PRACA NAUCZYCIEL przedszkola

Witam Drogie Szafowiczki!

Poszukuję na szafie Nauczycieli Przedszkola, gdyż pragnę się dowiedzieć jak na dzień dzisiejszy wyglądają jego zarobki.
Dodam, że sama kształcę się w tym kierunku i od września 2011 roku rozpoczynam pracę, jako nauczyciel przedszkola z tytułem magistra. Będzie to mój pierwszy rok, czyli staż.


Proszę o wypowiadanie się, gdyż wiem, że w naszym zawodzie zarobki nie są wysokie, jednak wciąż walczą o podwyżki.


Dziękuję za wszelkie informacje

Ja studiuję Pedagogikę Wczesnoszkolną i ostatnio dotarłam do informacji (podawała nam je nauczycielka) odnośnie zarobków. Są to zarobki podstawowe, brutto- mogą różnić się nieznacznie w poszczególnych placówkach. Podejrzewam, że podobne zarobki są w przedszkolach.

LICENCJAT/b]
stażysta- 1794 zł
kontraktowy- 1838 zł
mianowany- 2077 zł
dyplomowany 2437 zł

MAGISTER
stażysta- 2039 zł
kontraktowy- 2099 zł
mianowany- 2384 zł
dyplomowany- 2799 zł

A tak na marginesie, to moja mama pracuje w przedszkolu (nie jest nauczycielem). Dyplomowane zarabiają około 2300 zł- 2500 zł

Ja jestem na drugim roku Pedagogiki Wczesnoszkolnej i Wychowania Przedszkolnego :-)

Cytat
Hooney_M
Ja jestem na drugim roku Pedagogiki Wczesnoszkolnej i Wychowania Przedszkolnego :-)

Ja też!

Zarobki kształtują się mniej więcej tak jak napisała Miamiu, podobno wszędzie jest to stawka ustalona odgórnie, ale jakoś średnio chce mi się w to wierzyć, każdy nauczyciel mówi mi co innego. Ale jest marnie, ja zaczęłam praktyki i po 4 godzinach w przedszkolu miałam takie zakwasy, że ledwo wstałam następnego dnia, boję się co będzie w przyszłości...

Nie martw się ZUOSNICA Nie będzie tak źle. ja juz kończe moje studia, bo jestem na piątym roku i zrobiłam ponad 150 godzin praktyk w przedszkolu i 100h w szkole podstawowej Nie bylo źle. ja bardziej martwie się o struny głosowe

Co do zarobków to... jest różnie jak czytam portale i gazety. Inaczej w każdym województwie i danym przedszkolu.
Stąd moje pytanie do Was

Cytat
miamiu
Ja studiuję Pedagogikę Wczesnoszkolną i ostatnio dotarłam do informacji (podawała nam je nauczycielka) odnośnie zarobków. Są to zarobki podstawowe, brutto- mogą różnić się nieznacznie w poszczególnych placówkach. Podejrzewam, że podobne zarobki są w przedszkolach.

LICENCJAT/b]
stażysta- 1794 zł
kontraktowy- 1838 zł
mianowany- 2077 zł
dyplomowany 2437 zł

MAGISTER
stażysta- 2039 zł
kontraktowy- 2099 zł
mianowany- 2384 zł
dyplomowany- 2799 zł

A tak na marginesie, to moja mama pracuje w przedszkolu (nie jest nauczycielem). Dyplomowane zarabiają około 2300 zł- 2500 zł

dla mnie rewelacja, zwazywszy ze nie pracuja 40 h/tyg., maja wolne w wakacje, ferie, swieta i weekendy i prawo do jesli sie nie myle 15 dni urlopu, ale i tak nie spotkałam jeszcze nauczyciela ktory by nie narzekał jak to mu zle :/
wrr ludzie maja po kilkadziesiat lat pracy i zarabiaja gorsze pieniadze i pracuja duzo wiecej godzi i maja tylko 26 dni urlopu
a nauczyciele dalej beda wlczyc bo im przeciez bardzo zle

Cytat
joasia_mi

Cytat
miamiu
Ja studiuję Pedagogikę Wczesnoszkolną i ostatnio dotarłam do informacji (podawała nam je nauczycielka) odnośnie zarobków. Są to zarobki podstawowe, brutto- mogą różnić się nieznacznie w poszczególnych placówkach. Podejrzewam, że podobne zarobki są w przedszkolach.

