Obecnie rozmawiamy o:

hala łukowa

13 minut temu

Opakowania

godzinę temu

dekoracyjne grzejniki

wczoraj o 19:37

Nowy grzejnik

wczoraj o 18:50

dobra jakość obrączek

wczoraj o 18:43

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

balkon moja oaza relaksu, rzodkiewka, sałata koper wysiane i juz po tygodniu kiełkują, ogórki i pomidor posadzone :D więcej na http://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com



(zobacz zmiany)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-05-23 20:46 przez agata74.

No Agata, ten makaron z truskawkami tak mi dzisiaj narobił apetytu, że aż wybrałam się specjalnie na poszukiwanie truskawek i znalazłam:D pychota i jeszcze zrobiłam sorbet;)a ten chlebek, te pęknięcia na środku, podświadomie czułam ten cudny zapach ciepłego pieczywa, do tego masełko smakowe i szczypiorek, żyć nie umierać...teraz kończę właśnie zajadać sorbecik:D

zweryfikowana
Moderator
Posty: 13.992

Truskawkowy raj u Agaty, na talerzu truskawki, na oknach, półkach, desce do krojenia ... oaza truskawkowa z dodatkiem bryzy morskiej na balkonie ;) No i ogórki moje uluuubione :D

A ja widzę pomidorki małe, napewno już podrosły:)

Agata, koktailowe to czy normalne? Moje to jeszcze nawet nie kwitną:P

zweryfikowana
Moderator
Posty: 13.992

A u mnie w ogródku skała, nie da rady nic oplewić, bo piachem po pyszczku i oczach daje, ale w doniczkach mam już bazylię. No nie jest to co u Agaty, ale też klimacik sobie robię ;)

Najbardziej Agatko podoba mi się to "siedzonko",poziomki (?)
i ta czerwona lampeczka oczywiście.
Wspaniale!super

Cytat
malmie
A u mnie w ogródku skała, nie da rady nic oplewić, bo piachem po pyszczku i oczach daje, ale w doniczkach mam już bazylię. No nie jest to co u Agaty, ale też klimacik sobie robię ;)
Sucho, ja codziennie podlewam bo inaczej to nic by nie zeszło:)u mnie wczoraj nad ranem -1 było, nie wim co to za numer ale zimno jak diabli, biegałam w dzień i patrzyłam czy nic nie pomarzło, normalnie armagedon jakiś, to jest nienormalne co
się z pogodą dzieje:P

U mnie też było -1 mrozu.Kongo po prostu!
Ja podlewam co dzień nie tylko ogródek,ale malutkie drzewka,
bo bez tego dawno wszystko wyschłoby na wiór.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 13.992

Ja nie nawadniam ogródka z warzywami, tylko co w donicach podlewam, a to co w gruncie to nie. Niech sobie radzi samo to co w ziemi, bo jakbym właśnie zaczęła podlewać to tak jak mówicie musiałbym codziennie, a wiem, że nie robiłam tego.

Cytat
malmie
Ja nie nawadniam ogródka z warzywami, tylko co w donicach podlewam, a to co w gruncie to nie. Niech sobie radzi samo to co w ziemi, bo jakbym właśnie zaczęła podlewać to tak jak mówicie musiałbym codziennie, a wiem, że nie robiłam tego.
Ja muszę, jeszcze ziemi ogrodowej nie kupiłam i mam taki pseudo dosłownie w piasku, nic tam takiego nie sadziłam z warzyw, tylko to co wiem że sobie poradzi w tym piachu, co ważniejsze to mam w pojemnikach i worach, no i trza podlewać bo jak wiatr by dmuchnął to nasiona z tym piachem poszybowałyby w powietrzu:)

