Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Administrator
Posty: 391

Cześć!

Jeżeli mogłybyście w najdrobniejszych szczegółach zaplanować swój dzień, niezależnie od aktualnych możliwości finansowych/ czasowych i wszystkich innych to jak wyglądałby Wasz IDEALNY, wymarzony, najpiękniejszy dzień w życiu? Wyobraźcie sobie, że nie macie żadnych ograniczeń, w tym dniu możecie zrobić wszystko! Ponieście wodze fantazji i napiszcie nam plan takiego dnia. Może być ogólny, może być godzina po godzinie, może być też w punktach lub wierszem ;) Dołączajcie zdjęcia, filmiki - forma dowolna!


Warto! Przez trzy kolejne tygodnie w środę, wybierać będziemy trzy najlepsze wypowiedzi. Autorki dwóch z nich otrzymają od nas torby szafa.pl, natomiast autorka trzeciej interesującej odpowiedzi otrzyma PROMOWANIE SZAFY NA FACEBOOKU! Co to oznacza? Oznacza to, że link do jej szafy będzie wrzucony na tablicę FB Szafa.pl i zobaczy go ponad 170 tys. fanów! To dla Was ogromna szansa na promocję i lepszą sprzedaż Waszych ubrań :)

Czekamy na Wasze wypowiedzi! Pierwsze wyniki ogłosimy 23 kwietnia, kolejne 30 kwietnia i następne 7 maja! :-)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-30 14:54 przez Ola.

Mój idealny dzień to taki w którym nie ma żadnych obowiązków.
Wstaję rano wypoczęta i uśmiechnięta...(pierwszy obrazek a nie "rzeczywistość";)

... i razem z ukochanym zjem romantyczne śniadanie, najlepiej w łóżku...
Potem wybierzemy się na wycieczkę po spokojnym, cudownym miejscu...może tym razem po Kazimierzu?
Na początek spacer po rynku i kawa z rogalikiem w jednej z kawiarenek. Potem wyruszymy w dalszą, dzikszą drogę. Wybierzemy jedną z tras i poczujemy jak pierwsi ludzie poznający nowy świat. Wybierzemy sobie polanę i wśród śpiewu ptaków i kolorowych kwiatów urządzimy sobie piknik, podziwiając matkę naturę...
cały dzień spędzimy na grach i zabawach a noc spędzimy pod gołym niebem oglądając spadające gwiazdy...
Koniec:D

Witam idealny dzień dla mnie to był dzień mojego ślubu oraz narodziny córeczki a teraz idealny dzień, to poranek przy kubku dobrej kawy, moja córeczka zadowolona, zdrowa, uśmiechnięta.Mąż nie palący papierosów, pies nie stojący i szczekający tuż koło łóżka.Następnie spędzenie całego dnia w szlafrokach przy wspólnym oglądaniu filmów, zabawie z dzieckiem oraz z moim mężem.



Codziennie mam idealne dni :P śpię ile chcę budzę się jem śniadanie z rodziną i razem spędzamy czas ;)

niezweryfikowana
Posty: 420
Ostrzeżenia: 1/5

Poleciałabym na cały dzień na Malediwy!








Idealnym dniem, będzie dzień, w którym ten filmik mnie zmotywuje, a nie tylko puszczę sobie go, pooglądam i nic się nie zmieni. :)

Staram się aby każdy mój dzień był idealny :)ale myśle, że byłoby pięknie gdyby w tym dniu spełniło się któreś z moich marzeń :) Marzę o wielkich imprezach takich jak Sunrise Festival, Tommorowland, Ultra Music Festival, oraz wiele ciekawych rzeczy takich jak skok na bungee, skok ze spadochronem, wyjazd w jakieś naprawdę egzotyczne miejsce .. Idealny dzień to także dzień spędzony z idealnymi ludźmi,dlatego gdyby było mi dane zabrać ich gdzieś byłoby IDEALNIE !



Mój idealny dzień? Ostatnio marzę o tym, by jeden, caluśki dzień spędzić w ukochanych Bieszczadach. Ten dzień musiałby być słoneczny, ale nie za bardzo upalny - tak, żeby dobrze spacerowało się po górach. Do tego niezbędny byłby mój mężczyzna, z którym najlepiej przemierza się bieszczadzkie pagórki.

Po wyczerpującej wędrówce poszlibyśmy na doskonałego, bieszczadzkiego pstrąga z grilla.

