gorący temat
13 minut temu
Macie dobrego prawnika z Częstochowy?
18 minut temu
25 minut temu
godzinę temu
dzisiaj o 9:45
7.04 o 12:10
1.03 o 11:51
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
21.06 o 11:53
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
6.02 o 8:44
praca au pair
praca au pair
Hej dziewczyny. Czy ktoras z Was pracowala jako opiekunka w innym kraju? Glownie chodzi mi o Francje ale interesuja mnie wasze ogolne opinie na temat takiej pracy... Ile zarabialyscie? Czy bylo trudno sie dogadac? Czy rodzina robila jakies problemy? No i wreszcie.. jakie macie wspomnienia zwiazane z taka praca? Polepszylyscie swoj jezyk?
praca au pair
Ja nie pracowałam, ale moja przyjaciółka tak. Pierwszego roku trafiła do rodziny, gdzie miała pod opieką 3 chłopców-wspominała, że diabły wcielone. Rodzina ogólnie nie była za miła. Na drugi roku trafiła na wspaniałą rodzinę, która zabrała ją na wakacje miała dosyć kapryśne dzieci, ale potrafiła nad nimi zapanować. Majątku nie zarobiła ale do dziś utrzymuje kontakt z tą rodziną i często ją odwiedza. Była zachwycona tymi wakacjami,
praca au pair
Mój kolega też pracował jakio "opiekun" hehe wiem dziwnie brzmi ale zajmował się dwoma 6 lenimi chłopcami i nieźle mu to szło Rodzina zabrała go na Cypr na wakacje heh
praca au pair
tez bym chciala w tym roku wyjechac do francji
praca au pair
Moja mama była przez 8 miesięcy we Włoszech. Opiekowała się starszą panią. Było jej tam dobrze, no ale wróciła, bo miałam wtedy iść do 1 klasy i mama nie chciala mnie zostawiać ; ) Dużo zarobiła, oszczędzała to tak długo, że rok temu wyjęła ostatnie pieniądze z Włoch, a byla tam w 2002 roku ; )
praca au pair
6 lat temu jak bylam jeszcze piekna i mloda zajmowalam sie dzieciakami we francjityle ze pracy nie mialam zalatwianej przez zadne biuro mam tam rodzine i to ciotka zalatwila mi prace bylam tam 3 miesiace rodzinka byla swietna mieszkalam w samym centrum bylo super wiadomo podszkolilam jezyk . bardzo milo wspominam ten okres w ogole bardzo lubie dzieci wiec dla mnie byla to czysta przyjemnosc jesli chodzi o zarobki to ja 6 lat temu w przeliczeniu na polskie piezniaki zarabialam ok 3000 tys zl wiadomo jakies wydpady do kina teatru itp byly sposorowane przez rodzinke
praca au pair
ja sie wybieram na tych wakacjach, moze ktoś jeszcze sie wypowie na ten temat bo mnie to ciekawi
a może tez któraś z Was się wybiera w tym roku np do USA?;>
praca au pair
szukam osoby która mogłaby powiedzieć coś na ten temat jeśli chodzi o Niemcy
praca au pair
ja chętnie dowiedziałabym się do USA. czy można wyjechać na jakiś krótki okres np. 2 miesiące.?
praca au pair
Cytat
ledesir
ja chętnie dowiedziałabym się do USA. czy można wyjechać na jakiś krótki okres np. 2 miesiące.?
Niestety nie. Aby legalnie pracować w USA musisz ubiegać się o wizę i z tego, co się orientuję to najkrótszy okres na jaki przypada wiza to 6 miesięcy.
praca au pair
moja siostra pracowała w angli jako au pair. na początku było ok, ale pozniej trafiła na taka rodzinę, która zapłaciłą jej mniej niż było umówione, no i goólnie były rózne akcje. NIE RADZE;/
praca au pair
ja byłam jako auperka w Niemczech , przez firmę .w 2004 roku z moją psiapsiółką wyjechałyśmy do Niemiec ja do Esslingen a ona do Monachium , trafiłam do jednej rodzinki matka- chirurgiem była ,ojciec w psychiatryku pracował przyjeżdżał w czwartek do domu i w niedziele wybywał , miałam pod opieką 2 dziewczynki , Janika 6 lat miała swój świat a Julia 10 lat była utalentowana , ta szefowa zabraniała mi późno wracać do domu , nie pozwalała korzystać z innych pokoi , kąpiele miałam brać krótko , miałam na głowie dom -sprzątanie ,zakupy i opieka dodatkowa nad kotką która się okociła i miała małe ,co najgorsze było za kurs musiałam sama zapłacić ( w umowie było ,że ona ma mi załatwić i zapłacić),205 euro dostawałam za miesiąc z czego kurs mnie kosztował 166 euro i musiałam również kupować bilety za własne pieniądze, z czego nie umiałam języka to ze słownikiem pojechałam do tego sekretariatu sama się zarejestrować do szkoły na kurs, masakra ,ale udało ,mi się ,co najgorsze było , śniadania sama jadłam (to znaczy kupowałam) na obiady mnie nie wołali więc się żywiłam na mieście z czego przez te 3 miesiące jak byłam u tej rodziny przytyłam z 50 