Obecnie rozmawiamy o:

dresy na ulice

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 1.011
Ostrzeżenia: 1/5

Jutro idę na pierwsze w życiu przedłużanie i zagęszczanie rzęs metodą 1:1 i jestem ciekawa opini tych, które już to robiły, jak często uzupełniacie, czy to wygodne, nie przeszkadza ? :)

osobiście nie miałam przedłużanych rzęs tą metoda, jednak zastanawiam się nad tym, bo niedługo mam studniówkę, a to dobra okazja, żeby trochę 'zaszaleć'. Z tego co słyszałam/ czytałam, jest to najlepsza metoda z możliwych, z drugiej strony rzęsy wypadają nierównomiernie i czasem wygląda to komicznie. Z tego co mi mówiła kosmetyczka, po tej metodzie rzęsy są najbardziej zniszczone i wymagają porządnej regeneracji, ale ta kosmetyczka to ogólna przeciwniczka sztucznych rzęs :)
napisz jutro jak się czujesz z doczepionymi rzęsami i jeśli możesz podaj koszt, tak mniej więcej ile Cię to wyniosło, bo jestem ciekawa, czy warto inwestować w przedłużanie rzęs na studniówkę.

ja mam doczepiane tą metodą i powiem że wygląda to pięknie, czasami sie jakaś podwinie, ale masz do tego szczoteczkę, więc sama sobie je rozczesujesz :) ja noszę soczewki i nic mi nie jest, w niczym to nie przeszkadza a wygląda świetnie :) teraz akurat mam założone nowe i starcza mi to na ponad miesiąc, po tym czasie ide na uzupełnienie :) pochwal się jutro wrażeniami :)a i ja płace bardzo tanio :)

A nie niszczy to rzęs? Słabo się znam na takich nowościach :P Jakoś całe życie żyłam z moimi rzęsami i wolę dobrze je wytuszować :)

zależy jak długie chcesz, ogólnie to nie przeszkadza ale czasami jakaś rzęsa się wygina i uwiera w oko , jeśli chodzi o uzupełnianie to różnie bywa , po tygodniu może Ci część wypaść - zależy w jakim stanie są Twoje , ja teraz po dwóch tygodniach muszę uzupełniać bo w jednym oku mam już mało , ale to chyba dlatego, że na tym boku śpię

niezweryfikowana
Posty: 113
Ostrzeżenia: 3/5

ja mialam wiele azy przedluzane i ide znow teraz za tydzien przedluzac. niepawda jest ze nasze rzesy sie niszcza, to nie jest tak jak z tipsami ze paznokcie w znacznym stopniu sa oslabione, jak trafisz na dobra kosmetyczke to Ci dobirze tak rzesy sztuczne do Twoich ze nie beda za ciezkie itp i z Towimi rzesami sie nic nie stanie. Mi nigdy si enie oslabily a juz baaardzo duzo razy przedluzalam. Jak juz troche powypada i wyglada to Twoim zdaniem zle to masz trzy opcje: idziesz na dopelnienie, malujesz oczy tuszem albo podcinasz te sztuczne i czekasz az same odpadna.rzesy te wygladaja naprawde zajebiscie, pomijajac juz fakt wygody ze rano wstaniesz i nie musisz malowac oczu;p
cos jeszcze bys chciala wiedziec?

zweryfikowana
Posty: 1.122
Ostrzeżenia: 1/5

Czytam te Wasze słowa i zastanawiam sie czy na prawde w to wierzycie czy tylko piszecie dla zaspokojenia obaw innej szafowiczki.
Rzesy doczepiane osłabiają rzesy naturalne, dlatego trzeba uzupelniac ...wypadaja sztuczne to chyba logiczne ,ale doczepiane są one do naturalnego wlosa jakim jest rzesa i lecą razem.
Nie zapominajcie o kleju ktory rowniez w tym wszystkim odgrywa wazna role bo to chemia jest...piszecie ze to nic nie szkodzi itd...BZDURA
moze byc tak ze obudzic sie mozna bez polowy rzes bo wypadną podczas spania wyrywajac naturalne...niby jak wedlug Was te sztuczne sie trzymaja? lewituja?

poczytaj sobie wątki na ten tema. było ich chyba ze 20. ja nie polecam. byłam dwa razy. potem nie miałam czego malować jak wypadły moje. robiłam u laski która pracuje w stanach i na co dzień robi tylko rzęsy.

Cytat
Sepulturka
Czytam te Wasze słowa i zastanawiam sie czy na prawde w to wierzycie czy tylko piszecie dla zaspokojenia obaw innej szafowiczki.
Rzesy doczepiane osłabiają rzesy naturalne, dlatego trzeba uzupelniac ...wypadaja sztuczne to chyba logiczne ,ale doczepiane są one do naturalnego wlosa jakim jest rzesa i lecą razem.
Nie zapominajcie o kleju ktory rowniez w tym wszystkim odgrywa wazna role bo to chemia jest...piszecie ze to nic nie szkodzi itd...BZDURA
moze byc tak ze obudzic sie mozna bez polowy rzes bo wypadną podczas spania wyrywajac naturalne...niby jak wedlug Was te sztuczne sie trzymaja? lewituja?

