gorący temat
Czy kosmoenergetyka pomoże z otyłością?
57 minut temu
Kosmetyki profesjonalne do włosów
godzinę temu
godzinę temu
dzisiaj o 11:06
dzisiaj o 10:24
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
jak malować paznokcie? pomocy!
15.01 o 17:44
NAJLEPSZE HORRORY KTÓRE OGLĄDAŁYŚCIE
22.04 o 22:04
7.05 o 22:15
6.02 o 8:44
27.03 o 8:51
problem z 13-latkiem
problem z 13-latkiem
Bez paranoji.!
Dziecko jak dziecko powiedzialo,ze nie bedzie a nie wujek go do tego naklania.tez bym tak pewnie odpowiedziala majac lat 13-zaczyna sie juz ten ''trudny wiek'' a wujek chyba jak jakas baba,(przepraszam)32lata i placze babci?No ja bym sie nie wdawala w rozmowe z 13latkiem w gre na nk,(TYM BARDZIEJ).
chory problem moim zdaniem.
problem z 13-latkiem
strasznie chaotycznie piszesz, nie zrozumiałam o co Ci chodzi.
problem z 13-latkiem
Cytat
666kasja
zanim się wypowiesz na temat mojego wychowania najpierw pomyśl, bo bezpodstawnie mi ubliżasz! Napisałam przecież że młody został ukarany, at tego typu wyskoki to u niego bardzo rzadka sprawa!Cytat
amentiae
W tej chwili się doszukujesz, że może synalek nie jest do końca winny... Z takim podejściem życzę Ci powodzenia, jak będzie miał lat 17/18 bo w tej chwili to gówniarz który powinien się bawić samochodzikami, bo dopiero wylazł z podstawówki, już wyzywa dorosłych od ciot (pomijam fakt, że rodzinę najbliższą)... Ale w końcu chyba nie miał się skąd nauczyć, że tak się ludzi nie traktuje
Ja się szczerze mówiąc nigdy nie spotkałam z takim zachowaniem u jakiegokolwiek dziecka znajomych/rodziny. Sama bym się w życiu nie odważyła tak powiedzieć do kogokolwiek dorosłego, bo miałam jasno określone pewne granice. Fajnie, że został ukarany, ale uważam, że w ogóle nie powinnaś się zastanawiać nad winą z drugiej strony. Brzmisz jakbyś chciała syna na siłę usprawiedliwić. Jeśli się poczułaś urażona, to przepraszam - być może w zły sposób wypowiedziałam swoje poglądy.
problem z 13-latkiem
ten wujek sie zachowuje jak duze dziecko!
problem z 13-latkiem
Cytat
amentiae
Cytat
666kasja
zanim się wypowiesz na temat mojego wychowania najpierw pomyśl, bo bezpodstawnie mi ubliżasz! Napisałam przecież że młody został ukarany, at tego typu wyskoki to u niego bardzo rzadka sprawa!Cytat
amentiae
W tej chwili się doszukujesz, że może synalek nie jest do końca winny... Z takim podejściem życzę Ci powodzenia, jak będzie miał lat 17/18 bo w tej chwili to gówniarz który powinien się bawić samochodzikami, bo dopiero wylazł z podstawówki, już wyzywa dorosłych od ciot (pomijam fakt, że rodzinę najbliższą)... Ale w końcu chyba nie miał się skąd nauczyć, że tak się ludzi nie traktuje
Ja się szczerze mówiąc nigdy nie spotkałam z takim zachowaniem u jakiegokolwiek dziecka znajomych/rodziny. Sama bym się w życiu nie odważyła tak powiedzieć do kogokolwiek dorosłego, bo miałam jasno określone pewne granice. Fajnie, że został ukarany, ale uważam, że w ogóle nie powinnaś się zastanawiać nad winą z drugiej strony. Brzmisz jakbyś chciała syna na siłę usprawiedliwić. Jeśli się poczułaś urażona, to przepraszam - być może w zły sposób wypowiedziałam swoje poglądy.