LICENCJAT/b]
stażysta- 1794 zł
kontraktowy- 1838 zł
mianowany- 2077 zł
dyplomowany 2437 zł

MAGISTER
stażysta- 2039 zł
kontraktowy- 2099 zł
mianowany- 2384 zł
dyplomowany- 2799 zł

A tak na marginesie, to moja mama pracuje w przedszkolu (nie jest nauczycielem). Dyplomowane zarabiają około 2300 zł- 2500 zł

dla mnie rewelacja, zwazywszy ze nie pracuja 40 h/tyg., maja wolne w wakacje, ferie, swieta i weekendy i prawo do jesli sie nie myle 15 dni urlopu, ale i tak nie spotkałam jeszcze nauczyciela ktory by nie narzekał jak to mu zle :/
wrr ludzie maja po kilkadziesiat lat pracy i zarabiaja gorsze pieniadze i pracuja duzo wiecej godzi i maja tylko 26 dni urlopu
a nauczyciele dalej beda wlczyc bo im przeciez bardzo zle

i od razu widac ze nie jestes nauczycielka...tak wlasnie wydaje sie wszystkim ktorzy nie ucza. to jest na prawde harowa, a te dzieci to juz nie wspomne;/ nie jest tak latwo jak sie kazdemu wydaje, przysc odbebnic lekcje i gotowe, ba jeszcze tyle wolnego, tylko jakbys sie zaminiela na tydzien pracy z nauczycielem, tak bys w dupe dostala ze wolalabys zarabiac 1300 siedziec w biurze i miec na wsyzstko wyjeb**ne. moim zdaniem,nauczyciele powinni zarabiac duzo wiecej. sa na pewno wyjatki, jak wszedzie, ze leja na to, ale ja tu nie o nich.

Cytat
agus007

Cytat
joasia_mi

Cytat
miamiu
Ja studiuję Pedagogikę Wczesnoszkolną i ostatnio dotarłam do informacji (podawała nam je nauczycielka) odnośnie zarobków. Są to zarobki podstawowe, brutto- mogą różnić się nieznacznie w poszczególnych placówkach. Podejrzewam, że podobne zarobki są w przedszkolach.

LICENCJAT/b]
stażysta- 1794 zł
kontraktowy- 1838 zł
mianowany- 2077 zł
dyplomowany 2437 zł

MAGISTER
stażysta- 2039 zł
kontraktowy- 2099 zł
mianowany- 2384 zł
dyplomowany- 2799 zł

A tak na marginesie, to moja mama pracuje w przedszkolu (nie jest nauczycielem). Dyplomowane zarabiają około 2300 zł- 2500 zł

dla mnie rewelacja, zwazywszy ze nie pracuja 40 h/tyg., maja wolne w wakacje, ferie, swieta i weekendy i prawo do jesli sie nie myle 15 dni urlopu, ale i tak nie spotkałam jeszcze nauczyciela ktory by nie narzekał jak to mu zle :/
wrr ludzie maja po kilkadziesiat lat pracy i zarabiaja gorsze pieniadze i pracuja duzo wiecej godzi i maja tylko 26 dni urlopu
a nauczyciele dalej beda wlczyc bo im przeciez bardzo zle

i od razu widac ze nie jestes nauczycielka...tak wlasnie wydaje sie wszystkim ktorzy nie ucza. to jest na prawde harowa, a te dzieci to juz nie wspomne;/ nie jest tak latwo jak sie kazdemu wydaje, przysc odbebnic lekcje i gotowe, ba jeszcze tyle wolnego, tylko jakbys sie zaminiela na tydzien pracy z nauczycielem, tak bys w dupe dostala ze wolalabys zarabiac 1300 siedziec w biurze i miec na wsyzstko wyjeb**ne. moim zdaniem,nauczyciele powinni zarabiac duzo wiecej. sa na pewno wyjatki, jak wszedzie, ze leja na to, ale ja tu nie o nich.

100% racji Agus007. Nauczyciel oprocz godzin wypracowanych w szkole ma drugie tyle papierow do wypelnienia i codziennie przynosi prace do domu. CODZIENNIE. Sprawdzanie zeszytów, wypelnianie dokumentow, planowanie zajec, przygotowywanie przedstawien... Matki mające 3 dzieci nie potrafia dac sobie z nimi rady, a nauczyciel musi sam jeden ogarnac 25, gardlo zdarte (a dodatek chorobowy po przepracowanych 20 latach? Kpina, zwazywszy na to, ze pierwsze objawy choroby krtani pojawiaja sie po dwoch latach pracy!), codzienne zmagania z dziecmi z najrozniejszych srodowisk, walka z rodzicami, ktorzy uwazaja, ze dzieci chodza do szkoly/przedszkola, i placowka ma ich wychowac, przeciez po cos to dziecko tam wyslali. A jak nauczyciel powie,zeby z dzieckiem popracowac to wielkie oburzenie, bo przeciez od tego jest szkola!
Cale te wolne weekendy, ferie i wakacje to praca, papierki i dokumentacja albo rady pedagogiczne i spotkania, kazde swieta to praca, bo trzeba przygotowac przedstawienia z dziecmi, wyjazdy wakacyjne to tez praca! Jesli jakas malolata zajdzie w ciaze na wyjezdzie to kto placi alimenty? no jak to kto, nauczyciel. Paranoiczne przepisy o niepodawaniu dziecku podstawowych lekarstw (w tym wody utlenionej), tematach wpisywanych roznymi kolorami do dziennika, to wszystko jest strasznie meczace i tak naprawde to sama praca w szkole to wierzcholek gory lodowej, cala reszta zajmuje nauczycielowi 3/4 czasu i to za marne pieniadze... Nie zrozumie kto nie uświadczy, zawód nauczyciela ma niski poziom poszanowania, a szkoda, bo czas dziecka w przedszkolu i szkole podstawowej to najważniejsze lata jego życia, które kształtują jego osobowość i wartości moralne na zawsze.

