Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Przede wszystkim trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że włosy są największą ozdobą kobiety, dlatego do ich pielęgnacji przywiązuję tak wielką uwagę każdego dnia. Dzięki niej mogę cieszyć się włosami o jakich zawsze marzyłam. Mówiąc szczerze, dzięki długim, gęstym i bujnym kosmykom po prostu czuję się lepiej i oczywiście mój wizerunek znacznie zyskuje na wartości, wizualnej wartości. Długie, zdrowe włosy spływające kaskadą na ramiona od zarania dziejów były kojarzone z potęgą kobiecości, można wręcz uznać, że są jej niezastąpionym atrybutem. Nie tylko wzmacniają one pewność siebie, poczucie własnej wartości, ale wyzwalają także uczucie pradawnej siły, emanującej potęgi, atrakcyjności. Nie ukrywam, że ich pielęgnacja nie jest najłatwiejszym zadaniem, aczkolwiek kiedy myślę o wszelkiego rodzaju niesamowitych fryzurach, które mogłabym stworzyć mając piękne i zdrowe włosy, nabieram chęci i energii, aby o taki efekt zawalczyć. Dlatego właśnie każdego wieczora stosuję pewną magiczną recepturę, całkowicie naturalną i bezpieczną, którą przekazała mi lata temu moja babcia, a mianowicie nacieram swoje pasma olejkiem rycynowym i pozostawiam taką miksturę na całą noc. Na początku nie chciało mi się wierzyć, że specyfik tak tani i pospolity może dawać jakiekolwiek zauważalne rezultaty, ale stosowałam go, żeby nie sprawiać babci przykrości i po trochu dlatego, że jakaś iskierka nadziei tliła się we mnie głęboko.. ;) I co się okazało po pewnym czasie stosowania olejku? Moje włosy nigdy nie były tak mocne, elastyczne i lśniące! Przestały wypadać, zaczęły szybciej rosnąć i nawet odrobinę się przyciemniły. Czasem takie proste, naturalne środki są w stanie zdziałać cuda. Teraz już wiem, że porady oferowane przez nasze babcie są na wagę złota, bo przecież dawniej kobiety nie miały tych wszystkich specyfików, a zniewalały urodą, emanowały pięknem, zdrowiem i energią, tylko i wyłącznie dzięki stosowaniu środków pochodzących z natury, nieskażonych żadnymi substancjami chemicznymi. Oczywiście chętnie próbuję różnych suplementów diety czy też kosmetyków pielęgnacyjnych, aczkolwiek wiem, że zawsze mam zaufaną, tanią i skuteczną alternatywę, olejek naturalny, bezpieczny, nie podrażniający, mający efektywne działanie i efektowne rezultaty. Bez olejku rycynowego nie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji włosów, a dzięki niemu mogę cieszyć się naturalnie bujną fryzurą :)

Włosy to jeden z największych atutów kobiety. Długie i piękne włosy dodatkowo podkreślają różnice pomiędzy kobietą a mężczyzną, co w wieli przypadkach dodaje atrakcyjności. Moim zdaniem o włosy trzeba dbać kompleksowo, a najważniejsze jest działanie z zewnątrz- zdrowa, urozmaicona w warzywa i owoce dieta oraz dostarczanie odpowiednich suplenetów diety, najczęściej produkty zawierające skrzyp, ja polecam Skrzypovite. Jesteśmy tym co jemy- nasze włosy odzwierciedlają kondycję naszego organizmu. Jeśli chodzi o działanie z zewnątrz polecam szampon do włosów bez SLS-ów, parabenów i sylikonów. Nie mogę określić jaki konkretnie szampon, ponieważ każdy z nas ma inny rodzaj włosów i nie można powiedzieć, że jakiś produkt jest uniwersalnym. Każdy z nas musi znaleźć swój indywidualny "numer jeden". Dbanie wewnętrzne jest jedna bardzo złożone. Jestem osobą która nieustanie korzysta z darów natury dlatego nie mogę nie wspomnieć o dbaniu o włosy za pomocą olejów. Hitem w mojej pielęgnacji włosów jest olej kokosowy i lniany, olejowanie włosów odmieniło moje życie. Przed tym odkryciem często używałam drogich kosmetyków, które nie dawały żadnych efektów. Używam również innych olejków na końcówki włosów. Testowała wiele z nich, najlepszym dla mnie jest olejek z maruli lub jego mieszanka z olejkiem arganowym. Moje włosy uwielbiają też laminowanie włosów żelatyną, dlatego również ogromnie polecam ten rodzaj pielęgnacji. Osobiście polecam ostatnio przeze mnie używane produkty linii Nacomi, a w szczególności ich maski pielęgnacyjne. Mam nadzieję, że moje porady odsłonią przed Wami nowe horyzonty. Pozdrawiam wszystkich serdecznie! :)





