gorący temat
dzisiaj o 13:41
dzisiaj o 13:10
dzisiaj o 12:42
odchudzanie z cateringiem dietetycznym
dzisiaj o 12:28
Dobra kancelaria prawna do firmy Warszawa
dzisiaj o 12:26
mop parowy opinie - czy warto kupić?
5.08 o 12:19
9.07 o 2:34
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
28.02 o 21:39
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
24.01 o 9:48
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Dziewczyny !
Ostatnio duzo sie mowi o "akcji" mieszkanie dla mlodych. Zainteresowalo mnie to i zaczelam troche na ten temat czytac ale niestety duzo nie zrozumialam z tych prawnych regulek. Moze ktoras z was potrafi powiedziec dokladnie o co chodzi w akcji i przede wszystkim jakie sa kryteria. Ze trzeba byc malzenstwem wiec ale czy trzeba miec dzieci i wlasne "zasoby" pieniedzy?
Moze ktoras z was bierze udzial w tej akcji?
Chetnie sie dowiem wszystkiego
Dziekuje i pozdrawiam !
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
też chętnie sie dowiem
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Powiem to tak - dopłata z mieszkania dla młodych to 10% całego kapitału. Ma szereg warunków tj. braku wcześniej posiadanego mieszkania na własność, spadku etc. Jeśli chcesz wziąć mieszkanie na kredyt a Twoja rodzina i Twoja praca nie pozwala na 100% gwarancję spłaty kredytu zastanów się po co kupować mieszkanie z dopłatą 20 (?) tysięcy ?? Przy kredycie z najmniejszą stopą procentową oddasz prawie dwa razy tyle co wzięłaś nie rozumiem brania mieszkań na kredyt - nie dość, że są raty kredytu to jeszcze czynsz! Jedynym w miarę dobrym wyjściem jest budowa/kupno gotowego domu. Tyle z mojej strony.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Moja koleżanka się tym interesowała ale stwierdziła że nie będzie korzystać bo mieszkania są drogie
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Biorą udział i małżeństwa i single. Ale kredyt dotyczy rynku pierwotnego, więc drogo. Państwo dotuje 10% na singla, większy procent im więcej dzieci, itp. Są też limity na koszt metru w gminie. Musisz też mieć wkład własny, bo weszła ustawa o kredytach, iż trzeba takie coś mieć by móc ubiegać się o kredyt (od 5% wartości kredytu). W internecie jest pełno informacji. Jak dla mnie to mimo wszystko droga sprawa. Nie stać mnie na mieszkanie od dewelopera
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Bezzwrotna dopłata wynosi od 10 do 20 proc. przy maksymalnej powierzchni mieszkania 50 metrów kwadratowych.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Mój facet jest deweloperem, teraz sprzedają dużo mieszkań właśnie współfinansowanych tym projektem.
Nie pytałam go, ale jak chcesz to mogę zapytać.
Z tego co wiem:
-nie trzeba być małżeństwem
-nie trzeba mieć dzieci
- z programu MDM można skorzystać tylko przy zakupie mieszkania na rynku pierwotnym
chyba to jeszcze jest tak, że jak są dzieci i im ich więcej tym większy procent dopłaty
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-18 21:46 przez Sex_On_The_Beach.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Przede wszystkim nie można posiadać już czegoś na własność (dom, mieszkanie), a cena mieszkania musi nie przekraczać górnych limitów. Odsyłam tutaj - http://www.akacjowaaleja.pl/news-32/trzeci-etap-ostatnie-mieszkania.html Przykład mieszkania które nas interesuje. Generalnie brakuje takich nieruchomości, ceny są raczej wysokie, ale da się też trafić takie perełki.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
no i żeby było jasne dotyczy to mieszkań nie z drugiej reki np od sąsiada 4 klatki dalej - typowa dewelopera na która musicie wywalić więcej niż przysłowiowa kupę kasy...i tu jest cale sedno sprawy.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
nie trzeba być małżeństwem, dopłatę dostanie także singiel. Jest to 10% kwoty, a potem przy kolejnych dzieciach po 5%.
Mieszkanie z rynku pierwotnego, więc trzeba to wyremotować. Dajmy na to kupisz dwa pokoje za 200tys (wiem, rózne są ceny w róznych rejonach, ale 200tys za 40-45m jest realne) i wtedy musisz zrobic remont, bo zazwyczaj ejst to stan deweloperski, czyli płytki, podłogi, drzwi wew + umeblowanie we własnym zakresie. Moim zdaniem to kolejne co najmniej 20-30tys(zależy oczywiście od jakości materiałów itd itd, nie wnikajmy)
Mieszkanie nie może przeroczyć określonego metrażu, cena za metr też nie może przekroczyć określonej dla danej gminy kwoty.
My w ubiegłym roku kupiliśmy mieszkanie, a że nie było wtedy akurat żadnego programu(bo 'rodzina na swoim' sie skonczylo, a mdm jeszcze nie weszło) to kupiliśmy z sami, z rynku wtórnego.
Powiem dlaczego:
mieszkanie w okolicy gdzie teraz mieszkamy, rynek pierwotny:
46 m, dwa pokoje, bez miejsca parkingowego, bez mozkiwości wykupienia miejsca w garażu, bez piwnicy. Stan deweloperski, ściany takie, że wszystko słychać ( niestety, tanie budownictwo, to i jakośc odpowiednia)
Tanie bloki(bo innych nie kupisz bo przekroczą kwotę za metr) więc zbudowane na uboczu, daleko do komunikacji itd itd.