Sorry... ale ja i zapewne autorka wątku też nie odważyłaby się tak odezwać w czasach kiedy miało się te 13 lat. Teraz dzieciaki są inne i nie ważne, że z domu wynoszą szacunek..dla nich liczy się tylko pokazanie się przed znajomymi, pokazanie jaki nie jest fajny, wyluzowany na co może sobie pozwolić itd...
problem z 13-latkiem
Cytat
annmed
Cytat
amentiae
Cytat
666kasja
zanim się wypowiesz na temat mojego wychowania najpierw pomyśl, bo bezpodstawnie mi ubliżasz! Napisałam przecież że młody został ukarany, at tego typu wyskoki to u niego bardzo rzadka sprawa!Cytat
amentiae
W tej chwili się doszukujesz, że może synalek nie jest do końca winny... Z takim podejściem życzę Ci powodzenia, jak będzie miał lat 17/18 bo w tej chwili to gówniarz który powinien się bawić samochodzikami, bo dopiero wylazł z podstawówki, już wyzywa dorosłych od ciot (pomijam fakt, że rodzinę najbliższą)... Ale w końcu chyba nie miał się skąd nauczyć, że tak się ludzi nie traktuje
Ja się szczerze mówiąc nigdy nie spotkałam z takim zachowaniem u jakiegokolwiek dziecka znajomych/rodziny. Sama bym się w życiu nie odważyła tak powiedzieć do kogokolwiek dorosłego, bo miałam jasno określone pewne granice. Fajnie, że został ukarany, ale uważam, że w ogóle nie powinnaś się zastanawiać nad winą z drugiej strony. Brzmisz jakbyś chciała syna na siłę usprawiedliwić. Jeśli się poczułaś urażona, to przepraszam - być może w zły sposób wypowiedziałam swoje poglądy.
Sorry... ale ja i zapewne autorka wątku też nie odważyłaby się tak odezwać w czasach kiedy miało się te 13 lat. Teraz dzieciaki są inne i nie ważne, że z domu wynoszą szacunek..dla nich liczy się tylko pokazanie się przed znajomymi, pokazanie jaki nie jest fajny, wyluzowany na co może sobie pozwolić itd...
No ale to nie był znajomy, było to w prywatnej rozmowie. Nie wiem, dzieci nie mam, wymądrzać się też nie chcę, ale wychowywanie się chyba nie różni aż tak bardzo od tego co było 10 lat temu, bo ja już też miałam komputer, też miałam internet w tym wieku, i też miałam znajomych, a nikt by się tak do dorosłej osoby chyba nie odezwał... Po prostu mi chodzi o to, że jak 13letnie dziecko się tak zachowuje, to z roku na rok nie będzie lepiej, tylko gorzej, a skoro wątek zaczyna się słowami (nie cytuję dosłownie) "znowu mam problem" no to może coś jest na rzeczy. Moja mama pracuje w gimnazjum (rozumiem że teraz się właśnie zaczęło) i wiem jakie rodzice potrafią mieć problemy, zwłaszcza jak mają wątpliwości, bo chyba każda potrafiła na swój sposób wyczuć i wykorzystać wątpliwości rodziców beware of kids!