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-12 22:22 przez noidentity.

Mam cienkie włosy. Przetłuszczające się. Ze skłonnością do wypadania. Wrażliwą i przesuszoną skórę głowy.
Przepraszam. MIAŁAM :)
Około dwóch lat temu uznałam, że chcę, żeby moje włosy wyglądały i "czuły się" lepiej. I zaczęłam przeszukiwać czeluście internetu w poszukiwaniu rad. Oj, sparzyłam się kilka razy...ale w końcu znalazłam też kilka pewniaków, które co jakiś czas odkładam na bok dla nowości i do których regularnie wracam.
1. Szampon EUBIONA, wypróbowałam wszystkie i wszystkie polecam, ale czerwony to mój faworyt. Dedykowany do włosów przetłuszczających się. To on wydłużył czas świeżości mojej czupryny o kilka godzin. Każdy kto myje głowę codziennie wie, że kilka godzin "czystości" więcej to coś pięknego. W 100% naturalny, w składzie m.in. wyciąg z pokrzywy i granatu. Dobrze oczyszcza (zmywa nawet oleje) przy tym nie obciąża włosów i nie wysusza skóry głowy. Mój NUMER 1.
2. Odżywka BIOVAX bambus&olej avocado. Nie obciąża, ułatwia rozczesywanie, nawilża. Zwiększonej objętości nie zauważam, ale to co robi, to już i tak dość :) Co ciekawe w składzie nie ma Cocamidopropylu Betaine - substancji u nas uznawanej za bezpieczną i stosowanej w wielu drogeryjnych odżywkach i szamponach-natomiast w USA w 2004 r. okrzykniętej... Alergenem Roku.
3. Odżywcza maska do włosów EUBIONA: nie mam w zwyczaju stosować masek (wiem, to złe) ale kiedy moje włosy zaczynają zbliżać się wyglądem do siana...ten kosmetyk je ratuje. W składzie jojoba i olejek arganowy.
4. Suchy szampon KLORANE: natychmiast przywraca włosom świeży wygląd, nie powoduje efektu "tępych" kosmyków, włosy są miękkie.
5. BATISTE spray zwiększający objętość: działa również jak suchy szampon, ale w przeciwieństwie do KLORANE pozostawia czuprynę trochę sztywniejszą i łatwiej wysusza - za to naprawdę DODAJE OBJĘTOŚCI.
6. Ampułki BIOXISINE: dość drogie ale pomogły mi przy wypadających włosach. Przed kuracją na szczotce wieczorem zostawało ok. 20-30 włosów, po kuracji 5-7.
A to portret moich ulubieńców:





Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-12 23:29 przez her-ring.

Jestem kobietą co oznacza, że lubie zmiany ;) raz blond, brąz, ombre na lato. Kobieta zmienną jest jak mówi słynne powiedzenie. Niestety włosy nie lubią częstych koloryzacji, buntują się i.. wypadają. Z natury mam rzadkie włosy co łącznie z koloryzacją daje katastrofę. Ostatnio siedziałam przed telewizorem i ogladałam reklamę firmy Garnier,przykuła moją uwagę ponieważ chodziło o kurację która wzmacnia strukturę włosa i zatrzymuję wypadanie włosów. Kupiłam maskę Garnier Fructis Grow Strong kilka dni później i jestem zachwycona. Planuję kupić resztę kosmetyków z serii Grow Strong i wam też dziewczyny serdecznie ją polecam.serce

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Miesiąc Kobiet - Zadanie #10 - Wygraj podwójne bilety na seans Kina Kobiet