nie wydaje mi się ,żeby to była jakaś ściema Po prostu muszą zobaczyć czy nadajesz się do tej pracy , bo nie oszukujmy się nie każdy jest w stanie pracować w sieciówce

ja byłam na dniach próbnych w calzedonii pracowałam po 2-3 h za darmo a potem cisza zero odzewu więc uważaj

Cytat
adrianna_k30
Ja byłam na takim 3 godzinnym dniu próbnym w Orsay'u i pracuję tam do dziś także nie wydaje mi się ,żeby to była jakaś ściema Po prostu muszą zobaczyć czy nadajesz się do tej pracy , bo nie oszukujmy się nie każdy jest w stanie pracować w sieciówce

Cytat
pluszowamalpka
ja byłam na dniach próbnych w calzedonii pracowałam po 2-3 h za darmo a potem cisza zero odzewu więc uważaj

u mnie w mieście w reserved dłuuuugo wisiała kartka, że szukają kogoś do pracy (pewnie jeszcze tam wisi, ale w tej galerii nie byłam już dawno). skoro pracownica powiedziała ci, jak wiele osób na taki dzień próbny przychodzi poważnie zastanowiłabym się, warto iść.

zatkało mnie jak przeczytałam, że dziennie przchodzą po 2-3 osoby, żenada szukają jakiejś bezpłatnej siły roboczej?

Cytat
ttossiaa

Cytat
adrianna_k30
Ja byłam na takim 3 godzinnym dniu próbnym w Orsay'u i pracuję tam do dziś także nie wydaje mi się ,żeby to była jakaś ściema Po prostu muszą zobaczyć czy nadajesz się do tej pracy , bo nie oszukujmy się nie każdy jest w stanie pracować w sieciówce

ale pewnie byłas najpierw na rozmowie kwalifikacyjnej..

U nas srednio co 3 miesiace szukaja kogos do pracy.
Dzwonia by przyjsc na kilka godzin- oczywiscie za friko i potem cisza.
A jesli nawet zatrudniu badz pewna ze nie na dlugo.
Malo kogo trzymaja na dluzej.

Bym poszła, nawet jeśli wykorzystują to nie dowiesz się czy przyjmują czy nie. Taka pracownica mogła Ci równie dobrze naściemniać.
Btw. jak można wykorzystywać kogoś biorąc go na 2-3 godziny próby?

Daaaawno temu jak jeszcze zaczynałam studia byłam na takim dniu próbnym w Orsayu. Wychodziłam z siebie, biegałam od klientki do klientki, doradzałam, uśmiechałam się... Był to dzień próbny bez rozmowy kwalifikacyjnej. Oczywiście nie odezwali się potem. Dodam jeszcze, że jak przyszłam na ten dzień to wykreślili moje nazwisko w zeszyciku pełnym nazwisk różnych dziewczyn. Mogłam się domyślić, że to ściema. Jakiś czas potem poznałam chłopaka, którego siostra pracowała w tym Orsaju i powiedział, że to u nich normalna praktyka wykorzystywanie darmowej siły roboczej.
Dwa lata później miałam podobny przypadek w innym sklepie z ciuchami ale wtedy odmówiłam.
Według mnie wykorzystują laski a i tak zatrudniają znajome znajomej :/.

Ja bym również poszła, zawsze nowe doświadczenie, a może akurat się uda, próbować zawsze warto!

co Ci szkodzi iść na taką próbę, kto wie, a może prawie CI się uda. Znam wiele osób które chętnie by się zamieniły z Tobą. Taka praca jest dużo lepsza niż call center więc ja bym szła. Ja też na takiej "próbie" byłam i pracuje do dziś i też w branży odzieżowej i jest świetnie

ja też bym poszła, to tylko 2 godziny a może akurat..

Był taki wątek tu na szafie odnośnie takich praktyk w Reserved i chyba w Housie... Mają darmowe pracownice na jeden dzień, a w okresie wyprzedaży im się to przyda.

dokładnie bardzo często wykorzystują dziewczyny do pracy za darmo trzeba uważać