gorący temat
18 minut temu
Jak wyczyścić piekarnik w środku?
dzisiaj o 11:49
dzisiaj o 11:13
dzisiaj o 10:28
dzisiaj o 10:26
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
Belissa intense na paznokcie? Opinie!
10.02 o 0:26
25.11 o 18:22
1.03 o 11:51
18.01 o 12:29
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
cześć dziewczyny ) A więc jakie to były ? ;d Podpalałyście z koleżankami albo kolegami ? ) albo wracałyście po piwku do domu ? )) Opowiadać ))
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-10-01 16:03 przez moderator.
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
Ja się przyznam że w wieku 10 lat gdy tata pił piwo i zostawiał je na stole i robil cos innego to popijałam soczyście ;dddd
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
ja tam ciagle jestem młoda jeszcze ;D
a grzesze niewiele ponad przecietną
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
z tym że wracam po piwku do domu to ciągle kontynuuje ;p ale najgłupszą rzeczą jaką robiłam - kradłam... ze spożywczaka, głównie słodycze, razem z koleżanką miałyśmy z 10 lat i wydawało nam się że nigdy nikt nas nie złapie i robiłyśmy to cholernie perfidnie czasem zakupy nawet po ponad 60zł aż w końcu dorwali nas, hoh ile my wtedy wypłakały, no ale dzisiaj przynajmniej już nigdy takiej rzeczy nie zrobie ;p
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
oczywiście dopóki nie widział ;dddCytat
Wikusia27
Ja się przyznam że w wieku 10 lat gdy tata pił piwo i zostawiał je na stole i robil cos innego to popijałam soczyście ;dddd
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
Moje koleżanki tez mnie namawiały ;D Ale odkad zobaczyłam że moja koleżankę sprała matka za to , to nie chciałam ;dddd A poza tym to widziałam przed oczami krzyk mamuski więc nawet sie nie pchałam do tego ;dCytat
emsiiii
z tym że wracam po piwku do domu to ciągle kontynuuje ;p ale najgłupszą rzeczą jaką robiłam - kradłam... ze spożywczaka, głównie słodycze, razem z koleżanką miałyśmy z 10 lat i wydawało nam się że nigdy nikt nas nie złapie i robiłyśmy to cholernie perfidnie czasem zakupy nawet po ponad 60zł aż w końcu dorwali nas, hoh ile my wtedy wypłakały, no ale dzisiaj przynajmniej już nigdy takiej rzeczy nie zrobie ;p
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
popijałaś ?
u mnie nie ma dnia bez chociaz jednego piwa ;D
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
Ja mam dopiero 15 lat ;d Ale jak są wakacje no to się popije to i tamto ;dCytat
paaamm
popijałaś ?
u mnie nie ma dnia bez chociaz jednego piwa ;D
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
tylko tyle ? ;ddd
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
To może ja się wypowiem pierwszy
Jak byłem młody to..:
-Kładliśmy kamienie na tory i czekaliśmy aż się jakiś pociąg wykolei (7 lat)
-Zamknęliśmy chłopaka z podwórka w takim kanale i zamknęliśmy właz, zapomnieliśmy o nim biedak siedział tam cały dzień (wtedy nieźle w skóre dostałem od mamy)
-Będąc troche starszy, chodziłem ze znajomkami do pierwszej Galerii Handlowej, staliśmy na górzy i pluliśmy ludziom do lodów (kawiarnia znajdowała sie piętro niżej - 16 lat)
-Kiedyś nie chciało mi się spotykać z dziewczyną, i powiedziałem jej że jade z rodzicami nad morze na 2 tygodnie - sam miałem w koncu święty spokój i mogłem 2 tygodnie grać w moją nową gierkę na kompie - 16 lat
-Raz kolezanka poprosiła mnie zebym jej kupił piwo. Było po 22 wiec powiedziałem że wychodzę na 10 minut. Wróciłem rano i usłysząłem od rodziców ile radyjek udało mi sie wymontować...-17 lat
-Podrabiałem podpisy rodziców na wezwaniach ze szkoły...
-Sprzedawałem zwolnienia L4
-Raz w pracy po imieninach szefa wziąłem się do gotowania zupy grochowej...zamiast grochu wsypałem orzeszki ziemne....
-Kiedyś zrobiłem legitymacje kanarskie i nas złapali
-Fałszerstwo tak dobrze mi wychodziło, że w wojsku dowódca kompani powierzył mi wypisywanie przepustek i podpisywanie się za niego
-W podstawówce wsypaliśmy babce do butelki z kawą całe opakowanie środków na przeczyszczenie.
