Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
1 2 ... 8 9 10 -->

Witam.
Zastanawiamy się z chłopakiem nad sprzedażą domu i kupnem mieszkania. Przede wszystkim ze względu na czas jaki trzeba poświęcić na prace w domu, koszty utrzymania no i nie znosimy miejscowości, w której mieszkamy. No i tu mam kilka pytań. Ponieważ całe życie mieszkałam w domu, nie wiem czy moje założenia, że życie w mieszkaniu jest tańsze są dobre? Jakie są plusy i minusy mieszkań? Wypowiadajcie się, każda rada będzie dla mnie cenna.
A może jest ktoś kto sprzedawał dom i kupował mieszkanie?
Z góry dziękuję za wszystkie wypowiedzi.

w mieszkaniu na 100% nie jest tansze sam czynsz oplacasz co miesiac wode itd w domkach nie

Ja przeprowadzałam się z domu do mieszkania 2,5 roku temu i jestem bardzo zadowolona :)

plusem i minusem moga byc sasiedzi, zalezy na jakis trafisz :)
czas na sprzatanie jest zalezny od wielkosci domu/mieszkania i ilosci rzeczy w nim ;)

Cytat
ecri16
Ja przeprowadzałam się z domu do mieszkania 2,5 roku temu i jestem bardzo zadowolona :)

A możesz napisać coś więcej? Co Ci się w mieszkaniu podoba?
Tak jak pisałam zawsze mieszkałam w domu i boję się, że się nie będę umiała przestawić.
Cytat
jolieetolie
plusem i minusem moga byc sasiedzi, zalezy na jakis trafisz :)
czas na sprzatanie jest zalezny od wielkosci domu/mieszkania i ilosci rzeczy w nim ;)

Tylko mi chodzi głównie o prace koło domu typu koszenie trawy.
Poza tym ciągle coś nam się psuje. Odnoszę wrażenie, że mamy jakiegoś strasznego pecha.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-14 09:48 przez fioletowa-owocowa.

zalezy jakie mieszkanie w starym czy nowym budownictwie
Ja mieszkam w starym czynsz za mieszkanie + woda + prąd co miesiąc płace około 400 zł My z męzem mamy piec gdzie też trzeba kupic węgiel drzewo i trzeba schodzic palić w zime.
Moi rodzice znów mieszkają w nowym budownictwie i za samo mieszkanie płacą 440 zł plus inne rachunki wiec około 800-900 zł nawet i wiecej bo co drugi miesiac przychodzi prąd, mieszkają z moim bratem czyli we trójkę, ale nie muszą w zime grzac tylko mają grzanie miejskie wiec wygoda,

szczerze w życiu bym sie nie zastanawiała nad taka wymiana dom na mieszkanie. ;)

ja nie chciałabym się wyprowadzić z mojego domku do mieszkania i mieć za ścianą sąsiadów;

Całe dzieciństwo mieszkałam w domu, z czego byłm niezmiernie zadowolona, teraz, na czas studiów musiałam się przeprowadzić do bloku. I jest masakra. Ciągle słychać sąsiadów zza ściany, pod nami wieczne imprezy (a niby w bloku mieli mieszkać sami starsi ludzie). Słychać dosłownie wszystko. Każdy stukot, kichnięcie, głośniejszą rozmowę. Opłaty, zależą od miasta. My płacimy 1300 plus rachunki. Chyba byś tak nie chciała? Do tego nie ma gdzie wyjść w lecie, zero intymności, poza tym mieszkanie jest dużo mniejsze od domu.

A dom? Owszem, jest więcej pracy, ale i więcej swobody. Robisz co chcesz, jak Ci się podoba, nie musisz płacić. Więc nie zamieniaj domu na mieszkanie!!!

powiem tak, ja mieszkałam do 19 roku życia w domu (dom rodzinny w którym mieszkają moi rodzice) potem poszłam na studia i zamieszałam w mieszkaniu studenckim. 2 lata temu kupiliśmy z narzeczonym własne mieszkanie. Jeżeli chodzi o koszty:
koszt ogrzewania
w domu jest wyższy (mój rodzinny 390m2) ogrzanie takie powierzchni to ogromny wydatek (rodzice kupili piec na paliwo stałe bo gaz przysporzył rachunek na 10tys zł. W mieszkaniu płacimy 300zł co miesiąc w czynszu za c.o. - mamy z sieci miejskiej, a zapomniałam jeszcze jest kominek więc trzeba kupić drewno (cena za 1m3 to około 300zł) chyba nie pamiętam no ale jest to kolejny wydatek
koszt wody, kanalizacji
koszty porównywalne, zależy ile osób mieszka w domu i w mieszkaniu, jeżeli jest ogród to zakłada się osobny wodomierz na wodę do podlewania i koszty są niższe
koszt opłat, podatków itp.
w mieszkaniu płaci się czynsz, za dom też trzeba płacić podatek od nieruchomości (nie wiem dokładnie ile)
dodatkowo jak już dziewczyny pisały o dom trzeba dbać, o ogród również, jak się ma dom to zawsze jest coś do zrobienia - ale ja nie patrzę na to jak obowiązek, moi rodzice sami wybudowali dom własnymi rękoma więc dla mnie to jest coś więcej niż budynek, to nasz kochany domek, o który będę dbać do póki będę mogła

moim zdaniem koszt mieszkania w M3 jest niższy niż koszt utrzymania domu jednak uważam z doświadczenia że DOM JEST O NIEBO LEPSZYM MIEJSCEM DO ŻYCIA, WYCHOWYWANIA DZIECI I CZERPANIA PRZYJEMNOŚCI Z OBCOWANIA Z PRZYRODĄ.
nie wyobrażam sobie chować dziecka w brudnym zapyziałym bloku, lub starej kamienicy z sąsiadami z pod ciemniej gwiazdy :(



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-14 09:53 przez j_ulka.