Miałam już kilka razy przedłużane i miałam tylko raz poniszczone - jak przez sen powyrywałam sobie wszystkie rzęsy - wtedy moje były króciutkie , a tak to mam w dobrym stanie - jak mi się znudzą i nie robię uzupełniania to mam ściągane. Pewnie w jakimś tam stopniu są osłabione ale bez przesady to nie jest to jakaś tragedia

I jest też kwestia materiałów - jak ktoś kupuje tanie badziewie to nie dziwię się , że potem są narzekania , a jak ktoś kupuję dobre materiały to ryzyko jest mniejsze



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-01 14:10 przez ewelinka1804.

zweryfikowana
Posty: 1.122
Ostrzeżenia: 1/5

zalezy co dla kogo jest tragedią ;) i jak bardzo radykalnie podchodzi do zdrowia :) Pozdrawiam

niezweryfikowana
Posty: 113
Ostrzeżenia: 3/5

Cytat
Sepulturka
Czytam te Wasze słowa i zastanawiam sie czy na prawde w to wierzycie czy tylko piszecie dla zaspokojenia obaw innej szafowiczki.
Rzesy doczepiane osłabiają rzesy naturalne, dlatego trzeba uzupelniac ...wypadaja sztuczne to chyba logiczne ,ale doczepiane są one do naturalnego wlosa jakim jest rzesa i lecą razem.
Nie zapominajcie o kleju ktory rowniez w tym wszystkim odgrywa wazna role bo to chemia jest...piszecie ze to nic nie szkodzi itd...BZDURA
moze byc tak ze obudzic sie mozna bez polowy rzes bo wypadną podczas spania wyrywajac naturalne...niby jak wedlug Was te sztuczne sie trzymaja? lewituja?


"siedze" w tym juz jakis czas i naprawde wiem o czym mowie. Oslabiaja sie tylko wtedy jak kosmetyczka przyklei za ciezkie badz sklei wiele na raz. Leca razem po wlasnie na tym rzecz polega. Nasza rzesa zyje okolo 60 dni i po prostu jak ma wypadac to wypada razem ze sztuczna logiczne chyba nie?gdybys nie miala sztucznej tez by Ci wypadla;p ale oczywiscie masz swoje zdanie i je szanuje

Od kiedy stały się one modne i do tego dzięki zakupom grupowym są one w przystępnych cenach to strasznie mnie kusi aby sobie przedłużyć. Fajnie bez tuszowania mieć takie rzęsy:) Jednak wiadomo, że jest to jakaś ingerencja w naszą naturę, więc po przeczytaniu wielu wypowiedzi jak i mając własne zadanie, to uważam, że to jakie piętno odciśnie taki zabieg zależy przede wszystkim od uwarunkować genetycznych naszych rzęs, jeśli są one w dobrej kondycji to przedłużanie nie wyrządzi im większej szkody, jeśli oczywiście zostaną one profesjonalnie założone, jeśli zaś rzęsy same w sobie są słabe to efekty bywają takie, że pozbywamy się naszych rzęs i są one w kiepskim stanie, wobec czego wymagają regeneracji, podobnie pewnie jest z przedłużaniem włosów, tak mi się przynajmniej wydaje;) ale coś mi się ostatnio przewinęło przed oczami na gruponie bodajże jakaś jeszcze nowsza metoda która tak kosztowała chyba ok 300 zł więc w cenie normalnej ok 700 czy coś takiego, że niby taka nowa metoda, która żadnych szkód nie robi tylko, nie wnikałam i nie pamiętam dokładnie co i jak:(

ja przedłużam rzęsy tą metodą. Bardzo polecam
jestem z Katowic, jakby któraś była zainteresowana-prv
CENA MEGA OKAZYJNA! :)

Witam, ja zajmuję się przedłużaniem rzęs i jak ktoś by był chętny to proszę o informacje. Ja zakładam za 70zł a korekta kosztuje 50zł:) Polecam bo naprawdę jest efekt. A jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości czy pytania to proszę pytać. Często osoby uważają że te sztuczne rzęsy niszczą naturalne ale to nie tak, ludzie się przyzwyczajają do tego że mają przez dłuższy czas założone grubsze i dłuższe rzęsy i zapominają tak naprawdę jakie były ich wcześniej i po ściągnięciu mają wrażenie że ich naturalne zrobiły się krótkie i cienkie a to po prostu złudzenie. Każda rzęsa ma swoją żywotność jak włos na głowie tak czy tak wypadają tylko że ze sztuczną jest to bardziej widoczne.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Studniówka! Makijaż!