Obecnie rozmawiamy o:

Meble

gorący temat

Nietypowa uroda

18 minut temu

Klimatyzacja w bloku

dzisiaj o 11:13

Jakie ogrzewanie domu

dzisiaj o 10:28

zawyzona cena za ogrzewanie

dzisiaj o 10:26

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

cześć dziewczyny ;)) A więc jakie to były ? ;d Podpalałyście z koleżankami albo kolegami ? ;)) albo wracałyście po piwku do domu ? ;))) Opowiadać ;)))



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-10-01 16:03 przez moderator.

Ja się przyznam że w wieku 10 lat gdy tata pił piwo i zostawiał je na stole i robil cos innego to popijałam soczyście ;dddd

ja tam ciagle jestem młoda jeszcze ;D
a grzesze niewiele ponad przecietną

z tym że wracam po piwku do domu to ciągle kontynuuje ;p ale najgłupszą rzeczą jaką robiłam - kradłam... ze spożywczaka, głównie słodycze, razem z koleżanką miałyśmy z 10 lat i wydawało nam się że nigdy nikt nas nie złapie i robiłyśmy to cholernie perfidnie czasem zakupy nawet po ponad 60zł aż w końcu dorwali nas, hoh ile my wtedy wypłakały, no ale dzisiaj przynajmniej już nigdy takiej rzeczy nie zrobie ;p

Cytat
Wikusia27
Ja się przyznam że w wieku 10 lat gdy tata pił piwo i zostawiał je na stole i robil cos innego to popijałam soczyście ;dddd
oczywiście dopóki nie widział ;ddd

Cytat
emsiiii
z tym że wracam po piwku do domu to ciągle kontynuuje ;p ale najgłupszą rzeczą jaką robiłam - kradłam... ze spożywczaka, głównie słodycze, razem z koleżanką miałyśmy z 10 lat i wydawało nam się że nigdy nikt nas nie złapie i robiłyśmy to cholernie perfidnie czasem zakupy nawet po ponad 60zł aż w końcu dorwali nas, hoh ile my wtedy wypłakały, no ale dzisiaj przynajmniej już nigdy takiej rzeczy nie zrobie ;p
Moje koleżanki tez mnie namawiały ;D Ale odkad zobaczyłam że moja koleżankę sprała matka za to , to nie chciałam ;dddd A poza tym to widziałam przed oczami krzyk mamuski więc nawet sie nie pchałam do tego ;d

popijałaś ?

u mnie nie ma dnia bez chociaz jednego piwa ;D

Cytat
paaamm
popijałaś ?

u mnie nie ma dnia bez chociaz jednego piwa ;D
Ja mam dopiero 15 lat ;d Ale jak są wakacje no to się popije to i tamto ;d

To może ja się wypowiem pierwszy :P

Jak byłem młody to..:
-Kładliśmy kamienie na tory i czekaliśmy aż się jakiś pociąg wykolei (7 lat)
-Zamknęliśmy chłopaka z podwórka w takim kanale i zamknęliśmy właz, zapomnieliśmy o nim biedak siedział tam cały dzień (wtedy nieźle w skóre dostałem od mamy)
-Będąc troche starszy, chodziłem ze znajomkami do pierwszej Galerii Handlowej, staliśmy na górzy i pluliśmy ludziom do lodów (kawiarnia znajdowała sie piętro niżej - 16 lat)
-Kiedyś nie chciało mi się spotykać z dziewczyną, i powiedziałem jej że jade z rodzicami nad morze na 2 tygodnie - sam miałem w koncu święty spokój i mogłem 2 tygodnie grać w moją nową gierkę na kompie - 16 lat
-Raz kolezanka poprosiła mnie zebym jej kupił piwo. Było po 22 wiec powiedziałem że wychodzę na 10 minut. Wróciłem rano i usłysząłem od rodziców ile radyjek udało mi sie wymontować...-17 lat
-Podrabiałem podpisy rodziców na wezwaniach ze szkoły...
-Sprzedawałem zwolnienia L4
-Raz w pracy po imieninach szefa :P wziąłem się do gotowania zupy grochowej...zamiast grochu wsypałem orzeszki ziemne....
-Kiedyś zrobiłem legitymacje kanarskie i nas złapali :P
-Fałszerstwo tak dobrze mi wychodziło, że w wojsku dowódca kompani powierzył mi wypisywanie przepustek i podpisywanie się za niego :P
-W podstawówce wsypaliśmy babce do butelki z kawą całe opakowanie środków na przeczyszczenie.

Jak sobie coś przypomnę to jeszcze napiszę :D

jak miałam jakieś 10 lat to z kuzynką nasikaliśmy do butelki po oranżadzie i daliśmy do picia młodszemu kuzynowi, mówiąc że to napój cytrynowy :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-02 18:01 przez Kaska113.