Cytat
Zuosnica

Cytat
agus007

Cytat
joasia_mi

Cytat
miamiu
Ja studiuję Pedagogikę Wczesnoszkolną i ostatnio dotarłam do informacji (podawała nam je nauczycielka) odnośnie zarobków. Są to zarobki podstawowe, brutto- mogą różnić się nieznacznie w poszczególnych placówkach. Podejrzewam, że podobne zarobki są w przedszkolach.

LICENCJAT/b]
stażysta- 1794 zł
kontraktowy- 1838 zł
mianowany- 2077 zł
dyplomowany 2437 zł

MAGISTER
stażysta- 2039 zł
kontraktowy- 2099 zł
mianowany- 2384 zł
dyplomowany- 2799 zł

A tak na marginesie, to moja mama pracuje w przedszkolu (nie jest nauczycielem). Dyplomowane zarabiają około 2300 zł- 2500 zł

dla mnie rewelacja, zwazywszy ze nie pracuja 40 h/tyg., maja wolne w wakacje, ferie, swieta i weekendy i prawo do jesli sie nie myle 15 dni urlopu, ale i tak nie spotkałam jeszcze nauczyciela ktory by nie narzekał jak to mu zle :/
wrr ludzie maja po kilkadziesiat lat pracy i zarabiaja gorsze pieniadze i pracuja duzo wiecej godzi i maja tylko 26 dni urlopu
a nauczyciele dalej beda wlczyc bo im przeciez bardzo zle

i od razu widac ze nie jestes nauczycielka...tak wlasnie wydaje sie wszystkim ktorzy nie ucza. to jest na prawde harowa, a te dzieci to juz nie wspomne;/ nie jest tak latwo jak sie kazdemu wydaje, przysc odbebnic lekcje i gotowe, ba jeszcze tyle wolnego, tylko jakbys sie zaminiela na tydzien pracy z nauczycielem, tak bys w dupe dostala ze wolalabys zarabiac 1300 siedziec w biurze i miec na wsyzstko wyjeb**ne. moim zdaniem,nauczyciele powinni zarabiac duzo wiecej. sa na pewno wyjatki, jak wszedzie, ze leja na to, ale ja tu nie o nich.

100% racji Agus007. Nauczyciel oprocz godzin wypracowanych w szkole ma drugie tyle papierow do wypelnienia i codziennie przynosi prace do domu. CODZIENNIE. Sprawdzanie zeszytów, wypelnianie dokumentow, planowanie zajec, przygotowywanie przedstawien... Matki mające 3 dzieci nie potrafia dac sobie z nimi rady, a nauczyciel musi sam jeden ogarnac 25, gardlo zdarte (a dodatek chorobowy po przepracowanych 20 latach? Kpina, zwazywszy na to, ze pierwsze objawy choroby krtani pojawiaja sie po dwoch latach pracy!), codzienne zmagania z dziecmi z najrozniejszych srodowisk, walka z rodzicami, ktorzy uwazaja, ze dzieci chodza do szkoly/przedszkola, i placowka ma ich wychowac, przeciez po cos to dziecko tam wyslali. A jak nauczyciel powie,zeby z dzieckiem popracowac to wielkie oburzenie, bo przeciez od tego jest szkola!
Cale te wolne weekendy, ferie i wakacje to praca, papierki i dokumentacja albo rady pedagogiczne i spotkania, kazde swieta to praca, bo trzeba przygotowac przedstawienia z dziecmi, wyjazdy wakacyjne to tez praca! Jesli jakas malolata zajdzie w ciaze na wyjezdzie to kto placi alimenty? no jak to kto, nauczyciel. Paranoiczne przepisy o niepodawaniu dziecku podstawowych lekarstw (w tym wody utlenionej), tematach wpisywanych roznymi kolorami do dziennika, to wszystko jest strasznie meczace i tak naprawde to sama praca w szkole to wierzcholek gory lodowej, cala reszta zajmuje nauczycielowi 3/4 czasu i to za marne pieniadze... Nie zrozumie kto nie uświadczy, zawód nauczyciela ma niski poziom poszanowania, a szkoda, bo czas dziecka w przedszkolu i szkole podstawowej to najważniejsze lata jego życia, które kształtują jego osobowość i wartości moralne na zawsze.