Cena mieszkania: 240tys.
My kupiliśmy mieszkanie 46m, 6m balkon, 6m piwnica, wszędzie blisko, umeblowane, wyremontowane za 199 tys.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Zgadza się - singiel też może dostać dopłatę. W Radzyminie, tam gdzie pokazywałam, metr mieszkania kosztuje ponad 4 tysiące, a jak na ten region to jest na prawdę dobra stawka. Porównajcie sobie ile trzeba teraz zapłacić za mieszkanie w Warszawie.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
To gdzie w takim razie maja mieszkac młodzi skoro kredyty namieszkanie są be Kolezanka wzięła teraz taki kredyt i spokojnie sobie spłąca ,a wcześniej wynajmowali mieszkanie ,i płacili tak samo czynsz i dodatkowo do kieszeni właściciela tyle co teraz rata do banku Teraz płaca ale przynajmniej na swoje Budowa domu ,jak piszesz hm ,u nas sama działka kosztuje kilkaset tysięcy a co dopiero dom i dopiero wtedy człowiek się masakrycznie zadłuży.Co innego gdy dostanie się np. działke od rodzicow ,ale nie każdy tak ma .Jeśli pracuje małzenstwo maja dochody ,to dlaczego nie brac kredytu i płacic za swoje ,to lepiej płacic komus za wynajecie ?Albo siedzieć u rodzicow na głowie?Cytat
Caedis
Powiem to tak - dopłata z mieszkania dla młodych to 10% całego kapitału. Ma szereg warunków tj. braku wcześniej posiadanego mieszkania na własność, spadku etc. Jeśli chcesz wziąć mieszkanie na kredyt a Twoja rodzina i Twoja praca nie pozwala na 100% gwarancję spłaty kredytu zastanów się po co kupować mieszkanie z dopłatą 20 (?) tysięcy ?? Przy kredycie z najmniejszą stopą procentową oddasz prawie dwa razy tyle co wzięłaś nie rozumiem brania mieszkań na kredyt - nie dość, że są raty kredytu to jeszcze czynsz! Jedynym w miarę dobrym wyjściem jest budowa/kupno gotowego domu. Tyle z mojej strony.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-22 11:08 przez perelecka.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Cytat
penda
Przede wszystkim nie można posiadać już czegoś na własność (dom, mieszkanie), a cena mieszkania musi nie przekraczać górnych limitów. Odsyłam tutaj - http://www.akacjowaaleja.pl/news-32/trzeci-etap-ostatnie-mieszkania.html Przykład mieszkania które nas interesuje. Generalnie brakuje takich nieruchomości, ceny są raczej wysokie, ale da się też trafić takie perełki.
To fakt, w tej okolicy to akurat perełka. Nowe mieszkanie w Wawie to jakoś chociaż 7 koła za metr. Masakra.
Mieszkania w Radzyminie są przy tym tanie, tym bardziej patrząc na standard, a nawet nie licząc tego, że przecież dochodzi jeszcze zniżka z MDM.
Warto z tego korzystać.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
Cytat
Caedis
nie rozumiem brania mieszkań na kredyt - nie dość, że są raty kredytu to jeszcze czynsz! Jedynym w miarę dobrym wyjściem jest budowa/kupno gotowego domu.
moze cie to zdziwi ale nie kazdy ma 200-300 tysiecy na koncie.
Mieszkanie dla młodych - o co chodzi?
ta akcja sama w sobie jest fajna ale nie koszty ogromne bo w grę wchodzą tylko mieszkania z rynku pierwotnego, prosto od dewelopera więc koszty kredytu a także koszty remontu od podstawCytat
perelecka
To gdzie w takim razie maja mieszkac młodzi skoro kredyty namieszkanie są be Kolezanka wzięła teraz taki kredyt i spokojnie sobie spłąca ,a wcześniej wynajmowali mieszkanie ,i płacili tak samo czynsz i dodatkowo do kieszeni właściciela tyle co teraz rata do banku Teraz płaca ale przynajmniej na swoje Budowa domu ,jak piszesz hm ,u nas sama działka kosztuje kilkaset tysięcy a co dopiero dom i dopiero wtedy człowiek się masakrycznie zadłuży.Co innego gdy dostanie się np. działke od rodzicow ,ale nie każdy tak ma .Jeśli pracuje małzenstwo maja dochody ,to dlaczego nie brac kredytu i płacic za swoje ,to lepiej płacic komus za wynajecie ?Albo siedzieć u rodzicow na głowie?Cytat
Caedis
Powiem to tak - dopłata z mieszkania dla młodych to 10% całego kapitału. Ma szereg warunków tj. braku wcześniej posiadanego mieszkania na własność, spadku etc. Jeśli chcesz wziąć mieszkanie na kredyt a Twoja rodzina i Twoja praca nie pozwala na 100% gwarancję spłaty kredytu zastanów się po co kupować mieszkanie z dopłatą 20 (?) tysięcy ?? Przy kredycie z najmniejszą stopą procentową oddasz prawie dwa razy tyle co wzięłaś nie rozumiem brania mieszkań na kredyt - nie dość, że są raty kredytu to jeszcze czynsz! Jedynym w miarę dobrym wyjściem jest budowa/kupno gotowego domu. Tyle z mojej strony.