Rozmarzyłam się. Chyba ostatnio niewiele do szczęścia mi potrzeba ;)



Idealny dzień.
Pora wstania z łóżka jest godziną, w której sama się budzę; bez budzika!
Po czym odwiedza mnie w sypialni młody grecki bóg, który przynosi mi śniadanie do łóżka - rogaliki z czekoladą.
Dzwonię do mojego szofera, aby czekaj na mnie, bo za jakiś czas wyjdę z mojego mieszkania, które znajduje się z wieżowcu, gdzie mam widok na ocean.
Po czym wyruszamy na "mały shopping" do Francji, gdzie odwiedzam wszystkie sklepy. Kupuję sobie pięć nowych Chanelek, bo co mi tam... kto bogatemu zabroni; masę wiosennych sukienek, spodenek, spódniczek...
Moi słudzy muszą iść pomóc w niesieniu moich zakupów.
Po czym zmęczona zakupami zatrzymuję się pod wieżą Eiffla na lekki obiad i kawę. Zostaję odwieziona do mieszkania i idę się zrelaksować w moim jacuzzi, które znajduje się na dachu mojego wieżowca.
Zrelaksowana wracam do mieszkania i dzwonię po swoje wizażystki i stylistki. Idealnie "zrobiona" wybieram się na imprezę i bawię się do rana w gronie najprzystojniejszych mężczyzn kuli ziemskiej.

"wymarzony, najpiękniejszy dzień w życiu"?? - niestety pełen bólu i cierpienia spowodowanego porodem mojego ślicznego maleństwa w pięknej sali z mężem trzymającym mnie za rękę :) taki dzień mi się marzy :)

niezweryfikowana
Posty: 698
Ostrzeżenia: 1/5

Cytat
paola31
Idealny dzień.
Pora wstania z łóżka jest godziną, w której sama się budzę; bez budzika!
Po czym odwiedza mnie w sypialni młody grecki bóg, który przynosi mi śniadanie do łóżka - rogaliki z czekoladą.
Dzwonię do mojego szofera, aby czekaj na mnie, bo za jakiś czas wyjdę z mojego mieszkania, które znajduje się z wieżowcu, gdzie mam widok na ocean.
Po czym wyruszamy na "mały shopping" do Francji, gdzie odwiedzam wszystkie sklepy. Kupuję sobie pięć nowych Chanelek, bo co mi tam... kto bogatemu zabroni; masę wiosennych sukienek, spodenek, spódniczek...
Moi słudzy muszą iść pomóc w niesieniu moich zakupów.
Po czym zmęczona zakupami zatrzymuję się pod wieżą Eiffla na lekki obiad i kawę. Zostaję odwieziona do mieszkania i idę się zrelaksować w moim jacuzzi, które znajduje się na dachu mojego wieżowca.


Zrelaksowana wracam do mieszkania i dzwonię po swoje wizażystki i stylistki. Idealnie "zrobiona" wybieram się na imprezę i bawię się do rana w gronie najprzystojniejszych mężczyzn kuli ziemskiej.

no ciekawie:) Tez mi sie pdoobnie marzy:):)

"SMUTEK,ŻAL"

Idę w stronę stajni
Ale to już droga bez celu
Otwieram kłódkę
Ale nie słyszę już Twego rżenia
Wchodzę i patrzę w Twoją stronę
Ale widzę tylko pusty boks
Pozostała tylko trójka Twoich przyjaciół
Rita,Lori i Norbercik
Jest mi strasznie przykro bo wiem
Jak bardzo byłeś z nimi zżyty
Jak bardzo kochałeś
Zieloną trawkę i żółte mlecze
Pamiętam jak Cię kupiliśmy
Jaki byłeś nieufny
Lecz z czasem sprawiłam
Iż oddałeś mi swe serce
Chwile spędzone z Tobą
Były najlepszymi chwilami mego życia
Nie ma dnia, minuty, sekundy
W której bym o Tobie nie myślała
Czy w Twoim nowym miejscu jest Ci dobrze?
Czy tęsknisz za nami?
Kiedy idę w strony w
Których Ty przebywałeś
Me serce ściska żal
Żal że Cię już tam nie zobaczę
Że nie będę mogła Cię już dotknąć
Ani wyczyścić ani dać smakołyka
Wiesz że nie chciałam Cię sprzedać
Lecz nie miałam wyboru
I wiedz, że choć Cię już tu nie ma
Kochać Cię będę zawsze
Wybacz mi Tunis
Mój najdroższy koniku.


Moim najpiękniejszym dniem w życiu byłoby to gdybym mogła cofnąć czas i zobaczyć jeszcze raz mojego wspaniałego towarzysza i najlepszego przyjaciela Tunisa. Tunis był moim pierwszym (jakiego posiadałam) koniem. W pamięci mam wiele pięknych chwil z nim. Bardzo za nim tęsknię, ale życie zmusiło mnie do tego, że musiałam go sprzedać. Wiele bym dała, aby móc się z nim znowu spotkać. To zdecydowanie byłby najpiękniejszy dzień w moim życiu ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-23 13:58 przez kudlata89.

zweryfikowana
Administrator
Posty: 391

Hej!