@usta to koktajlowe pomidorki, ale jaki kolor to nie wiem bo w jednym kartonie były i czerwone i pomaranczowe i czarne a ja wybrałam krzaczek który najbardziej mnie sie spodobał wiec jak urosną i dojrzeja bede wiedziec co kupiłam ;) w wekend byłam na mazurach u tesciów i jakas masakra z ta zimnicą zeby skrobac szyby rano w czerwcu , no ale przebiegunowanie ziemi trwa i sie dzieje i to własnie mozemy odczucwać patrzac na pogodę. W borach tucholskich pojawiły sie jenoty a do tej pory były na wschodzie europy wiec ... wczoraj narwałam cały woreczek młodego koperku do zamrożenia bo zimą jak znalazł do klopsikow w sosie koperkowym i jak rwałam ten koper bo sie wysial w marchwi to starałam sie wyrywac z korzonkami by tesciowa miala mniej pracy ale ziemia tak sucha i twarda masakra. Jedyne o co jestem zła to mam piękną surfinię pełno kwiatową i cholera znów wlazła szara plesń moze któras zna sprawdzone sposoby na to cholerstwo bo szkoda mi kwiatka

Z pleśnią to ci nie pomogę, nie miałam jeszcze na surfiniach takiego czegoś, może spytaj w ogrodniczym o jakiś preparat. Ja zawsze wsadzam do doniczek po kilka małych ząbków czosnku, odstraszają te różne robale:) masz tu coś zaporzyczone z artykułu, piszą o te pleśni:
Choroby roślin balkonowych: szara pleśń
Na szarą pleśń chorują: begonie, bluszcze, cyklameny, dizygoteki, starce, paprocie, sępolie, kalanchoe, ale także draceny, fikusy, filodendrony. Często poraża rośliny o miękkich liściach. Objawy: najpierw pojawiają się plamy, a potem szara puszysta pleśń. Zainfekowane rośliny obumierają, często zarażając inne. Kuracja: odciąć i zniszczyć zaatakowane części, a roślinę opryskiwać, np. rozcieńczonym (3 porcje wody na 1 porcję wyciągu) wywarem ze skrzypu przez trzy kolejne dni. Zabieg trzeba powtarzać co trzy tygodnie. Zapobieganie: rozstawić kwiaty tak, by zapewnić im dostęp powietrza i światła, ograniczyć podlewanie.


Pogoda to już daje w kość, a koperek na zimę super sprawa, ja trochę mroże i dużo suszę, różne warzywa liściowe, nawet szczypior...nie wiem dlaczego czosnek niedżwiedzi mi nie schodzi:)to miałaś fajnie, mogłaś pochodzić po lesie, ale jenoty to faktycznie ciekawostka, takiego futrzaka spotkać to fajne przeżycie:)

zweryfikowana
Moderator
Posty: 13.992

Doświadczenia z surfiniami to mam takie, że nie mogą stać w takim miejscu, gdzie na nie pada. Jak zamokną to praktycznie koniec i ciężko doprowadzić do ładu i właśnie tak gniją, pleśnieją. Próbowałam środkami ze sklepów ogrodniczych i trochę pomagało. Teraz mam pod zadaszeniem i nie chwalić, ale rośnie. To samo było u mojej ciotki, jak wystawiła na środek podwórka i popadało to gniły, teraz ma pod daszkiem i całkiem fajnie wyglądają.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 9.131

o! a ostatnio przeglądałam na zszywce balkonowe inspitracje i przypomniał mi się Twój ubiegłoroczny. Nawet miałam odszukać wątek żeby zerknąć co nowego za Twoim oknem :)))

Cytat
malmie
Doświadczenia z surfiniami to mam takie, że nie mogą stać w takim miejscu, gdzie na nie pada. Jak zamokną to praktycznie koniec i ciężko doprowadzić do ładu i właśnie tak gniją, pleśnieją. Próbowałam środkami ze sklepów ogrodniczych i trochę pomagało. Teraz mam pod zadaszeniem i nie chwalić, ale rośnie. To samo było u mojej ciotki, jak wystawiła na środek podwórka i popadało to gniły, teraz ma pod daszkiem i całkiem fajnie wyglądają.
ale one sa w miejscu gdzie niewiele na nie pada a i tak zachorowały no cóz scinac nie bede bo bym musiała obcicac całoc najwyzej jak padna to wymienie na niesmirtelna bakope

Cytat
nbbo
o! a ostatnio przeglądałam na zszywce balkonowe inspitracje i przypomniał mi się Twój ubiegłoroczny. Nawet miałam odszukać wątek żeby zerknąć co nowego za Twoim oknem :)))
troche zmian kosmetycznych nastapiło ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-06-05 19:53 przez agata74.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

pralka i żelazko jakie polecacie a jakie odradzacie?