Dokładnie Dziewczyny, to cała prawda... Ktoś zapyta nas: "...to dlaczego wybrałyście zawód nauczyciela?" Każdy odpowie sobie na to pytane według własnego doświadczenia. Ja jednak boję się tylko tego, że ta "papierkowa robota" mnie dobije. Gdyz uważam, że dzieci w Przedszkolu jeszcze mają ochotę "coś" robić, a jak nauczyciel jest twórczy to dzieci go pokochają I w to będę wierzyć! A co do zarobków to... może doczekamy się kolejnych podwyżek Czego Nam życzę

Do założycielki wątku - JESTEŚ SZCZĘŚCIARĄ - jeszcze nie skończyłaś studiów a już masz pracę, super i trochę Ci zazdroszczę. Ja z magistrem w kieszeni z pedagogiki po rocznym stażu w szkole siedzę na bezrobociu, bo pracy dla mnie nie ma, wszędzie tylko znajomości, normalnie porażka. Mam nadzieje, że od września coś ruszy bo jak nie to stracę resztki nadziei... A jeżeli chodzi o zarobki to tez zależy czy to jest placówka państwowa czy prywatna, bo jak prywatna to rzucą ci marne 1386 brutto i popierniczasz po 8 godzin a nie jak w państwowym 5 godzin. Myślę, że w państwowych ogólnie lepiej pracować niż w prywatnych. Nie nie piszę więcej bo jak widzę wątki o przedszkolach albo o szkołach to się zaczynam denerwować.

Monisiak222, tak uważasz, że jestem Szczęściarą ? Miło to słyszeć, bo ja sama zadbałam o to, żeby mieć pracę, nikt "po znajomości" mi tego nie załatwił, tym bardziej, że mieszkam na Śląsku, a pracy szukałam we Wrocku To już w ogóle cud
Życzę wszystkim Nauczycielom: powodzenia w poszukiwaniu pracy

Moja mama jest, nie wiem ile zarabia dokładnie ale jak na nauczyciela to nie jest zle z tym, że ona tam ma pokończone rożne rzeczy i ma jakiś tam najwyższy stopień wiec wiadomo, zarabia dużo więcej niz gdy zaczynala prace.
No i nie jest jakas tam opiekunka, tylko normalnie nauczycielka- uczy tez normalnie 6ciolatki,czyli przedszkolna zerówka, no i mogłaby pracować w podstawówce.
A i dla tych co sobie mysla, że to taka miła i łatwa praca hehe... moja mama uwielbia swoja prace, ale dzien w dzień w tłumie wrzeszczących dzieciaków, które trzeba doprowadzić do ładu, dopilnowac aby sie czegos nauczyly i do tego pdopilnować aby nikomu sie nic nie stało to nie jest wcale taka łątwizna i relaks Mama czasem po 6ciu godzinach pracy jest wykończona i chce tylko ciszy hehe

ja również kończe w tym roku ten kierunek, szukam pracy od marca i ciężko ciężko z pracą...
czy podane wyzej zarobki odnoszą sie rownież do nauczyciela uczącego w klasach I-III?

Studiuję Edukację przedszkolną i wczesnoszkolną na 3 roku,teraz mam licencjat,przede mną jeszcze 2 lata mgr,ale myślę o pedagogice opiekuńczo wychowawczej aby po prostu mieć 2 zawód.
Po obronie licencjackiej zaczynam szukać pracy w swoim zawodzie.Może mi się uda w szkole podstawowej w której parę dni temu skończyłam praktyki,dałam na nich z siebie wszystko,dyrekcja bardzo ze mnie zadowolona więc po wstępnej rozmowie będę składać tam cv,a jeśli się nie uda,to będę składać w przedszkolach najpierw państwowych.
Nie tracę wiary i myślę,że mi się uda.Wybrałam ten kierunek z powołania a nie z przymusu.Praca nauczyciela wcale nie jest taka łatwa jakby się niektórym wydawało,a wszystkich niedowiarków chętnie zaprosiłabym do przedszkola i dała im grupę na początek 20 dzieci

Ja jestem po edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej , dodatkowo mam skończoną Oligofrenopedagogikę i resocjalizację
W prywatnym przedszkolu zarabiałam 1200 zł -praca 8 godzin dziennie - przez 5 dni. Wytrzymałam trzy miesiące. Straszna atmosfera i zarobki kiepskie.

lepiej już jest w państwowych

Szukam pracy w państwowych przedszkolach bezskutecznie - wysyłałam już aplikacje po całej Polsce. Mam ukończone 3 kierunki studiów i magistra no i lipa z pracą.