staż na policji

Znam wielu policjantów i szczerze powiem to tacy babiarze ze szok nie uogolniam ale na ponad dziesieciu ktorych znam kazdy ma zone i kreci na boku jak sie da. eh eh eh

podbijam

Cytat
Slonce16
Ja miałam staż poł roku na policji, skierowali mnie z UP poszłam, rozmowa była, zadawali mi dużo pytań ale szczególnie takie podstawowe, wiadomo moje dane, czy w ciagu ostatniego czasu i czy w ogole były u mnie w domu jakieś interwencje, czy byłam karana za coś czy też nie... Podczas mojej nie obecności przyjechali do mnie do domu i przeprowadzili wywiad z moim bratem na mój temat, czy jestem osobą spokojną i czy były ze mną jakieś problemy, czy ogólnie ludzie mnie lubią itp dokładnie nie pamiętam jakie to były pytania ale z tego co zauważyłam na pewno nie wezmą osoby wścibskiej do policji na staż. Odbierałam tel, kserowałam, ogólnie miałam tam robotę biurową staż na policji wspominam baaaardzo miło.

Cytat
Slonce16
Ja miałam staż poł roku na policji, skierowali mnie z UP poszłam, rozmowa była, zadawali mi dużo pytań ale szczególnie takie podstawowe, wiadomo moje dane, czy w ciagu ostatniego czasu i czy w ogole były u mnie w domu jakieś interwencje, czy byłam karana za coś czy też nie... Podczas mojej nie obecności przyjechali do mnie do domu i przeprowadzili wywiad z moim bratem na mój temat, czy jestem osobą spokojną i czy były ze mną jakieś problemy, czy ogólnie ludzie mnie lubią itp dokładnie nie pamiętam jakie to były pytania ale z tego co zauważyłam na pewno nie wezmą osoby wścibskiej do policji na staż. Odbierałam tel, kserowałam, ogólnie miałam tam robotę biurową staż na policji wspominam baaaardzo miło.

Mój brat miał staz na policji i nie miał duzo obowiazków, i nie było od niego wymagane eleganckie ubranue....chodził w koszulce itp jeansach.... A staż tak wspomina bardzoooooooo miło

jeszcze sie ktoś wypowie proszę?

Sylwia8086 wywiad z bratem przeprowadzili środowiskowy, zawsze tak z tego co zauważyłam policja robi jak jakąś osobę przyjmują do pracy także to jest nic strasznego ja miałam w Myszkowie ale oddział był w Koziegłowach (śląskie) hmmm policjantów było tam góra 6, ale szczerze to wolę pracować z samymi facetami niż kobietami z każdym dało się pożartować, pogadać, to praca jak każda inna robiłam tam archiwizację akt, pisałam notatki urzędowe i inne rzeczy ogólnie ubierałam się jak mi pasuje, nawet mówili, że w Myszkowie wiele kobiet ma staż a żadna nie chodzi tam w spódnicy hehehe ja nie chodziłam w spódnicy bo nie lubie ogólnie jak ktoś się na mnie patrzy raz sobie oczy pomalowałam to mi "głupio" dogadywali hehehe

podbijam

Cytat
Slonce16
Sylwia8086 wywiad z bratem przeprowadzili środowiskowy, zawsze tak z tego co zauważyłam policja robi jak jakąś osobę przyjmują do pracy także to jest nic strasznego ja miałam w Myszkowie ale oddział był w Koziegłowach (śląskie) hmmm policjantów było tam góra 6, ale szczerze to wolę pracować z samymi facetami niż kobietami z każdym dało się pożartować, pogadać, to praca jak każda inna robiłam tam archiwizację akt, pisałam notatki urzędowe i inne rzeczy ogólnie ubierałam się jak mi pasuje, nawet mówili, że w Myszkowie wiele kobiet ma staż a żadna nie chodzi tam w spódnicy hehehe ja nie chodziłam w spódnicy bo nie lubie ogólnie jak ktoś się na mnie patrzy raz sobie oczy pomalowałam to mi "głupio" dogadywali hehehe

ale się boje że sobie nie poradzę!!

Nie mam pojecia, ale moze ktos pomoże wiec podbijam

Cytat
sylwia8086
ale się boje że sobie nie poradzę!!

Sylwia8086 łatwo sie to pisze

hej ja jestem wlasnie na stazu w policji w sekretariacie skierowano mnie z urzedu na pol roku oczywiscie rozmowa byla ale to typu czy umie pani obslugiwac komputer albo czy byla pani karana itp wiec to pikus... ogolnie fajnie jest atmosfera super ludzie swietni kazdy pomocny przelozeniu w porzadku do obowiazkow nalezy tak jak pisaly dziewczyny kserowanie, odbieranie telefonow, robienie poczty ale glownie archiwizacja dokumentow czyli wpisywanie numerkow w protokoły i rozliczanie takich dziennikow..niestety w policji z tym balagan maja zadnego wywiadu w domu nie mialam hehe wiec chyba u mnie nie stosuja tej procedury a co do facetow babiarzy to prawda kazdy albo zonaty albo po rozwodzie albo i nie i ma druga hehe no moze nie kazdy ale duzo ale fajni faceci pomocni i nie daja zyc jak sie do nich nakawe nie przyjdzie wiec jak masz okazje to idz i niczym sie nie przejmuj

Cytat
wwiola
hej ja jestem wlasnie na stazu w policji w sekretariacie skierowano mnie z urzedu na pol roku oczywiscie rozmowa byla ale to typu czy umie pani obslugiwac komputer albo czy byla pani karana itp wiec to pikus... ogolnie fajnie jest atmosfera super ludzie swietni kazdy pomocny przelozeniu w porzadku do obowiazkow nalezy tak jak pisaly dziewczyny kserowanie, odbieranie telefonow, robienie poczty ale glownie archiwizacja dokumentow czyli wpisywanie numerkow w protokoły i rozliczanie takich dziennikow..niestety w policji z tym balagan maja zadnego wywiadu w domu nie mialam hehe wiec chyba u mnie nie stosuja tej procedury a co do facetow babiarzy to prawda kazdy albo zonaty albo po rozwodzie albo i nie i ma druga hehe no moze nie kazdy ale duzo ale fajni faceci pomocni i nie daja zyc jak sie do nich nakawe nie przyjdzie wiec jak masz okazje to idz i niczym sie nie przejmuj