kg na 80 żywiąc się na mieście ,bo jeść mi nie dawali (źle wspominam pierwsze 3 miesiące) , co najlepsze ,zostałam wyrzucona za to ,że Janika skaleczyła się lalką Barbie , czegoś głupszego ta zołza Ulrike nie mogła wymyślić, nowo poznana kumpelka załatwiła mi pracę u niej w miejscowości też na opiekunkę ale w normalnej rodzince . Ta zołza nawet mi nie pomogła zawieźć bagaży do tej 2 miejscowości , mieszkając na górze tzw. winogronowej ,która była 5 km od miasta Esslingen jechałam z 2 wielkimi (gdzie resztę bagażu miałam wystawione za drzwiami ) walizkami busem na pociąg z pociągu wsiadłam do autobusu i potem wysiadłam i bagaże zostawiłam u kumpeli Szefowej na czas wyjazdu do PL , a tak jeździłam 3 razy ( byłam taka wściekła ,że myślałam ,ze zabije tą Ulrike, W tej 2 rodzince dostawałam na początku też 205 euro ale nie musiałam kupować jedzenia i płacić za kurs i za dojazdy tym się zajmowała Regina moja szefowa,potem dostawałam 250 euro,, a pilnowałam Natascha 9 lat , Selina 7 lat i Julian 5 , byli super , chociaż czasami miałam dość Juliana i Seliny ( diabły wcielone) , z Taschą miałam najlepszy kontakt tak do dziś utrzymuje z nią , z Seliną i z koleżankami Taschy oraz kuzynką ich Melanie wspominam te 1,5 roku u nich super , szybko języka się nauczyłam pozwiedzałam całe dolne Niemcy , poznałam ich kulturę ,zaprzyjaźniłam się z ich rodzicami byłą aupair z Bułgarii, mojej kumpeli następcą była też osoba z Bułgarii , poznałam wiele osób z różnych narodowości i oczywiście do dnia dzisiejszego utrzymujemy kontakt co cenię Moja przyjaciółka u mnie mieszkała 2 miesiące , moi szefowie jej pozwolili , pomagała mi przy dzieciakach i ogólnie , byli bardzo wyrozumiali , w tej chwili mieszka z mężem i z syneczkiem w Stuttgarcie a ja w Pl , ps, miałam nie miłe zakończenie przed wyjazdem moim, kilka dni przed powrotem do PL ,jak zawsze popołudniami będąc w pokoju z dzieciakami ,Tascha poprosiła mnie abym coś z kuchni przyniosła (duży pokój był na przeciw korytarzu gdzie na końcu mieściła się sypialnia szefostwa,łazienka i wc i akurat gdy ja wychodziłam mój szef wyszedł GOŁY zrobiło mi się głupio od razu uciekłam do dzieciaków ,gdy Tascha zapytała się czego nie przyniosłam z kuchni tego coś , powiedziałam ,że zapomniałam co miałam przynieść. następne dni były porażką dzieciaki się ciągle pytały czemu my z tatą się nie odzywamy do siebie i nie patrzymy się na siebie (masakra ) ,jak zadzwoniłam do kumpeli ona tylko się pytała a dużego miał ?? a ja w Brecht , do dziś nie mogę zapomnieć tego zdarzenia , w przed ostatni dzień byłam z chłopakiem nad jeziorkiem Bodeńskim w Kontztanz było super i będę wdzięczna mu za wszystko , był turkiem.,ale taki dżentelmenem , nie mogłam płacić za siebie , robił mi śniadania i kolacje gdy miałam wolne i u niego mieszkałam , był słodki grał na gitarze i grał w drużynie piłkarskiej i koszykarskiej, ale gdy wróciłam do PL wiedziałam ,ze na tym się skończy nasza znajomość tu zaczęłam z moim obecnym mężem chodzić , z jednym byłam aż 7 mc ale żałowałam dziś też mamy kontakt a był albańczykiem,, wspomnienia piękne gdybym nie była mężatką z pewnością bym,tam wróciła do pracy i do tych pięknych krajobrazów ,pozdrawiam WSPOMNIENIA Z TEGO OKRESU NA ZDJĘCIACH
Cytat
libertine
Cytat
ledesir
ja chętnie dowiedziałabym się do USA. czy można wyjechać na jakiś krótki okres np. 2 miesiące.?
Niestety nie. Aby legalnie pracować w USA musisz ubiegać się o wizę i z tego, co się orientuję to najkrótszy okres na jaki przypada wiza to 6 miesięcy.
mojego kuzyna dziewczyna wyjechała jako aupair do USA i jest nianią 24 h / z tym ,że kuzyn znalazł tam pracę i już sobie siedzą 5 lat razem ona nadal jako au pair
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-06-17 18:26 przez mloda211.
praca au pair
To, że Twojej siostrze się nie udało i trafiła na nieuczciwą rodzinkę nie znaczy, że idea wyjazdu jako au pair jest bezsensu.
Wiadomo, że wiąże się to z ryzykiem. Rodzina może okazać się jakaś szurnięta, nie płacić nam, kazać robić rzeczy, które nas teoretycznie nie obowiązują, jednak moim zdaniem warto podjąć te ryzyko. Zawsze może wrócić lub znaleźć inną rodzinę.
praca au pair
Hej ja właśnie wybieram się za granicę jako au pair. Dlaczego tak negatywnie jesteście nastawione do tego wyjazdy?