problem z 13-latkiem
tutaj chyba nie wujek obraził Twoją rodzinę, a Twój Synuś wujka.. chociaż może wujek potraktuje sprawe z przymrużeniem oka, jednak mnie na Twoim miejscu i tak byloby wstyd za syna, że się tak odezwał
problem z 13-latkiem
problem z 13-latkiem
Cytat
amentiae
Cytat
annmed
Cytat
amentiae
Cytat
666kasja
zanim się wypowiesz na temat mojego wychowania najpierw pomyśl, bo bezpodstawnie mi ubliżasz! Napisałam przecież że młody został ukarany, at tego typu wyskoki to u niego bardzo rzadka sprawa!Cytat
amentiae
W tej chwili się doszukujesz, że może synalek nie jest do końca winny... Z takim podejściem życzę Ci powodzenia, jak będzie miał lat 17/18 bo w tej chwili to gówniarz który powinien się bawić samochodzikami, bo dopiero wylazł z podstawówki, już wyzywa dorosłych od ciot (pomijam fakt, że rodzinę najbliższą)... Ale w końcu chyba nie miał się skąd nauczyć, że tak się ludzi nie traktuje
Ja się szczerze mówiąc nigdy nie spotkałam z takim zachowaniem u jakiegokolwiek dziecka znajomych/rodziny. Sama bym się w życiu nie odważyła tak powiedzieć do kogokolwiek dorosłego, bo miałam jasno określone pewne granice. Fajnie, że został ukarany, ale uważam, że w ogóle nie powinnaś się zastanawiać nad winą z drugiej strony. Brzmisz jakbyś chciała syna na siłę usprawiedliwić. Jeśli się poczułaś urażona, to przepraszam - być może w zły sposób wypowiedziałam swoje poglądy.
Sorry... ale ja i zapewne autorka wątku też nie odważyłaby się tak odezwać w czasach kiedy miało się te 13 lat. Teraz dzieciaki są inne i nie ważne, że z domu wynoszą szacunek..dla nich liczy się tylko pokazanie się przed znajomymi, pokazanie jaki nie jest fajny, wyluzowany na co może sobie pozwolić itd...
No ale to nie był znajomy, było to w prywatnej rozmowie. Nie wiem, dzieci nie mam, wymądrzać się też nie chcę, ale wychowywanie się chyba nie różni aż tak bardzo od tego co było 10 lat temu, bo ja już też miałam komputer, też miałam internet w tym wieku, i też miałam znajomych, a nikt by się tak do dorosłej osoby chyba nie odezwał... Po prostu mi chodzi o to, że jak 13letnie dziecko się tak zachowuje, to z roku na rok nie będzie lepiej, tylko gorzej, a skoro wątek zaczyna się słowami (nie cytuję dosłownie) "znowu mam problem" no to może coś jest na rzeczy. Moja mama pracuje w gimnazjum (rozumiem że teraz się właśnie zaczęło) i wiem jakie rodzice potrafią mieć problemy, zwłaszcza jak mają wątpliwości, bo chyba każda potrafiła na swój sposób wyczuć i wykorzystać wątpliwości rodziców beware of kids!
Wychowywanie się może nie różni jeżeli ktoś bierze wzorce z poprzednich pokoleń, ale różni się jeżeli np. ktoś wychowuje bezstresowo, wtedy to się dzieje sodoma i gomora..
Ja np. 10 lat temu nie miałam komputera z internetem...ale chętnie cofnęłabym się w czasie. Taka niezależność, bez kompa, komórki...sama wolność, a teraz? dzieciaki chcą być po pieluchach "dorosłe"
problem z 13-latkiem
znowu mam problem dotyczyło poprzedniego wątku pt. 12-letnie lolitki, ale to był problem nie z synem a jego koleżankami!
problem z 13-latkiem
Faktycznie,poprzedni watek dotyczyl dziewczat i tego ze autorka tamtego i tego watku jest tak blisko ze swoim synem ze tlumaczy mu w tym wieku co to znaczy "zrobic loda"WSPOLCZUJE WUJKOWI I CALEJ RODZINIE-teraz sie upewnilam ze dziewczyny sie bronily a syn autorki to jest zle wychowanym i niekulturalnym malolatem ktory nie ma dobrego przykladu i nie odroznia dobra i zlaczekam na trzeci podobny watek-wierze ze nie jest to ostatni skoro w poprzednim kolezanki zawinily a teraz dorosly wujekkto bedzie nastepny,babcia???