Wiosna w kolorach pastelowych

Mój dom na wiosnę opanowały pastele a jak jest w waszych domach czy robicie małe zmiany wystroju na każdą porę roku czy raczej trzymacie sie jednej wersji ?

@agata74
Te wszelkie malutkie naczynka są cudne Agatko i fajnie wygląda okno w tymi fajnymi doniczkami.
Miło,wiosennie i przytulnie.

Cytat
czarownicaao
@agata74
Te wszelkie malutkie naczynka są cudne Agatko i fajnie wygląda okno w tymi fajnymi doniczkami.
Miło,wiosennie i przytulnie.

te malutkie naczynka to nic innego jak swieczniki

Ja się trzymam jednej wersji od wielu lat, ale to raczej z powodów finansowych - moje mieszkanie to nora... Gdybym mogła, to bym przynajmniej ściany przemalowała na inne kolory. W zeszłym roku był już taki pomysł, nawet wszystko było dogadane, ale niespodziewanie wyskoczyły mi koncerty mojego ukochanego zespołu (na które trzeba było jechać do Niemiec, bo ten zespół w PL nie bywa) no i cały plan szlag trafił, bo u mnie finasowo to albo jedno, albo drugie, więc wiadomo co wybrałam. Nie mogę już patrzeć na swoje mieszkanie, do tego połowa rzeczy w nim nie działa, w tym kran w kuchni, który od ponad roku jest całkiem zakręcony, bo inaczej zalałoby cały drewniany blat, więc zmywam naczynia w umywalce w łazience. Obrzydlistwo

@agata74
Wszystkie naczynka są fajne-te na półeczkach również.
Uwielbiam takie cudeńka.
Dom jest wtedy bardzo milutki.
A Twoje roślinki dają do zrozumienia,że właśnie nadeszła wiosna.

Jednej wersji się trzymam, ewentualnie przestawiam ... obecnie krowy z ciar królują nadal w wystroju

@Dachoice to wszystko trzeba małymi kroczkami ja jestem przed genaralnym remontem kuchni ale sie nie moge doczekac kiedy to nastąpi. przemalowanie scian duzo daje ja w zeszłym roku robiłam taki remont u córki w tym roku moze zrobimy duzy pokój i przedpokój nawet kupiłam próbki farb by sprawdzic najpierw czy kolor bedzie mi odpowiadał bo do tej pory róznie z tym bywało

@DaChoice
O rany kochana...,musisz koniecznie poukładać swoje sprawy i zadbać o otoczenie.Kiedy zmienisz coś tam w mieszkaniu od razu wszystko inne się zmieni i poczujesz się dużo lepiej.
Uwierz mi,że to bardzo dużo daje.

ja dzis poszalałam umyłam okna, wysprzątałam balkon polazłam po gałęzie brzozowe i wsadziłam je do wody by wypusciły listki, generalnie wiosna mnie motywuje do działania

Wiesz, w sumie jeśli nchodzi o rzeczy ruchome, czyli meble tapicerowane, dywany itp. to jakoś w miarę często daję radę je zmieniać, tzn. do tej pory dawałam radę, zmieniałam je średnio co 2 lata, teraz już finansowo bym nie wyrobiła... Ale ściany są nadal takie, jak były gdy się wprowadzałam, i teraz nie pasują juz ani do mebli, ani do niczego, pomijając już to, że po tylu latach są zwyczajnie brudne. Na dodatek jest w mieszkaniu pełno nieaktualnych kabli (niektóre jeszcze po poprzednim właścicielu mieszkania), o wyglądzie łazienki to już wolę nawet nie wspominać, to jest chyba najbrzydsza łazienka jaką widziałam w życiu.
A najgłupsze, że ciągle mi się zmienia światopogląd na temat kolorów - np. w ciągu ostatnich 2 lat zamieniłam wszystkie czarne meble na fioletowe, a teraz chciałabym czerwone z niebieskim. Żeby było śmieszniej, na czerwono już było, 9 lat temu, czyli jeszcze PRZED etapem czarnym, ale potem mi się odwidziało, a teraz mi się odwidziało spowrotem. Ja sama już za sobą nie nadążam

Nie no Agata nawet w niedzielę !! Szaleństwo ... i jeszcze biega za brzozami

@dachoice lepiej wybierac meble w uniwersalnych kolorach a szalec z dodatkami, co do łazienki to są teraz farby ktorymi mozna pomalowac kafelki, do mebli tez sa farby wiec nic tylko farba i pędzel w dłoń

Cytat
malmie
Nie no Agata nawet w niedzielę !! Szaleństwo ... i jeszcze biega za brzozami

bo w tygodniu nie zawsze jest czas by to zrobic

Cytat
agata74
@dachoice lepiej wybierac meble w uniwersalnych kolorach a szalec z dodatkami, co do łazienki to są teraz farby ktorymi mozna pomalowac kafelki, do mebli tez sa farby wiec nic tylko farba i pędzel w dłoń

No u mnie doatków prawie że brak, można powiedzieć, że się nie liczą. Szafy mam w kolorze olchy miodowej, czyli faktycznie uniwersalne, natomiast gdy 2 lata temu kupiłam sobie ukochany fioletowy dywan, to w zeszłym roku dostosowałam do niego narożnik (fuksja + fiolet). Trochę bez sensu, bo narożnik i tak jest ciągle rozłożony jak do spania i zakryty pościelą w panterkę.
Ściany pozostały brzoskwiniowe, czy jakoś tak, a rolety w oknach czarne (założone na etapie, gdy wszystko w domu chciałam mieć czarne). Żyrandole pozostały czerwone, czyli z jeszcze poprzedniego etapu, poza łazienką, gdzie już wcale nie ma żyrandola bo się zepsuł, i jest sama żarówka.
No melina rormalnie

@DaChoice
A gdyby meble przemalować na biało-czarno i wpuścić trochę świeżości?
Wtedy (jak pisze @agata74) można dodać coś w kolorze czerwonym
-jakieś drobiazgi.
Na narożnik może narzucić coś pasującego kolorystycznie?
Warto nawet poszukać w szmateksach za grosze.
Często są tam fajne rzeczy i większość z nich można poprzerabiać.
A przy ścianach może ukochany mógłby pomóc?

@agata74
Dodam,że masz świetne zasłony w pokoju.