wakacja / praca - Hiszpania

Hej dziewczyny Razem z dwoma koleżankami zaczełyśmy studiować hiszpański, i chciałyśmy go trochę podszkolić wyjeżdżając na całe wakacje 2012 do Hiszpanii - jak tajtańszym kosztem i oczywiście żeby popracować. Mój dobry kolega, który mieszka w Walencji powiedział, że na 90% mamy pewną pracę, no i oczywiście bardzo się nastawiłyśmy. Z pracy oczywiście nici, jedyne co może nam zapewnić to to, że poszuka jakiegoś najtańszego pokoju.
No i teraz mam pytania : Czy myślicie, że jak pojedziemy w ciemno, będzie łatwo coś znaleźć? (wiem, że teraz jest tam 25% bezrobocie, ale to tylko praca tymczasowa, w okresie wakacji potrzebują dużo wiecej osób)
Czy może któraś z Was teraz się tam wybiera / była rok temu ?

Proszę o pomoc, bo nie wiemy już co robić, a nie chcę znowu spędzić wakacji w domu..

Hmm, nigdy tam nie byłam ale chętnie wybrałabym się. Sądzę że jeśli znacie choć trochę język to będzie wam znacznie prościej. Praca pewnie się jakaś znajdzie, bo w wakacje prawie wszędzie rośnie zapotrzebowanie na nowych sezonowych pracowników. A język na pewno podszkolicie!

Jeżeli jesteście atrakcyjne to ewentualnie na kelnerkę w jakiejś restauracji, pubie.. trudno doradzić. Bo przecież nie znajdziecie tak odrazu jakiejś ambitnej pracy za biurkiem czy gdzieś tam.. Może na truskawki?

jesli macie kase to jedzcie ;p w razie czego jak nic nie znajdziecie to zwiedzicie Hiszpanie ;p

piękny kraj,ale... bezrobocie większe niż u nas. i to szczególnie wśród młodych ludzi. owszem,w wakacje jest zapotrzebowanie,ale zastanówcie sie,bo w ciemno jechać to duże ryzyko.

tam z tego co wiem to pracę możecie znaleźc ale tylko doi jakiś zbiorów więc bardzo ciężko zwłaszcza, że w takim upale. ja tam na słońcu 30 minut wytrzymać nie mogłam

rzeczywiście jest to ryzyko, a może w Polsce w biurach pracy znjadziecie jakieś oferty wyjazdu do Hiszpanii? Jeżeli znacie język to z pewnością lepiej dla was

bezrobocie w marcu w Hiszpani siegalo 24.4 procent.

no zbiory, właśnie o tym myślałyśmy, ale jeszcze jak dwa lata temu byłam (w dość imprezowym mieście) , to po kilka osób stało przed jednym klubem i go reklamowało dając ulotki. Żadna z Was tak nie pracowała?

A ja mam to samo pytanie tylko że odnośnie Włoch. Ktoś się może wypowiedzieć? jestem dokładnie w tej samej sytuacji, mam gdzie jechać i gdzie mieszkać ale nie wiem jak z pracą. A jakby miało nie wypalić to trochę szkoda mi kasy na bilety lotnicze i jakieś tam utrzymanie, bo nie stać mnie na razie na wakacje we Włoszech.

zawsze możecie wrócić jak nic nie znajdziecie, a skoro macie tam swoich ludzi i jakieś pewne miejsce, ze nie będziecie koczowac na ulicy to zawsze warto spróbować... najwyżej zrobicie sobie tygodniowie wakacje, załatwcie juz teraz bilety albo czatujcie na promocje, to Wam wyjdzie taniej niz w Polsce. jak nie spórbujecie to napewno nic nie znajdziecie...

we Wloszech z praca tez jest bardzo ciezko. moj brat mial jechac znajac wloski praktycznie perfekt ale niestety nie ma pracy..

podobno w samej Barcelonie jest dużo pracy i z chęcią przyjmują Polaków bo są pracowici

no tak myślałam, że jak nie to wrócę, ale to po miesiącu, bo te pokoje/domki się na miesiąc wynajmuje - no po prostu się czynsz płaci, a zresztą właśnie nie wiem co z przelotem, bo od razu chciałabym w dwie strony zarezerwować

Hm...raczej nic tam nie znajdziecie...