Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
1 2 ... 7 8 9 -->

Był juz kiedys wątek o tym ile czasu szykujemy sie do wyjścia i ile co komu zajmuje rano - jedne pisaly o 15 min a inne o 2 godzinach. Jestem przerazona ponieaz nie wiem jak mam wszystko rano zrobić żeby wyrobić sie w czasie krótszym niz 1h45min (w tym czasie zazwyczaj jestem wyszykowana i to tak bardzo na szybko) i zarazem zmeczona calym tym szykowaniem. Może macie jakies pomysly co zmienic, co ograniczyc itp. Powiem tak rano nie jem śniadania (bo nie mam juz na to czasu),nie pije kawy, nie korzystam z komputera ani z tv ani nic w tym stylu, nie wyprowadzam psa a i tak brakuje mi czasu na podstawowe czynności bez ktorych nie mozna sie obejść raczej...jak wy to robicie ze w 30 min jestescie gotowe do wyjścia?
Wstaje:
6:10 - 6:30 mycie i ogolna poranna toaleta (bez makijażu)
6:30 - 6:50 makijaż (poza kremem pudrem/rożem i malowaniem oczu nic wiecej, z tym ze maluje kreski na gornej powiece co zajmuje mi najwiecej czasu bo czesto niewychodza odrazu plus mocne wytuszowanie rzęs - ale oko to u mnie podstawa bez tego ani rusz, zawsze musze tez rzesy dobrze rozczesać)
6:50 - 7:20 układanie/prostowanie wlosów (mam włosy dlugie wycieniowane wiec musze je ulożyć na szczotce a potem wyprostowac bo inaczej kazdy jest w inna stronę plus prosta gesta grzywka z ktora tez róznie bywa)
7:20 - 7:40 ubieranie (czasem cos nie pasuje czasme trzeba cos zmienić, czasem jest na coś za ciepło/ za zimno co niby mialam w zamysle założyć, a czasem cos jak na złość ginie albo jest niewyprsowane i trzeba na szybko prasować)
7:40 - 7:45 pakowanie torby, zbieranie sniadania do pracy, kurtka,szalik i cala reszta i wychodzę

wiem ze duze czasu trace na makijaż ale jak to zmienijszyć nie mam pojęcia, zawsze mi to tyle zajmowało, kiedys myslalam ze to kwestia wprawy , ale wystarczy że tusz jest bardziej zeschniety i juz cos nie idzie jest nie tak i dlużej zajmuje albo kreska wychodzi zle i trzeba poporawiać :(

Kap sie cala wieczorem, przemywaj rano twarz. Wlosow nie prostuj i nie myj ich rano. Pakuj sie dzien wczesniej, dzien wczesniej mozesz tez przyszykowac ubranie.

Może szykuj sobie ubrania już dzień wcześniej i tak samo plecak? A resztę po prostu staraj się robić szybciej i się nie "lenić" ;)

Właśnie chodzi o to że sie nie lenie:) robie wszystko na szybko i potem jestem zmeczona i zla po tym calym szykowaniu....
Reczy czesto szykuje dzien wczesniej ale rano cos sie zmienia i okazuje sie ze jest np. za cieplo na to albo za zimno albo coś jeszcze nie wyschło a miało byc na dzis itp. i wtedy trzeba zmieniac koncepcje na szybko

Prostowac musze rano inaczej każde pasmo byloby innego ksztaltu i ogolnie inaczej odgniecione:)Myję wieczorem.

o masakra, ja mam codziennie uczelnie na ósmą i najwcześniej wstaję 7.15... Tak jak dziewczyny radziły, wykąp się wieczorem poprzedniego dnia (tzn zaraz przed spaniem), nałóż sobie piankę,podsusz włosy.Nie rób kresek eyelinerem, tylko kredką-zawsze wychodzą i trwa to kilka sekund. no i włosy! strasznie dużo czasu na to marnujesz... Po prostu je przeczesz i zwiąż w koka albo kucyka. Domyślam się, że wychodzisz do szkoły, pracy, na uczelnie, więc nie na bal. a rzeczy do ubrania przygotuj dzień wcześniej lub przynajmniej zasypiając pomyśl, co założysz. Na co dzień nie musisz wyglądać aż tak perfekcyjnie, a twoje przygotowania trwają prawie tyle co na wielkie wyjście...

