Strasznie Wam zazdroszczę!!

Witam, jestem żoną i matką. W domu wszystko układa się dobrze tylko...zabrakło mi , spotkań z przyjaciółkami.
Teraz nie mama już wogóle koleżanek każda zajęła się nowym chlopakiem, pracą, sportem itd każda ma ważniejsze sprawy i po protu nie mają czasu na nudne spotkania przy dziecku, nawet w pracy trafilam na koleżanki które życzliwie mnie obgadują i co śmieszniejsze nie widzą wtym problemu..Co mam robić wyjsc na środek ulicy i poprosić aby ktoś się ze mną zaprzyjaźnił bo nie mam przyjaciół? brakuje mi tego

ze starych koleżanek wszystkie stały się nieosiągalne? może jakaś jest w Twojej sytuacji, też ma dzidziusia?

Może po prostu zostawm dziecko męzowi, w końcu jest jego ojcem i idż gdzies z koleżanakmi. Dziecko to nie kula u nogi kobiety. Facet też sie może zając dzieckiem.

Ja nie mam męża ani dzieciaka a też nie mam znajomych, nie martw się nie jesteś sama...

ja też tak myślałam aż poznałam w nowej pracy koleżankę z którą się super dogaduję, też mężatą i dzieciatą teraz jesteśmy przyjaciółkami chociaż nie mamy często czasu żeby sie spotykać to super mieć kogoś kto ma że tak to nazwę podobny statut problemy itp, nic na siłę znajdziesz w końcu koboś z kim będziesz miała wspólne tematy może zapisz się na aerobic czy inne zajecia ale wieczorem, o tych godz często przychodzą młode mamy próbujące zrzucić parę kilo i poruszać się jak mieszkałam w mieście też tak robiłam teraz mieszkam na wsi i szczerze, nie chce mi się jechać specjalnie na aerobic więc chodzę po pracy przed odebraniem córci z przedszkola (2,5 roku) na basen, moze zacznij robić coś podobnego, a może zacznij pisać na jakimś forum dla mam z kimś z Twojej miejscowości internet to też super sposób na poznawanie super ludzi ja tak poznałam męża Pozdrawaim i trzymam kciuki

ja tez nie mam obecnie przyjaciolki. mialam jedna myslalam ze na lata ;-) no ale niestety.
ale nie trace nadzieji na pewno spotkam jakas wariateczke tak wiec nie lam sie

Może koleżanki w pracy nie chcą rozmawiać o cenach pieluszek, kolorach kupek, zupkach, soczkach? Dlatego jest ci trudniej nawiązać z nimi kontakt. Nic się nie stanie jak czasem zostawisz dziecko z mężem i zrobisz z nimi wypad do kina a potem na kawę.

No mi to akurat nie masz czego zazdrościć.

Cytat
szafir24
Witam, jestem żoną i matką. W domu wszystko układa się dobrze tylko...zabrakło mi , spotkań z przyjaciółkami.
Teraz nie mama już wogóle koleżanek każda zajęła się nowym chlopakiem, pracą, sportem itd każda ma ważniejsze sprawy i po protu nie mają czasu na nudne spotkania przy dziecku, nawet w pracy trafilam na koleżanki które życzliwie mnie obgadują i co śmieszniejsze nie widzą wtym problemu..Co mam robić wyjsc na środek ulicy i poprosić aby ktoś się ze mną zaprzyjaźnił bo nie mam przyjaciół? brakuje mi tego

hmm były tu na forum wątki zapoznawcze, może napisz tam ile masz lat i skąd jesteś i jakaś dziewczyna sie odezwie, popiszecie i sie spotkacie ja tak poznaje ludzi hehe, inaczej też bym raczej nie miała do kogo dzioba otworzyć

To ja mam odwrotnie,wszystkie moje koleżanki mężate i dzieciate i nie mają zbytnio czasu by się ze mną czasem spotkać(jedyną w towarzystwie bez męża i dzieci),choć udaje się,bo o to zabiegam.A nie jest tak,że to ty zajęłaś się dzieckiem i ci już czasu na koleżanki nie starczyło?O przyjaźń trzeba zabiegać i czasem którejś koleżance się po prostu "narzucić".

ja mam faceta i 2 dzieci i szczerze mowiac nie bardzo przyjaznie sie z takimi typowymi "mamuskami" bo wiecznie slysze o po ciazaowej nadwadze, rozstepach, o kolkach, pierwszych zabkach i innych pierdolach - a w koncu kiedy gdzies wychodze to chce sie dobrze bawic i byc kobieta a nie mama. teraz mam znajomych bez dzieci i swietnie czuje sie w ich towarzystwie bo zapominam o praniu, sprzataniu i przewijaniu a oni zapominaja ze jestem mamuska i to podwojna :/ moze powinnac taka taktyke obrac - dla znajomych jestes soba i nie zameczach tematami typowymi dla kury domowej?