Cytat
kashmir082
To może ja się wypowiem pierwszy :P

Jak byłem młody to..:
-Kładliśmy kamienie na tory i czekaliśmy aż się jakiś pociąg wykolei (7 lat)
-Zamknęliśmy chłopaka z podwórka w takim kanale i zamknęliśmy właz, zapomnieliśmy o nim biedak siedział tam cały dzień (wtedy nieźle w skóre dostałem od mamy)
-Będąc troche starszy, chodziłem ze znajomkami do pierwszej Galerii Handlowej, staliśmy na górzy i pluliśmy ludziom do lodów (kawiarnia znajdowała sie piętro niżej - 16 lat)
-Kiedyś nie chciało mi się spotykać z dziewczyną, i powiedziałem jej że jade z rodzicami nad morze na 2 tygodnie - sam miałem w koncu święty spokój i mogłem 2 tygodnie grać w moją nową gierkę na kompie - 16 lat
-Raz kolezanka poprosiła mnie zebym jej kupił piwo. Było po 22 wiec powiedziałem że wychodzę na 10 minut. Wróciłem rano i usłysząłem od rodziców ile radyjek udało mi sie wymontować...-17 lat
-Podrabiałem podpisy rodziców na wezwaniach ze szkoły...
-Sprzedawałem zwolnienia L4
-Raz w pracy po imieninach szefa :P wziąłem się do gotowania zupy grochowej...zamiast grochu wsypałem orzeszki ziemne....
-Kiedyś zrobiłem legitymacje kanarskie i nas złapali :P
-Fałszerstwo tak dobrze mi wychodziło, że w wojsku dowódca kompani powierzył mi wypisywanie przepustek i podpisywanie się za niego :P
-W podstawówce wsypaliśmy babce do butelki z kawą całe opakowanie środków na przeczyszczenie.

Jak sobie coś przypomnę to jeszcze napiszę :D

haha no rzeczywiście małe te grzeszki ;D

Cytat
kashmir082
To może ja się wypowiem pierwszy :P

Jak byłem młody to..:
-Kładliśmy kamienie na tory i czekaliśmy aż się jakiś pociąg wykolei (7 lat)
-Zamknęliśmy chłopaka z podwórka w takim kanale i zamknęliśmy właz, zapomnieliśmy o nim biedak siedział tam cały dzień (wtedy nieźle w skóre dostałem od mamy)
-Będąc troche starszy, chodziłem ze znajomkami do pierwszej Galerii Handlowej, staliśmy na górzy i pluliśmy ludziom do lodów (kawiarnia znajdowała sie piętro niżej - 16 lat)
-Kiedyś nie chciało mi się spotykać z dziewczyną, i powiedziałem jej że jade z rodzicami nad morze na 2 tygodnie - sam miałem w koncu święty spokój i mogłem 2 tygodnie grać w moją nową gierkę na kompie - 16 lat
-Raz kolezanka poprosiła mnie zebym jej kupił piwo. Było po 22 wiec powiedziałem że wychodzę na 10 minut. Wróciłem rano i usłysząłem od rodziców ile radyjek udało mi sie wymontować...-17 lat
-Podrabiałem podpisy rodziców na wezwaniach ze szkoły...
-Sprzedawałem zwolnienia L4
-Raz w pracy po imieninach szefa :P wziąłem się do gotowania zupy grochowej...zamiast grochu wsypałem orzeszki ziemne....
-Kiedyś zrobiłem legitymacje kanarskie i nas złapali :P
-Fałszerstwo tak dobrze mi wychodziło, że w wojsku dowódca kompani powierzył mi wypisywanie przepustek i podpisywanie się za niego :P
-W podstawówce wsypaliśmy babce do butelki z kawą całe opakowanie środków na przeczyszczenie.

Jak sobie coś przypomnę to jeszcze napiszę :D

o ,przypomniałes mi. zwolnienia to sama sobie zawsze wypisywałam ;)

Cytat
Kaska113
jak miałam jakieś 10 lat to z kuzynką nasikaliśmy do butelki po oranżadzie i daliśmy do picia młodszemu kuzynowi, mówiąc że to napój cytrynowy :)
Hohoho...byłaś Hardkorem :D

Cytat
kashmir082
Cytat
Kaska113
jak miałam jakieś 10 lat to z kuzynką nasikaliśmy do butelki po oranżadzie i daliśmy do picia młodszemu kuzynowi, mówiąc że to napój cytrynowy :)
Hohoho...byłaś Hardkorem :D
dużo się nie zmieniało od tamtych numerów ;P

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

jak kupić pizze