Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 22:16:57

@agata74 o! to nasza @DaChoice według mody idzie ;)
DaChoice trza odżywkę wlać i już, a białe ściany nastrajają do tego, by je zapisać ... no idzie z górki nawet :)

A tu mój storczyk, mój ulubiony wystrój, który żyje (obok niego drugi, ale tylko kilka kwaitów) :D


Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 22:20:12

@malmie
O, jeden z tych moich 3 sztucznych kwiatków to właśnie storczyk serce

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 22:25:02

@DaChoice nosz kurna ! Mamy wspólne serce Spróbuj kiedy z prawdziwym i jak wyjdzie to zobaczysz jaka to różnica. Mi też nie szło, już requiem pisałam, a tu masz ... jak poszedł :D

Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 22:36:36

@@malmie
No ja w obecnym mieszkaniu miałam tylko monsterę dziurawą, czy jak jej tam, i od kiedy zaczełam palić fajki (a palę conajmniej 2 ramki dziennie, czyli szok generalnie), zauważyłam że ona jakby osłabła, więc zrobiłam debilizm i wystawiłam ją na balkon żeby odetchnęła i odżyła. Nie odżyła, tylko umarła całkiem, nie wiem, może za zimno jej było, czy cuś. Teraz mam sztuczną.
W poprzednim mieszkaniu, gdy jeszcze nie paliłam fajek, miałam 4 kwiaty - dracenę, takiego fajnego kaktusa, monsterę (tą samą o której mówię, bo wzięłam ją do siebie) i palmę. Palma dośc szybko padła, natomiast dracena i kaktus urosły i odżyły - wiem bo są w tamtym mieszkaniu do dzisiaj - to jest "weekendowe" mieszkanie moich rodziców, czyli takie, w którym bywają raz na kilka tygodni, gdy chąc sobie pobyć w W-wie, i oba kwiaty mają się tam super, tydzień temu je nawet widziałam. Kaktus gdy go kupowałam 13 lat temu miał może ze 30 cm, a teraz ma z metr.

Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 22:45:08

Widzę, że Agata pełną piersią czuje wiosnę;) ale okien umytych to ci zazdroszczę, mi tak zapyliło że w promieniach słońca patrzeć w okno nie mogę, plama za plamą i plamą pogania. Lubię zmiany wystroju, i zawsze akcenty jakieś wprowadzam, teraz kurcze przez wykończeniówkę zabrałam się za inne rzeczy, pomyślałam o nasadzeniu ziółek, warzyw wieloletnich, nawet kilka krzaczków ziemniaka truflowego, a traw zapachowych takich jak np "żubrówka", krzaczorów owocowych itd, i musiałam zasiać na rozsadnik w donicach...a że czasu ciągle brak, takie rzeczy to tylko w wolnej chwili, to rzadko wpadam na szafę:) ale fajnie zaznaczyłaś wiosenny akcent, różne dodatki i już weselej, podoba mi się:D

malmie, a ty co porabiasz??siejesz, orzesz czy budujesz, że cos robisz to wiadomo, bo ostatnio też rzadko wpadasz, widać kobita pracująca;)

DaChoice, bierz się za remont, agata z kolorami ci podpowiedziała, sama szare kolory mam w domu, oczywiście w połaczeniu z innymi, jeden salonik a kilka kolorów:)a kran to nie może ci ktoś naprawić, kurcze nie zazdroszczę, i to w kuchni...ale od czegoś trzeba zacząc;)

czarownica ma nowy avatar, dopiero zobaczyłam:)

malmie, ale kwitnie, mój przechodzi okres spoczynku, uśpiony bez kwiatów...ale już na dniach wystrzeli, widać pąki:D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-05 22:47 przez CzerwoneUsta.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 22:48:09

@DaChoice szkoda, że sama nie wychodziłaś na balkon ;) no ale zważywszy na ilości, które wypalasz to chyba cały dzionek byś tam musiała siedzieć ... kaktusy też wielbię i miałam kiedyś dawno od ciotki, chciała go wywalić, bo nie kwitł i u mnie pięknie zakwitł, a potem zdechł. Nigdy takiego kwiatu nie widziałam, ale padł.
Czy ten metrowy kaktus kwitł kiedykolwiek ??

Cytat
CzerwoneUsta
malmie, a ty co porabiasz??siejesz, orzesz czy budujesz, że cos robisz to wiadomo, bo ostatnio też rzadko wpadasz, widać kobita pracująca;)

No jak co, orzę jak bury osioł, a jak wpadam na forum to mam albo przerwę techniczna, albo jakieś php błąd czegoś tam i wypisuję po dwanaście razy ten sam post i nic ... inni dodają, a ja kicha normalnie, mogę sobie poczytać, a już swoich mądrości dodać nie mogę, o :D

Usta mój teraz też w spoczynku (zdjęcie z tamtego roku), ale już niedługo ... mam nadzieję, że odpali.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-05 22:52 przez malmie.

Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 22:56:24

Cytat
malmie
@DaChoice szkoda, że sama nie wychodziłaś na balkon ;) no ale zważywszy na ilości, które wypalasz to chyba cały dzionek byś tam musiała siedzieć ... kaktusy też wielbię i miałam kiedyś dawno od ciotki, chciała go wywalić, bo nie kwitł i u mnie pięknie zakwitł, a potem zdechł. Nigdy takiego kwiatu nie widziałam, ale padł.
Czy ten metrowy kaktus kwitł kiedykolwiek ??
No właśnie to jest ciekawe, że gdy ja tam mieszkałam na codziewń, to miał tylko jedną... jak to nazwać, gałąź, sama nie wiem, i do tego strasznie krzywą. A teraz, gdy nikt tam na codzień nie mieszka, bo rodzice bywają tam raz na kilka tygodni przez 2-3 dni, to kaktus wypuścił więcej tych gałęzi i urósł. Chyba mnie widocznie nie lubił ;(
A dracenę Mama ponoć obcinała, nawet ten tydzień temu pokazyłała mi ślady po obcięciach, ale roślinka odżyła na nowo, i teraz wygląda lepiej, niż kiedykolwiek. Też ma ok. metra, jeśli nie więcej, i kilka odgałęzień.
Wychodzi na to, że żywe rośliny mnie nie lubią. Wolą mieszkać w pustym miewszkaniu niż u mnie ;(

@CzerwoneUsta

Z moim kranem to nie takie prosste, bo on jakby "wyrasta" z drewnianego blatu, który już się prawie rozpadł, więc po puszczeniu woda zamiast wpadać do zlewozmywaka, leje się na blat. Więc nie wystarczy naprawić samego kranu, trzeba by było wynienić cały blat :(
W sumie już się przyzyczaiłam, np. do tego, że żeby po wstaniu z łóżka umyć zęby, muszę najpierw pozmywać naczynia po wczorajszym, bo inaczej nie miałabym gdzie tych zębów myć, skoro umywalka zajęta naczyniami :(
P.S. Tez zazdroszczę umytych okien, bo ja zamiast okna mam tylko drzwi balkonowe od podłogi do samego sufitu, i nawet nie dosięgam do samwej góry, więc nawet gdy uda mi sięe czasem zmobilizować do ich umycia, to i tak mogę je umyć tylko do tej wysokości, do której dosięgam (nie, nie man żadnego krzesła czy cuś, żeby na tym stanąć). To samo z kafelkami w łazience, bo tam też kafelki sięgają do samego sufitu, a ja nie :(



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-05 23:23 przez DaChoice.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 23:22:50

Cytat
DaChoice
Wychodzi na to, że żywe rośliny mnie nie lubią. Wolą mieszkać w pustym miewszkaniu niż u mnie ;(
No, no już pociesza no już nie płakusiaj. Jest taka roślina, a nazwa jej sansewieria (wężownica) niezwykle popularna na dworcach kolejowych w ubiegłym stuleciu - służyła nierzadko za popielniczkę i ... pasuje do żarówki idea

Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 23:29:07

Heh, nie spodziewałam się, że ta żarówka wzbudzi aż takie zainteresowanie na szafie :D Ja już się tak przyzwyczaiłam, że prawie o niej zapomniałam, dopiero na tym wątku mi się przypomniało. Poza żarówką w łazience mam jeszcze wystające kalbe po lampce znad lustra, która też dawno się zepsuła, więc tylko kable nad lustrem ze ściany wystają. I jeszczew 10000 innych tego typu ciekawostek w mieszkaniu :D

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Wiosna w kolorach pastelowych

05 mar 2017 - 23:44:21

Ano właśnie @DaChoice to tak już jest, że sami nie wiemy jakie skarby w wystroju wnętrz posiadamy - poczciwa żarówka jaka praktyczna i jaka ozdobna, baa hit mody :D Dopiero jak utracimy skarby to dopiero doceniamy ;)

