Textil Market. Pracowałaś?

Cytat
Asztarte

Cytat
coccaine
Wiem,że nie takie hop siup,ale pracowałam już w wielu miejscach,a nawet gdzie było wiecej 'dupereli' i z dziewczynami starałysmy się robic co jakis czas inwentaryzacje bo przeciez to nasze pieniadze na pokrycie tego póxniej pojda.Takze jak się chce to można zrobić i wiedziec,ze jest się 'na czysto'.Podobno trzeba podpisać odpowiedzialnośc,ale tego nie jestem pewna.

Przy dużych marketach zwykle sa zatrudniane firmy z zewnątrz i to nie pracownicy tą inwenturę robią. Odbywa się ona cyklicznie raz na np 3 miesiące. A już jak jest to sklep sieciowy- ma to odgórnie zasądzone, co ile. Poza tym, nie wyobrażam sobie pracowników, którzy siedzą całą noc, liczą wszystko, bo się nowej zachciało.

Ja wiem, że Ty dbasz o swoje interesy, rozumiem to świetnie!Ale też postaw się z drugiej strony- chciałoby Ci się, dla nowej laski, jeszcze można by ją wkręcić, żeby opłacała straty. Niestety, takie jest myślenie, trochę bezwzględne, ale jednak. Nikt nie chce brać odpowiedzialności majątkowej, nawet po podpisaniu.

Dziewczyny powiedziały,że powinny robic,ale im sie nie chce,a nie na moją zachcianke. Tam wszystkie dziewczyny sa nowe. Jest duża rotacja pracowników. Więc o czymś to świadczy?

Cytat
coccaine
Dziewczyny powiedziały,że powinny robic,ale im sie nie chce,a nie na moją zachcianke. Tam wszystkie dziewczyny sa nowe. Jest duża rotacja pracowników. Więc o czymś to świadczy?

A myślisz, że czemu im się nie chce?Bo wtedy wyjdzie ile zostało nakradzione i będą musiały płacić!Sama bym nie robiła w takiej sytuacji. Zwyczajnie ze strachu, żeby nie musieć bulić za złodziei.

A świadczy o tym źle. Ja bym się w coś takiego nie pchała.

Cytat
Asztarte

Cytat
coccaine
Dziewczyny powiedziały,że powinny robic,ale im sie nie chce,a nie na moją zachcianke. Tam wszystkie dziewczyny sa nowe. Jest duża rotacja pracowników. Więc o czymś to świadczy?

A myślisz, że czemu im się nie chce?Bo wtedy wyjdzie ile zostało nakradzione i będą musiały płacić!Sama bym nie robiła w takiej sytuacji. Zwyczajnie ze strachu, żeby nie musieć bulić za złodziei.

A świadczy o tym źle. Ja bym się w coś takiego nie pchała.

Dlatego szukałam opinii na temat pracy w tym sklepie,ale troche słabo. No ja zrezygnowałam z podpisania umowy z nimi. Wiem,że się boją,ale kiedyś i trak będą musiały zrobić i wtedy co ? Wyjdzie szydło z worka. Koncząc swoją zmiane pieniedzy też im sie liczyć nie chciało. np. dziewczyna,która konczyła o 14stej zostawiała kase,szła się przebrać i w dom. Stawała nastepna na kasie. Ja bym nie staneła po kimś bez przeliczenia pieniedzy i sprawdzenia czy wszystko sie zgadza. Wszystko było tam takie 'zbyt koleżeńskie'.

Nie pracowałam, więc nie mogę się wypowiedzić, ale kupiła kilka sztuk bielizny i innych pierdół i mogę powiedzieć, że są dobrej jakości

Cytat
klaudia1300
Nie pracowałam, więc nie mogę się wypowiedzić, ale kupiła kilka sztuk bielizny i innych pierdół i mogę powiedzieć, że są dobrej jakości

No to chociaz o tyle dobrze

Spróbować zawsze możesz
nic nie zaszkodzi

Firmie najwidoczniej szkoda kasy, lepiej odbijać po premii [bo nie z wypłaty] za inwenturę... A musisz podpisać odpowiedzialność, bo inaczej bye...

Moja znajoma pracuje w Textilu już 2 lata i nie narzeka... Tylko, że jest ich tam z 5, ale również nie ma żadnych zabezpieczeń ani nic takiego.
Bardzo dużo pracodawców każe teraz podpisywac odpowiedzialność i mają do tego prawo, ale żeby od razu zwalniać jak coś wyjdzie nie tak? U mnie w mieście nie ma czegoś takiego.

moja znajoma tam pracowała, po roku okazało sie,że sklep był 5tys na minusie...a na dodatek umowią, którą podpisali zaczynajac prace- zgodzili sie na odpowiedzialnosć za braki w towarze, co skutkowalo tym, że cała załoga sama spłacała ten dług... jednak jak to dokładnie było to nie wiem

Nie pracowałam, ale byłam tam nawet wczoraj i rzeczywiście były tylko 2 dziewczyny, z moich obserwacji wynika, że jeśli ktoś tam idzie coś ukraść to zrobi to bez problemu. Niby jest napisane obok przymierzalni, że można wziąć 3 sztuki i trzeba zgłosić kasjerowi, ale nikt się do tego nie stosuje i personel też nie zwraca na to uwagi. Chodzę tam rzadko, ale załoga się nie zmienia.
Ja bym spróbowała.

No tak mi powiedziały dziewczyny,które tam pracuja. Wiem,że dają coraz częsciej do podpisu odpowiedzialność,ale ja się nigdy nie spotkałam z odpowiedzialność za towar i jednocześnie brakiem zabezpieczen towaru. Bo to nie ma sensu.

Cytat
Obsession
Nie pracowałam, ale byłam tam nawet wczoraj i rzeczywiście były tylko 2 dziewczyny, z moich obserwacji wynika, że jeśli ktoś tam idzie coś ukraść to zrobi to bez problemu. Niby jest napisane obok przymierzalni, że można wziąć 3 sztuki i trzeba zgłosić kasjerowi, ale nikt się do tego nie stosuje i personel też nie zwraca na to uwagi. Chodzę tam rzadko, ale załoga się nie zmienia.
Ja bym spróbowała.

Ja nie bede ryzykować. U nas ten sklep jest w ogromnym centrum handlowym i non stop sa w nim grupy ludzi 10-15 osob. I on stop się przewijają,a na zmianie tylko dwie osoby.

hej !! ja pracowalam ! i NIE POLECAM !!!!!!! WYKORZYSTYWACZE ! wiecej na priv ! opowiem wszystko ! ****@**** (dla własnego dobra nie podawaj emaili na forum. Administracja)

Cześć!
Pracowałam tam jako z-ca kierownika,
jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej,
zapraszam na priv.

Pozdrawiam! ;-)