Mamy pierwsze zwyciężczynie :)

Promowanie na FB otrzymuje paola31 - odezwij się w wiadomości prywatnej do mnie, w celu ustalenia szczegółów.

Torby szafa.pl otrzymują:
Niwa
kudlata89


Napiszcie mi w wiadomości prywatnej adresy, na które mają zostać wysłane nagrody. :)

Konkurs dalej trwa, w następną środę (30.04.) wybierzemy kolejne trzy zwyciężczynie!

Zapraszam do zabawy! Czekam na opisy Waszych idealnych dni!

Witam:) Mój idealny dzień wyglądałby tak:

b]Sobota-dzień moich urodzin[/b]
Obudziłam się. Pierwasza moja myśl ,,O kurcze..., ale dzisiaj świetna pogoda!" Zawsze gdy święci z rana słońce uważam, że to dobry początek dnia.-Tak było i dziś. Lekko przetarłam oczy i się przeciągłam-taki tam poranny nawyk. Usiadłam na łóżku i sięgłam po mojego nowego laptopa. Włączyłam go i zaczęłam przeglądać różne stronki internetowe oraz oczywiście Facebook'a- drugi poranny nawyk (jest ich naprawdę dużo:) Jestem gorącą fanką polskiego metalowego zespołu Eier a nigdy nie byłam na ich koncercie, ponieważ akurat nie było w pobliżu:( Codziennie, więc sprowadzam ich oficjalną stronę internetową z nadzieją, że może zespół zagra w Płocku. Moim oczom ukazał się najwspanialszy widok jaki mogłam sobie wymarzyć.- Informacja iż Eier zagra koncert na dachu galerii w Płocku-wstęp wolny. Przez moją nieuwagę dowiedziałam sie dopiero dzisiaj a o powinno pojawić się już dwa tygodnie temu. ,,Ale ja roztrzepana!!!"-pomyślałam. Nagle zadzwonił mój telefon (najnowszy Sony Xperia). Dzwoniła przyjaciółka Weronika.
-Wszystkiego najlepszego!!! -Wstrząsnęła do słuchawki, że aż musiałam odsunąć komórkę od ucha.
-Hejka! Dzięki!-powiedziałam miło.
-To co? Widzimy się dzisiaj o 22:00 na dachu??-spytała
-No jasne, ale dla czego nie powiedziałaś mi o tym koncercie wcześniej?!-spytałam lekko zdezorientowana.
-Oj spokojnie to miała być niespodzianka urodzinowa. Kuba specjalnie przestawił ci kompa żebyś dowiedziała się dopiero dzisiaj.-zaśmiała się Weronika
-Aha... Okey... Wiesz muszę już kończyć. Idę się uszykować. Narka!
-Dozobaczenia!-rozłączyła się.
Nareszcie mam czas dla siebie-pomyślałam i poszłam wziąć ciepły prysznic. Później już tylko umyłam zęby i wyszczotkowałam moje długie kasztanowe włosy. Potem powędrowałam do mojej garderoby wybrać jakiś odpowiedni strój na dzisiejszy dzień . I tak na wieczorne wyjście muszę się przebrać, więc to była stylizacja tymczasowa. Byłam już prawie gotowa. Został mi tylko delikatny make-up (także on był tymczasowy). Krokiem pełnym energii zeszłam na dół do kuchni . Rodzice i rodzeństwo czekali na mnie z miłym urodzinowym śniadaniem. Później dostałam kilka ,,trafionych" prezentów a jako podsumowanie śniadania-mój ulubiony (czekoladowo-karmelowy) tort. Była już godzina 10:30. Przydałby się jakiś ,,shopping"-pomyślałam. Już zaczęłam się ubierać gdy brat zapytał czy mnie podwieźć. Oczywiście się zgodziłam. Nie było to daleko więc minęło zaledwie 15min i mogłam spokojnie udać się do mojej ulubionej galerii handlowej. Odkupiłam się ,,po czubek nosa". Dobrze, że po drodze spotkałam moją koleżankę Kaśkę. Dzięki temu było mi łatwiej i milej. Gdy szliśmy do następnego sklepu ktoś wpadł na mnie i straciłam równowagę. Całe moje zakupy razem ze mną leżały na podłodze. Tajemniczy nieznajomy zaczął szybko mi pomagać. Wtedy też podniosłam głowę i poznałam go. Był wysoki, ubrany cały na czarno. Nie wierzyłam własnym oczom-Andrzej Garnek (założyciel zespołu Eier). Diametralnie odjęło mi mowy a w środku cała się trzęsłam.
-Hej bardzo cię przepraszam. Nic ci nie jest? Możesz wstać?-spytał tym swoim głosem.