Wiosna w kolorach pastelowych

06 mar 2017 - 00:00:01

Heh, już pal sześć względy wizualne, i tak nikt u mnie nie bywa, więc nikt tego nie widzi, gorzej jak ta nieszczęsna żarówka mi się w końcu przepali, wtedy żeby ją wymienić będę musiała zaryzykować stanięcie na skraju wanny i połamanie się (a nie mam ubezpieczenia zdrowotnego). Nie wiem, chyba w takim wypadku wybiorę wyjazd do chłopaka, i poproszenie go, żeby on mi wymienił, bo on raczej dosięgnie nawet bez krzesła.
Właściwie to 2 lata temu miałam w domu 2 krzesła, ale oczywiście przy moich ciągłych zmianach nastrojów kolorystycznych, krzesła szybko przestały mi pasować i sprzedałam. Były u mnie raptem kilka miesięcy. Czyli swkończyły jak większość moich rzeczy - ale fakt, że kolorystycznie nie pasowały do NICZEGO w mieszkaniu. Rozważałam zmianę tapicerki na inny kolor, ale jednak poszłam na łatwiznę i sprzedałam. No ja już tak mam, w 80% przypadków sprzedanych rzeczy potem żałuję, że sprzedałam ;(

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Wiosna w kolorach pastelowych

06 mar 2017 - 00:20:55

Cytat
DaChoice
Heh, już pal sześć względy wizualne, i tak nikt u mnie nie bywa, więc nikt tego nie widzi ... No ja już tak mam, w 80% przypadków sprzedanych rzeczy potem żałuję, że sprzedałam ;(
Nikt nie widzi ?? A co to ma do rzeczy, że nikt nie widzi jak Ty widzisz ?
Jak ta żarówka tam wisi to ona dla gości jest czy dla Ciebie ?
Pomyśl sobie, że może ten kto owe krzesła kupił cieszy nimi swoje oczy i pasują mu do wystroju ;)

Wiosna w kolorach pastelowych

06 mar 2017 - 00:33:43

Szczerze, to ja też na codzień tej żarówki nie widzę, bo za wysoko (akurat prze chwilą wyjątkowo przy wizycie w kibelku spojrzałam, padając ze śmiechu z tego "hitu mody";) :D Dziewczyny, You made my day, kocham Was wszystkie serce
A pal sześc te krzesła, tapicerka mi nie pasowała z kolorem, więc nawet gdybym nadal je miała, to i tak pewnie nadal bym je wystawiała. Jedyne, do czego były mi potrzebne, to właśnie do mycia okien itp. żeby dosięgnąć :D
Ale potem stwierdziłam, że z dwojga złego jednak wolę mieć brudną górę okien (rolety i tak to zasłaniają) niż mieć krzesła niepasujące do reszty mebli :D
Najlepsza akcja była kiesyś, gdy rodzice zapowiedzieli się z wizytą, ja na tą okoliczność umyłam okna, ale tylko tam, gdzie na codzień odsłaniają rolety, a Mama pierwszwe co zrobiła po wejściu, to odsłoniła rolety do samej góry, bo było jej za ciemno. A góra okien oczywiście nieumyta. To było boskie :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-06 00:34 przez DaChoice.

Wiosna w kolorach pastelowych

06 mar 2017 - 09:06:17

@malmie piekny storczyk serce @czerwoneust no to jet nas dwie które lubia zmiany w wystroju ;) @dachoice 2 ramki dziennie? toż to zabójstwo to nie dziwota ze sie czujesz podle i nic ci sie nie che organizm zatruty nikotyna. co do kwiatków powinnas miec by oczyszczac powietrze z trucizn papierosowych a przy twoich zdolnoosciach ogrodniczych ;) idealne beda zielistka, bluszcz czy sansewieria, monstera też ale jak ja ukatrupiłas to lepiej co innego bardziej wytrzymałego i pamietaj na balkon rosliny mozna wynosic tylko latem a nie zimą bo mrozy kazda rosline ukatrupią. Ja właasnie szukam małej monstery (inaczej zwanej filodendronem) a i kup sobie drabinkę albo w ikea sa takie krzesełka schodki takie rzeczy trzeba miec chociazby by wymienic zarówkę ;),zacznij od uporzadkowania swojej przestrzeni bo ona ozdwierciedla Twój stan jak zaczniesz od porzadków to przyjdzie motywacja na zmiany w zyciu :D. A nie ma lepszej motywacji niz wiosna i budzaca sie przyroda wokoło. Ja czekam na przylot naszego osiedlowego bociana mam nadzieje ze doleci bo lubię ten widok z okien na jego gniazdo

Wiosna w kolorach pastelowych

06 mar 2017 - 10:47:07

na cały rok mam jeden styl, jedynie co miesiąc zmieniam dodatki na takie bardziej "tematyczne"

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Kobieta z pasją - Moje Mieszkanie