Jak sobie coś przypomnę to jeszcze napiszę
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
jak miałam jakieś 10 lat to z kuzynką nasikaliśmy do butelki po oranżadzie i daliśmy do picia młodszemu kuzynowi, mówiąc że to napój cytrynowy
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-02 18:01 przez Kaska113.
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
Cytat
kashmir082
To może ja się wypowiem pierwszy
Jak byłem młody to..:
-Kładliśmy kamienie na tory i czekaliśmy aż się jakiś pociąg wykolei (7 lat)
-Zamknęliśmy chłopaka z podwórka w takim kanale i zamknęliśmy właz, zapomnieliśmy o nim biedak siedział tam cały dzień (wtedy nieźle w skóre dostałem od mamy)
-Będąc troche starszy, chodziłem ze znajomkami do pierwszej Galerii Handlowej, staliśmy na górzy i pluliśmy ludziom do lodów (kawiarnia znajdowała sie piętro niżej - 16 lat)
-Kiedyś nie chciało mi się spotykać z dziewczyną, i powiedziałem jej że jade z rodzicami nad morze na 2 tygodnie - sam miałem w koncu święty spokój i mogłem 2 tygodnie grać w moją nową gierkę na kompie - 16 lat
-Raz kolezanka poprosiła mnie zebym jej kupił piwo. Było po 22 wiec powiedziałem że wychodzę na 10 minut. Wróciłem rano i usłysząłem od rodziców ile radyjek udało mi sie wymontować...-17 lat
-Podrabiałem podpisy rodziców na wezwaniach ze szkoły...
-Sprzedawałem zwolnienia L4
-Raz w pracy po imieninach szefa wziąłem się do gotowania zupy grochowej...zamiast grochu wsypałem orzeszki ziemne....
-Kiedyś zrobiłem legitymacje kanarskie i nas złapali
-Fałszerstwo tak dobrze mi wychodziło, że w wojsku dowódca kompani powierzył mi wypisywanie przepustek i podpisywanie się za niego
-W podstawówce wsypaliśmy babce do butelki z kawą całe opakowanie środków na przeczyszczenie.
Jak sobie coś przypomnę to jeszcze napiszę
haha no rzeczywiście małe te grzeszki ;D
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
Cytat
kashmir082
To może ja się wypowiem pierwszy
Jak byłem młody to..:
-Kładliśmy kamienie na tory i czekaliśmy aż się jakiś pociąg wykolei (7 lat)
-Zamknęliśmy chłopaka z podwórka w takim kanale i zamknęliśmy właz, zapomnieliśmy o nim biedak siedział tam cały dzień (wtedy nieźle w skóre dostałem od mamy)
-Będąc troche starszy, chodziłem ze znajomkami do pierwszej Galerii Handlowej, staliśmy na górzy i pluliśmy ludziom do lodów (kawiarnia znajdowała sie piętro niżej - 16 lat)
-Kiedyś nie chciało mi się spotykać z dziewczyną, i powiedziałem jej że jade z rodzicami nad morze na 2 tygodnie - sam miałem w koncu święty spokój i mogłem 2 tygodnie grać w moją nową gierkę na kompie - 16 lat
-Raz kolezanka poprosiła mnie zebym jej kupił piwo. Było po 22 wiec powiedziałem że wychodzę na 10 minut. Wróciłem rano i usłysząłem od rodziców ile radyjek udało mi sie wymontować...-17 lat
-Podrabiałem podpisy rodziców na wezwaniach ze szkoły...
-Sprzedawałem zwolnienia L4
-Raz w pracy po imieninach szefa wziąłem się do gotowania zupy grochowej...zamiast grochu wsypałem orzeszki ziemne....
-Kiedyś zrobiłem legitymacje kanarskie i nas złapali
-Fałszerstwo tak dobrze mi wychodziło, że w wojsku dowódca kompani powierzył mi wypisywanie przepustek i podpisywanie się za niego
-W podstawówce wsypaliśmy babce do butelki z kawą całe opakowanie środków na przeczyszczenie.
Jak sobie coś przypomnę to jeszcze napiszę
o ,przypomniałes mi. zwolnienia to sama sobie zawsze wypisywałam
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
Hohoho...byłaś HardkoremCytat
Kaska113
jak miałam jakieś 10 lat to z kuzynką nasikaliśmy do butelki po oranżadzie i daliśmy do picia młodszemu kuzynowi, mówiąc że to napój cytrynowy
Do czego byście się nie przyznali - Nasze grzeszki :)
dużo się nie zmieniało od tamtych numerów ;PCytat
kashmir082
Hohoho...byłaś HardkoremCytat
Kaska113
jak miałam jakieś 10 lat to z kuzynką nasikaliśmy do butelki po oranżadzie i daliśmy do picia młodszemu kuzynowi, mówiąc że to napój cytrynowy