Ja przeprowadzam się z mieszkania na dom i mieszkanie raczej jest tansze...zależy jak kto na co patrzy.Podam może swoje koszta i za co one są: czynsz mieszkania to ok 500-600 zł ( w tym woda,ogrzewanie,wywóz śmieci,jakieś funudusze remontowe itp-4 osoby-3 pokoje) wiadomo jest wygoda,nie trzeba się martwić ,że dach przecieka ,a rynny nadaja się do wymiany,w zimie nie trzeba przykładać by mieć ciepło,nie trzeba kosić czy odśnieżać,mieszkanie w domu jest o tyle drogie,że opał jest drogi( my będziemy mieli węglowe i potrzebujemy 6 ton węgla = ok 3600 zł czyli jakby pół roku czynszu ),wywóz śmieci,każdy remont płacić we własnym zakresie,wodę osobno i jest dużo pracy koło domu,o który trzeba dbać dużo bardziej niż o mieszkanie.

Mieszkanie mieszkaniu nie równe,
pod względem sąsiadów to wyliczanka,
możesz wybrać sobie odpowiednią lokalizację,
nasłonecznienie mieszkania,
rozkład pomieszczeń, który jest bardzo ważny, wiadomo pokoje dzienne od południa, południowego-zachodu, robocze - kuchnia, łazienki od północy, północnego-wschodu, żeby było komfortowo.
Lepsze wg mnie są zazwyczaj budynki z lat 60 i starsze, te późniejsze, są przeważnie dobrze zaprojektowane i nie najmniejszym kosztem wybudowane, więc przez to wygodne.
Koszty są mniejsze, bo na choćby na ogrzanie mieszkania wydajesz mniej, bo "grzeją Cię" sąsiedzi :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-14 09:54 przez sssonia.

Życie w mieszkaniu:
Plusy i minusy mieszkania w BLOKACH.
Minusy:
Co miesiąc płacisz czynsz ( nawet w wykupionym na własność), oprócz tego inne opłaty oczywiście.
Zazwyczaj min. pół pensji wydasz na opłaty.
Mało miejsca - choć nie do końca - nie wiem jak duże mieszkanie kupicie, ale dom zawsze można rozbudować jak chodzi o mieszkanie - nie da rady.
Sąsiedzi za ścianą. Zazwyczaj kontakty ograniczają się do "dzień dobry" i tyle, ale trafisz na jakieś upierdliwe stare baby to zaraz przychodzą i paplą że za głośna itp. (ewentualnie po 22:00 słuchasz przez ścianę TV trwam albo radia Maryja - jak to do mnie przez ścianę dociera :))
Plusy:
Wszędzie blisko ( mam na myśli miasto).
CENTRALNE!! całe życie masz ciepło w domu, nie palisz w jakiś brudnych piecach itp. nie interesuję cię grzanie. Jak jest - 20 stopni na dworze to nie martwisz się, że rano wstajesz z łóżka a tu na minusie i zimno w tyłek:)

Jest tego sporo, ale w tej chwili jestem przed poranną kawą i nie obudzona w 100% jestem:)
Mam nadzieje, że pomogłam.

jak ja bym miała domek nigdy bym nie wpadła na pomysł by zamienić to na mieszkanie. wolałabym się poświęcić i kosić tą trawę. :) a koszty zdecydowanie są wyższe w utrzymaniu mieszkania. ale to zależy bo nie można porównać np. ogrzanie domu 200m2 a mieszkania 40m2.
NIGDY! bym nie zamieniła domu na mieszkanie. może lepiej zamienić dom na inny dom np. mniejszy

paulancia
U nas patrzyłam ceny to są bardzo różne. Mniej więcej od 250 do 400zł. Teraz bardzo dużo płacimy za prąd, między 200 a 300zł. I najczęściej muszę jeszcze dopłate robić co pół roku. Ostatnio aż 800zł. Do tego ciągle coś trzeba kupić/wymienić. A to kosiarka, a to brama, pralka, drzwi. Psychicznie już nie wyrabiam. Jestem młoda a czuje się jak 60latka z piątką dzieci.

Według mnie głupi pomysł, całe życie mieszkam w domu, od pół roku jestem na studiach i mieszkam w mieszkaniu. Nie mogę znieść że słyszę codziennie sąsiada biorącego prysznic, biegające dzieci itd. Kolejne co bardzo mi przeszkadza, woda w mieście nie dość że sporo droższa, to smakuje jak ścieki ;/ nie mogę wypić herbaty z wody która tam płynie w kranie... Pomijając już te wszystkie wady, koszty mieszkania w domu na pewno nie są droższe od kosztów mieszkania, powiedziałabym wręcz przeciwnie. A takiej prywatności jak we własnym domu nigdzie mieć nie będziesz.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Nie wiem co mam zrobić.