No to jak Ty chcesz ograniczac czas jak robisz wszystko tak jak chcesz? Rady tu nic nie pomoga, skoro musisz sie prostowac i wybrac ubranie w tym samym dniu.

niezweryfikowana
Posty: 6.621
Ostrzeżenia: 1/5

ubranie szykuj sobie wieczorem, spakuj się też wieczorem.... makijaż cóż poćwicz to dojdziesz do wprawy.

Cytat
tink_tink
o masakra, ja mam codziennie uczelnie na ósmą i najwcześniej wstaję 7.15... Tak jak dziewczyny radziły, wykąp się wieczorem poprzedniego dnia (tzn zaraz przed spaniem), nałóż sobie piankę,podsusz włosy.Nie rób kresek eyelinerem, tylko kredką-zawsze wychodzą i trwa to kilka sekund. no i włosy! strasznie dużo czasu na to marnujesz... Po prostu je przeczesz i zwiąż w koka albo kucyka. Domyślam się, że wychodzisz do szkoły, pracy, na uczelnie, więc nie na bal. a rzeczy do ubrania przygotuj dzień wcześniej lub przynajmniej zasypiając pomyśl, co założysz. Na co dzień nie musisz wyglądać aż tak perfekcyjnie, a twoje przygotowania trwają prawie tyle co na wielkie wyjście...

Bardzo bym chciała moc zwiazać wlosy w kucyk. kok niestety nieładnie mi w takich uczesaniach, w gre wchodza tylko rozpuszczone a wtedy niestety musze je modelowac/prostować inaczej wygladam jak baba jaga:) Wychodze do pracy pracuje w poważnej państwowej instytucji i mam kontakt z petentami musze wygladac stosownie a nie byle jak niestety:(. Moze macie jakis pomysł jak to zrobić szybciej? ....

ja ubrania mialam zawsze wieczorem przyszykowane :) a rano szybko się umyłam zajmowało mi to max 15 min z umyciem włosów. Potem szybkie prostowanie i makijaż 5 min. i wychodziłam z domu. Wstawałam o 6.30 i już o 7.10 wychodziłam :)

Mi zebranie rano zajmuje ok.45min. Tylko, że kąpię się wieczorem, włosów nie prostuje, tylko rozczesuje, a co do ubrania to lepiej sobie przygotować wieczorem. Mi najwięcej czasu zajmuje makijaż - też kreski :)No ale tego już nie ogranicze...

Mnie to zajmuje gora 1,5h. Nie wyobrazam sobie myc sie tylko wieczorem. Rano obowiazkowo musze wziac prysznic.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-15 19:07 przez ladyblack19.

zweryfikowana
Posty: 4.128
Ostrzeżenia: 1/5

mnie wystarcza max 15 minut na wszystko

ale żeby 20 minut się ubierać, a 5 minut pakować torbę? nie potrafię sobie tego wyobrazić... ja w 5 minut to pakuję się na długie wyjazdy, a ciuchy można przyszykować wieczorem, czyż nie?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-15 19:08 przez xanthina.

niezweryfikowana
Posty: 493
Ostrzeżenia: 2/5

przecież dziewczyny podały Ci tyle sposobów, a Ty cały czas na nie.
to jak miałybyśmy Ci pomóc?
jeśli chcesz wyglądać codziennie jak księżniczka z każdym pasmem włosów idealnie ułożonym i perfekcyjnym makijażem, to niestety wymaga to trochę czasu.

Nie wyobrażam sobie kąpać się wieczorem a rano nie brać prysznica.
Radzę Ci szykować ciuchy wieczorem, ja czasem kanapki szykuję dzień wcześniej. Poza tym nie myję codziennie włosów także co drugi dzień oszczędzam kilka minut
Jeżeli chodzi o makijaż to może makijaż permanentny jest rozwiązaniem, albo doczepiane rzęsy



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-15 19:10 przez onemilion.

zweryfikowana
Posty: 4.128
Ostrzeżenia: 1/5

Cytat
ladyblack19
Mnie to zajmuje gora 1,5h. Nie wyobrazam sobie myc sie tylko wieczorem. Rano obowiazkowo musze wziac prysznic.

przecież prysznic to chwila, już bez przesady... max 5 minut wystarczy na poranne mycie

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Podkład Revlon colorstay dla skóry mieszanej/tłustej...Poradźcie