-Y... Tak tak-otrzepałam się z kurzu-To ja przepraszam mogłam bardziej uważać-powiedziałam
-To wyłącznie moja wina. Wiesz spieszyłem się na dach zobaczyć jak przygotowania na dziś wieczór i jak to ja trochę za szybko.-zaśmiał się
-Oj powinieneś trochę zwolnić, bo się wykończysz. A kogo to ja będę słuchała w przyszłości jak nie Eiera?!- nie mogłam się powstrzymać i wybuchłam śmiechem, on zresztą również.
-Czyli mam przyjemność poznać wierną fankę. Czy mogę coś dla ciebie zrobić? Trochę głupio się czuję, że tak na ciebie wpadłem.
-Yy...-jęknęłam- W takim razie jak tak bardzo nalegasz to czy mogła bym prosić o specjalną wejściówkę na dzisiejszy koncert?-spytałam niepewnie-Ale gdyby to był problem to zadowole się fotką i autografem po koncercie.-dodałam szybko
-Hmm...-wyjął z kieszeni kartkę i coś na niej napisał- Proszę, pokażesz to ochroniarzowi a on cię wpuści. A co do zdjęcia i autografu to też da się załatwić.-powiedział Andrzej
-Łoł... Bardzo ci dziękuję.-powiedziałam
-To ja dziękuję.No dobra to już idę na ten dach.-uśmiechnął się-Myślę, że do zobaczenia.
-Napewno.-dodałam i rozeszliśmy się. Całym tego zajścia świadkiem była Kaśka, która przez cały czas się przyglądała.
-Alicja! Kto to był za przystojny facet?! I o co chodziło?!- spytała zaciekawiona.
-Opowiem po drodze.-powiedziałam. Wracałyśmy razem z zakupów do domu (mieszka kilka domów za moim), wszystko jej wytłumaczyłam. Kasia spieszyła się do domu, więc jej dłużej nie zatrzymywałam. Wyszłam do domu i odrazu wbiegłam na górę do swojego pokoju i włączyłam laptop. Zalogowałam się na Facebook'u aby sprawdzić wiadomości. Było ich wiele, ale jedna naprawdę mnie zaciekawiła. Była od mojego znajomego Pawła (bardzo dziwna i niejasna jest między nami sytuacja). W tej wiadomości były życzenia urodzinowe i zaproszenie na wspólne wyjście do kina. Oczywiście, że się zgodziłam, bo tylko na to czekałam. W między czasie zjadłam przepyszny obiad. Tak jakoś czas zleciał mi do 20:00, więc musiałam się już szykować na koncert.
Koncert jak to koncert był ,,zajefajny";(stałam najbliżej sceny), ale to co działo się po koncercie było dla mnie najskrytrzym marzeniem. Już tłumacze: Andrzej (ten który mnie przewrócił) zapoznał mnie ze wszystkimi członkami zespołu i nawet obiecali mi, że zapoznają mnie z Hunterem!-(a to drugie moje marzenie). Oczywiście wspólne fotki, autografy i najlepsze, że dał mi swój numer żebym zadzwoniła a on załatwi mi specjalne wejście na ich każdy koncert i dojazd na niego.
I tak oto wyglądałby mój najwspanialszy dzień w życiu.
The End... (Cytuję:,, Jeżeli mogłybyście w najdrobniejszych szczegółach...";)-Dała bym jeszcze więcej tych szczegółów, ale nie chcę nudzić:D i tak strasznie się rozpisałam:) (A i nie mogłam dodać zdjęć:/ więc napisałam bez)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-25 10:46 przez Alicja0019.

mój idealny dzień
Wstaję wyspana, wypoczęta i szczęśliwa.
Zjadam moje ulubione śniadanie kanapki z masłem orzechowym i nie martwię się o kalorie bo w tym dniu kalorie "działają odwrotnie".
Za oknem widzę piękne widoki a mianowicie ocean, ocean i złocistą plaże na która wybieram się zaraz po śniadaniu.
Na plaży spotykam wysokiego, opalonego, bruneta o brązowych oczach, który nie może oderwać ode mnie wzroku i zakochuje się we mnie oczywiście ze wzajemnością.
Później wybieramy się razem w podróż do
okoła świata i zdążymy zwiedzić wszystkie kraje.
Po powrocie z podróży czeka na nas willa z basenem do którego od razu wskakujemy.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wygraj szczotkę Tangle Teezer! - "Piękne włosy na wiosnę"